Cyfra nadchodzi
Teraz dzięki zwykłej antenie możemy odbierać kilka kanałów. Wkrótce będziemy mogli co najmniej kilkanaście
Nie dość, że kanałów będzie znacznie więcej, to i obraz będzie lepszy. Zabiega o to Wiesław Walendziak, który ma już na koncie jedną rewolucję technologiczną: w 1994 r., kiedy jako prezes TVP zadecydował o przejściu z systemu Secam na PAL. Dziś Walendziakowi zaufali trzej najwięksi nadawcy: TVP, TVN i Polsat. W ich imieniu były prezes TVP, a wcześniej dyrektor generalny Polsatu, koordynuje prace nad powołaniem nowej spółki z udziałem tego tria. Stacje, które na co dzień konkurują ze sobą, połączyły siły, gdyż naziemna telewizja cyfrowa jest szansą rozwoju dla nich wszystkich - informuje "Newsweek".
W dotychczasowej TV analogowej na jednej częstotliwości mieścił się tylko jeden kanał, natomiast w systemie cyfrowym jedna częstotliwość (multipleks) pozwala zmieścić 5-6 programów. Do odbioru potrzebna jest specjalna przystawka, która dziś jeszcze kosztuje ok. 500 zł, ale stopniowo będzie tanieć (w Niemczech można ją dostać już za niecałe 200 złotych).
więcej w najnowszym Newsweeku.
Dołącz do dyskusji: Cyfra nadchodzi