SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Amica stawia na Rosję. Ma stać się jej największym rynkiem w ciągu 2 lat

Producent sprzętu AGD Amica ocenia, że Rosja w ciągu dwóch lat może stać się największym rynkiem dla grupy, wyprzedzając Polskę, wynika z wypowiedzi prezesa Amiki Jacka Rutkowskiego. Do listopada grupa podejmie decyzje, w jakiej formie wchodzi do Francji; rozpoczyna też negocjacje na temat nabycia aktywów produkcyjnych we Włoszech.

"Rosja to nasz najdynamiczniej rozwijający się rynek i oceniam, że w ciągu dwóch lat może wyprzedzić Polskę. Już jest drugim naszym rynkiem - wyprzedziła Niemcy po I półroczu 2012" - powiedział Rutkowski podczas konferencji prasowej.

W I poł. 2012 r. dynamika wzrostu sprzedaży w Rosji wyniosła 73,6%. "We Francji nadal prowadzimy rozmowy w sprawie ewentualnego nabycia mniejszościowego pakietu dużego importera sprzętu AGD. Do listopada powinniśmy wiedzieć czy uzgodnimy stanowiska, a jeśli nie - zastanowimy się nad założeniem spółki. W najbliższych dniach zaczniemy też rozmowy na rynku włoskim w sprawie nabycia aktywów będącej w upadłości spółki" - dodał prezes Amiki.

Zaznaczył jednocześnie, że chce rozwijać sprzedaż również na Ukrainie, a także rozpoczyna pierwsze dostawy na Białoruś. "To nie będzie duży rynek, ale marżowy. Z kolei Ukraina to duży potencjał" - powiedział Rutkowski.

W perspektywach sprzedażowych na rynkach eksportowych prezes wskazał, że w Niemczech sprzedaż grupy ucierpi przez upadłość Neckermanna. "Podejmujemy działania, aby zniwelować ten czynnik. Chcielibyśmy utrzymać na tym rynku 5% tempo wzrostu" - powiedział Rutkowski.

Amica miała 12,55 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I poł. 2012 roku wobec 0,10 mln zł straty rok wcześniej. Skonsolidowane przychody wyniosły 690,05 mln zł wobec 618,72 mln zł rok wcześniej.

  • Więcej informacji:
  • Amica

Dołącz do dyskusji: Amica stawia na Rosję. Ma stać się jej największym rynkiem w ciągu 2 lat

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl