10 lat Polsatu - część III
Dzisiaj Polsat oceniają przedstawiciele: TVN, TVP, MTV, RMF FM, Fremantle i TNS OBOP
5 grudnia Polsat kończy 10 lat. W poniedziałek zamieściliśmy opinię Redaktora Naczelnego Polsatu (Bogusław Chrabota) , wczoraj znanych polskich dziennikarzy. Dzisiaj o ocenę poprosiliśmy przedstawicieli:
-Podchodzę do tej rocznicy bardzo osobiście. Zaczynałem swoją karierę w RMF-ie dokładnie wtedy, kiedy Polsat startował. Moim naturalnym "środowiskiem" zawodowym byli Piotrek Fajks, Andrzej Muszyński, Boguś Chrabota. Łącze z etapem pionierskim Polsatu najpiękniejsze wspomnienia. Jako 12-latek, RMF FM przyglądał się bardzo uważnie poczynaniom swoich medialnych partnerów na rynku telewizyjnym. Polsat niewątpliwie miał na początku swojej działalności dużo łatwiej niż RMF FM - brak realnego konkurenta komercyjnego, za to istniejąca mocna telewizja publiczna. W radiu było na odwrót. Czy Polsat wykorzystał swoją szansę i swój czas?
Powiedziałbym, że w 85%-ach. Niesamowity sukces komercyjny za średnią i tanio robioną ofertę programową, czyli najlepsza z możliwych opcji prowadzenia stacji telewizyjnej w początkowym okresie. Sukces był oczywisty, stacja zajęła dużą część największego medialnego rynku w Polsce. Niestety w mediach jak w każdym biznesie nic nie jest dane raz na zawsze. Polsat nie docenił TVN-u i w odpowiednim czasie nie dokonał potrzebnych zmian oferty programowej. Rezultat, to utrata niezwykle cennego odbiorcy, zamożnego z dużego miasta, a tego w medialnej komercji nie można sobie wybaczyć. Ostatni rok pokazał jednak, że ten - jak niektórzy w branży mówią - ociężały i nieruchawy "kolos" wcale taki nieruchawy nie jest. BAR i Idol sprawiły, że ze stacji starszych "ciotek i babci" Polsat ma realną szansę odzyskać swoje miejsce w atrakcyjnych wielkomiejskich grupach docelowych. To odważne wyzwanie wymagające długiego czasu i wiele wysiłku. Wiem, co mówię, bo zmiana postrzegania RMF, z "agresywnej, hałaśliwej młodzieżowej stacji" - choć nigdy taka nie była - na "spokojną i profesjonalną dla dorosłych" zajęła nam jakieś 5 lat. Polsatowi może zająć tyle samo albo i więcej. Za co nie lubiłem Polsatu? Za Disco Polo, za kiepskie informacje, za brzydkie i źle umalowane prezenterki, wreszcie za sztampową i nieciekawą promocje lub jej brak. Za co uwielbiam Polsat? Za wspaniałe filmy, które zobaczyłem w tej stacji. Inwestycja w ofertę filmową Polsatu była niezwykle cenna. To właśnie ta oferta nie pozwala mi zrezygnować od kilku lat z telewizji kablowej, gdyż jako użytkownik Cyfry+ nie miałbym dostępu do programu Polsatu. Podziwiam też Polsat za podjęcie wyzwania związanego z nowymi technologiami. Pomysł na uruchomienie własnej platformy Polsat Cyfrowy na tak konkurencyjnym rynku i utrzymanie jej w doskonałej formie to niezwykły w skali europejskiej "case" rynkowy. W ostatnim roku cenie w Polsacie niezwykłą determinacje i otwartość na zmiany. Kiedy portal Interia.pl rozpoczynał współprace z Polsatem byłem pełen obaw, czy znajdą ze sobą wspólny jezyk i czy ta współpraca się ułoży.
Dziś po ponad roku mogę tylko pogratulować kolegom i koleżankom z Polsatu i Interii świetnej oferty dla niezwykle ważnej grupy aktywnych odbiorców z dużych miast. Polsat pokazał, że kolejne nowe trendy i zjawiska medialne w kolejnych dziesięcioleciach nie będą czymś, co przechodzi gdzieś obok niej. I tego życzę, pozdrawiając wszystkich obecnych i byłych pracowników Polsatu. Kierownictwu stacji jeszcze raz gratuluje zmian, które idą w dobrym kierunku i polecam się, jeśli chodzi o zaproszenie na imprezę rocznicową ;-) - mówi Krzysztof Nepelski, Dyrektor marketingu RMF FM.
- Bez wątpienia te dziesięć lat to duży sukces. Widać w ciągu tego czasu gigantyczną pracę i dużo odwagi w podejmowaniu trudnych decyzji. Widoczne jest wielkie zaangażowanie Polsatu nie tylko w budowanie własnej pozycji, ale całego rynku medialnego. O statusie Polsatu świadczy chociażby chęć nawiązania z nim współpracy przez największych polskich jak i światowych graczy na rynku mediów. Wysoko oceniam również perspektywy na kolejne dziesięć lat. W tej stacji cały czas drzemie gigantyczny potencjał, który nie został jeszcze wykorzystany, a może powiększyć jej udział w torcie telewizyjnym. Obserwując rynek telewizyjny spodziewam się, że to właśnie Polsat będzie stacją, która w najbliższym czasie może nas wszystkich jeszcze zaskoczyć. - mówi Andrzej Olszewski, prezes TNS OBOP.
- Polsat to pierwsza komercyjna stacja w Polsce, zaczynali jeszcze w czasach wczesnego Belcerowicza, rynek medialny dopiero sie tworzył. Było im trudno, ale i łatwo jednocześnie: przez 5 lat nie mieli konkurencji. W pewnym momencie wyprzedzali nawet Telewizje Publiczną. Potem pojawiły się inne stacje i wszystko się zmieniło. W 1999 roku TVN pokazał "Milionerów", zbliżał się czas Big Brothera... Polsat stracił impet i dominująca pozycję na rynku.
Co dalej?
Polsat to przedsiębiorstwo z dobrą koncesją ogólnopolską. I to się pewnie nie zmieni. Ale myślę, że trudno będzie o kolejnych 10 tak dobrych lat. Teraz stacja prezesa Solorza szuka nowej drogi, ale to bardzo długa i żmudna droga.
Niewątpliwie najważniejszą w najbliższych latach sprawą będzie kwestia sprzedaży udziałów. Jeśli to nastąpi (i kto je nabędzie) - może zmienić się wszystko - mówi Andrzej Sołtysik, rzecznik tvn.
- Dziesięć lat to wystarczający okres by "przećwiczyć" zarówno mediowe sukcesy jak i porażki - zarówno jednych i drugich Polsatowi w przeszłości nie brakowało. Mam niestety wrażenie, że Polsat przespał trochę ostatnie trzy/cztery lata... Z bardzo agresywnej, pionierskiej i osiągającej sukcesy komercyjnej stacji telewizyjnej, Polsat obudził się nagle w rzeczywistości gdzie inne stacje walczą jeszcze agresywniej, wprowadzają droższe, ciekawsze formaty telewizyjne i podążają za widzem, który się zmienia. Polsat został troche w tyle, ale mam wrażenie, że wszyscy w stacji już to wiedzą i łatwo nie oddadzą pola konkurencji - świadczą o tym programowe decyzje z ostatniego roku.
Co dalej?
Myślę, że w Polsce jeszcze przez wiele lat będzie dobry klimat dla stacji tzw. "general intrest", które ramówkę swoją układają z myślą o moźliwie szerokiej grupie odbiorców - szerokiej zarówno wiekowo jak i pod względem miejsca zamieszkania. Tak długo jak długo Polsat będzie otwarty na zmieniające się gusta swoich widzów i na zmieniającą się rzeczywistość telewizyjną, wróże mu wiodąca pozycje wśród stacji TV w Polsce - stacji o bardzo komercyjnym podejściu do robienia telewizji (i nie jest to cecha negatywna!). ...o ile oczywiście nie zjedzą Polsatu inwestycje poboczne... - mówi Izabella Miejluk, Marketing & PR Director MTV Networks Polska.
-10 lat Telewizji Polsat to niewątpliwie duży sukces tej stacji. Pod względem oglądalności i udziałów widowni zajmuje po TVP S.A. drugie miejsce na polskim rynku. Propozycje programowe (seriale, ciekawe programy sportowe, reality show) pozwoliły Polsatowi wychować sporą grupę wiernych widzów.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie utrzyma wysoką pozycję na rynku telewizyjnym. Podjęte ostatnio działania programowe wskazują, że Polsat rozpoczął, z niezłym efektem, poszukiwania młodszego widza mieszkającego w dużych miastach. Położenie większego nacisku na informację i rozrywkę powinno zapewnić Polsatowi przez kolejne 10 lat drugie miejsce (po TVP S.A.) na polskim rynku telewizyjnym - mówi Janusz Pieńkowski, dyrektor TAI.
Krótko podsumowując 10 lat Polsatu, można powiedzieć, że: Tłuste siedem lat, ostatnie trzy chudsze, oby czasy tłuste wróciły szybciej niż za cztery lata.
A co dalej?
Dobry kierunek zmian. Czekam na nową oprawę, logo, nazwę (!?). Słowem potrzebny wizerunek stacji na miarę 21 wieku - mówi Piotr Radzyminski, dyrektor Fremantle Polska.
Dołącz do dyskusji: 10 lat Polsatu - część III