Allegro przecenione na giełdzie o 70 proc. „Musi pozostać konkurencyjne w dostawach”

We wtorek akcje Allegro pierwszy raz w historii zmalały na zamknięciu sesji poniżej 20 zł, do 19,686 zł. Natomiast w środę kurs zwiększył się o 2,8 proc. do 20,235 zł.

Podczas debiutu na GPW 12 października 2020 r. kurs wzrósł na otwarciu o 51,2 proc. do 65 zł w porównaniu z ceną z oferty publicznej na poziomie 43 zł.

Na zamknięciu sesji cena akcji wyniosła 70 zł, notując wzrost o 62,79 proc. To była największa oferta publiczna w historii GPW. Rekord notowań padł 27 października 2020 roku, gdy cena podskoczyła do 94,64 zł. Potem walor zaczął tracić na wartości, spadając w ubiegłym roku o ponad 54 proc. do 38,86 zł.

W wyraźnym trendzie spadkowym kurs Allegro jest od początku września ub.r. Z poziomu 70 zł zmalał do ok. 40 zł w drugiej połowie listopada. Na tym pułapie, ze sporymi wahaniami w dół, utrzymał się do końca marca, po czym nastąpiła dalsza przecena - na początku maja za akcje płacono już tylko 21-22 zł.

- Ostatnie zniżki kursu Allegro wynikają, według mnie, bardziej z ogólnej dekoniunktury na rynku akcji, niż z pogorszenia fundamentów spółki. Podobne spadki kursu notuje również InPost. W poniedziałek indeks spółek technologicznych Nasdaq stracił blisko 4,7 proc. To pokazuje, jakie są obecnie nastroje na światowych giełdach - powiedział PAP Biznes analityk Wood&Company Łukasz Wachełko.

- Inwestorzy w tych trudnych czasach uciekają w bezpieczne aktywa. Oprocentowanie obligacji 10-letnich w Polsce wzrosło do 7,7-7,8 proc. Mamy też do czynienia ze wzrostem stóp procentowych. Modelowo wyższe stopy procentowe mocniej przekładają się negatywnie na wycenę bardziej wzrostowych spółek - dodał.

W dół także kursy InPostu, Amazona i Alibaby

Kurs InPostu na giełdzie w Amsterdamie we wtorek także jest w okolicy historycznego minimum, po spadku poniżej 5 euro za akcję.

Od kwietnia systematycznie traci też kurs Amazona - z poziomu blisko 170 USD, do 103,67 USD na poniedziałkowym zamknięciu.

Zniżki nie uniknął też chiński Alibaba Gruoup, do którego należy działająca także na polskim rynku platforma handlu internetowego AliExpress. W poniedziałek kurs spadł o 10,31 proc. do 98,52 USD.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Zdaniem analityka Wood&Company, biorąc pod uwagę nastroje na rynkach, trudno powiedzieć, że kurs Allegro już osiągnął "dno" i wraz z całym rynkiem powróci do wzrostów.

Także analityk Haitong Banku Konrad Księżopolski upatruje przyczyn aktualnego spadku kursu Allegro przede wszystkim w niestabilnym otoczeniu makroekonomicznym.

- W chwili obecnej w mojej ocenie, to nie otoczenie konkurencyjne, a krajobraz makro w większym stopniu determinuje zachowania inwestorów. Allegro obecnie wygląda dość atrakcyjnie fundamentalnie, ale pod warunkiem, że konsumpcja w Polsce utrzyma się na podobnym do obecnego poziomie, co w obecnej dość niestabilnej i nieprzewidywalnej sytuacji makro nie jest takie oczywiste. I to także dostrzegają inwestorzy - powiedział Księżopolski.

Allegro może odczuć spowolnienie konsumpcji i wzrost kosztów dostaw

Analityk Haitong Banku zwraca jednak uwagę na kurczący się dochód rozporządzalny Polaków i mocną presję konkurencyjnych platform.

- Allegro działa w perspektywicznym segmencie e-commerce, który powinien sukcesywnie zwiększać swój udział w strukturze handlu. To jest dość oczywista teza. Ale także Allegro, jako największy polski marketplace, ma też dość dużą ekspozycję na konsumenta, a tenże konsument od pewnego czasu ma coraz bardziej „pod górkę”, jeśli chodzi o dochód rozporządzalny. Wynika to oczywiście z wysokiej inflacji, a także rosnących stóp procentowych, a co za tym idzie, rat kredytowych. Inwestorzy obawiają się, że te czynniki, plus rosnąca niepewność związana z sytuacją makro, spowodują wyhamowanie konsumpcji - ocenia.

- Dodatkowo Allegro działając w środowisku mocno konkurencyjnym z dużymi graczami globalnymi jak Amazon, Aliexpress, Shopee, musi pozostać konkurencyjne w obszarze logistyki, która jest dziś kluczowym parametrem atrakcyjności e-commerce, a to niesie za sobą presję na koszty. Jeśli dodamy to wszystko, inwestorzy słusznie mogą mieć obawy o dynamikę wyników w przyszłości. Allegro, jak też wiele spółek e-commerce, było wycenianych na wysokim wskaźnikach, które miały uzasadniać wysoki profil wzrostu tych spółek. I tak rzeczywiście było, zwłaszcza w czasie pandemii - przypomniał Księżopolski.

- Silna przecena Allegro zaczęła się w momencie wejścia Amazon do Polski i obawy inwestorów, że Allegro zostaje pożarte przez globalnego gracza, jak wiele innych e-commmerców w innych krajach. Dziś po ponad roku od startu Amazon w Polsce, można powiedzieć, że te obawy były nieco przesadzone, gdyż Allegro po raz kolejny potwierdziło siłę swojej marki, ale przede wszystkim wysoki tzw. user experience wśród polskich konsumentów - ocenił.

Amazon uruchomił na początku marca 2021 roku serwis Amazon .pl. Wcześniej polscy klienci mogli korzystać z polskojęzycznej wersji niemieckiej strony platformy. W połowie października ubiegłego roku Amazon wprowadził w Polsce ofertę Prime.

Allegro pozostaje zdecydowanie najpopularniejszą platformę e-commerce w Polsce. Według badania Mediapanel w kwietniu br. zanotowało 22,18 mln użytkowników, 73,75 proc. zasięgu oraz godzinę, 41 minut i 30 sekund średniego czasu korzystania przez odwiedzającego.

InPost zapowiedział podwyżkę kosztów dostaw z Allegro

- Odczuwamy bardzo ograniczony wpływ konkurencji - zapewnił pod koniec maja François Nuyts, prezes Allegro, prezentując wyniki finansowe firmy w pierwszym kwartale br.

Prezes InPostu Rafał Brzoska w połowie maja zapowiedział dwucyfrowe podwyżki cen usług dla Allegro od listopada. - W przypadku InPostu mamy umowę indeksującą do inflacji poziom wzrostu stawek, co jest normą w długoterminowych umowach. Przez ostatnie 2 lata ilości transakcji wzrosły dużo szybciej niż się obie strony spodziewały. To głównie wynik dużego sukcesu programu Smart!, w którym Allegro subsydiuje te transakcje. Jesteśmy przekonani, że w tej sytuacji marże dla InPostu są bardzo wysokie. Znamy oczekiwania partnera i to jest pole do negocjacji - stwierdził François Nuyts.

Pod koniec maja Allegro obniżyło w czwartek rano tegoroczną prognozę wzrostu GMV do 15-20 proc. z "wysokich kilkunastu do niskich 20 proc." przewidywanych wcześniej.

- Obecnie na rynku panuje niepewność, pojawiają się głosy, że będzie krach, jeśli chodzi o popyt ze strony konsumentów z powodu większych kosztów. Ostatnie wyniki sprzedaży detalicznej w Polsce pokazują, że dalej polski konsument jednak kupuje. Ma to niewątpliwie związek z działaniami ze strony rządu, mającymi na celu ochronę przed inflacją. Wyższa inflacja z powodu wojny w Ukrainie, może zostać z nami trochę dłużej niż spodziewaliśmy się 3 miesiące temu. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że polski konsument może odczuć narastającą presję cenową, dlatego postanowiliśmy obniżyć tegoroczne prognozy. Analogiczna sytuacja jest na wszystkich rynkach naszej grupy, wszystko zależy od polityki konkretnego rządu - powiedział Jon Eastick, dyrektor finansowy Allegro.

Firma obniżyła też cel wzrostu przychodów w 2022 roku do 25-30 proc. z nieco powyżej 30 proc. zakładanych wcześniej. Ponato zmniejszyła przewidywania dotyczące skorygowanej EBITDA w 2022 roku do 10-15 proc. z niskich-średnich kilkunastu proc. przewidywanych wcześniej.

- Jeśli chodzi o wzrost kosztów, sytuacja jest pod kontrolą. W wielu przypadkach mamy długoterminowe umowy. Bardzo ważne jest to, że większość naszych kredytów zaheadowana. Średnio zamiast stawki WIBOR zapłacimy przez następne 3 lata 1,3 proc. odsetek. To jest ogromna i pozytywna dla nas różnica - powiedział Eastick.

Grupa Allegro nie zmieniła celów finansowych do 2026 roku. - Podtrzymujemy prognozy do 2026 roku. Ewentualne zmiany robimy raz w roku, w momencie przygotowania budżetu na następny rok. Jeśli odchylenia od tego planu nie są bardzo widoczne, nie ma sensu robić ich w środku roku. W skali 4 lat te zmiany na razie są minimalne. Nie ma potrzeby zmiany oczekiwań. Jeśli nic nadzwyczajnego się nie wydarzy, to pierwszym momentem ewentualnej rewizji będzie koniec 2022 roku - powiedział Eastick.

Roczny wzrost GMV Allegro w latach 2022-2026 ma być na powyżej 20 proc., przychody grupy mają w tym czasie rosnąć o wysokie kilkanaście proc., a skorygowana EBITDA ma być w środkowych lub wyższych rejestrach 20 proc.

Planowane roczne nakłady kapitałowe Allegro w latach 2023-2026 wyniosą 1 mld-1,3 mld zł rocznie. Poziom zadłużenia grupy ma spadać z około 3.0x przy planowanym przejęciu Mall Group do około 1.0x w 2025 roku.

Allegro tworzy własną sieć automatów paczkowych

Na początku kwietnia br. Allegro sfinalizowało transakcję nabycia 100 proc. udziałów firm Mall Group i WE|DO działających w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, w Słowenii i Chorwacji. Zapłaciło łącznie 881 mln euro (ok. 4,1 mld zł) za w Mall Group i WE|DO. Mall Group i WE|DO CZ w roku obrotowym zakończonym 31 marca br. zanotowały 3,13 mld zł przychodów, 96 mln zł skorygowanej straty EBITDA i 619 mln zł zysku brutto.

W drugiej połowie marca uruchomiono wersję Allegro w języku angielskim, testowaną wcześniej przez kilka miesięcy. Jest ona dostępna także pod adresem Allegro.com.

Od wiosny ub.r. Allegro rozwija swoją sieć automatów paczkowych, na koniec grudnia ub.r. miało tysiąc maszyn, w br. chce postawić kolejne 2 tys. Na początku listopada firma uruchomiła opartą na nich usługę logistyczną One Box dla kupujących.

W połowie grudniu usługa pojawiła się w kolejnych ośmiu miastach: Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Gdyni, Łodzi, Bydgoszczy, Krakowie i Katowicach. Równocześnie Allegro poinformowało, że podpisało umowy dotyczące instalowania automatów na stacjach Shell i przy sklepach Stokrotka.

W pierwszym kwartale br. grupa Allegro przy wzroście przychodów o 15,1 proc. do 1,393 mld zł zanotowało spadek zysku netto z 269,6 do 166,9 mln zł, przesądziły o tym mocno rosnące wydatki na dostawy i pracowników. Firma obniżyła prognozy dotyczące swojego organicznego wzrostu w br., tłumacząc to wysoką inflacją.