Czerwiec rozpoczął się zdecydowanych spadków
Pierwsza czerwcowa sesja przyniosła wyraźne spadki na początku i mozolne próby odrabiania przeceny w drugiej części handlu. Na rynku narasta niepewność, co jest atutem pesymistów, uważają analitycy.
"Do południa podaż kontrolowała sytuację na GPW, a przecenie poddawano przede wszystkim spółki surowcowe. Do końca sesji trwało mozolne odrabianie strat i zmniejszanie skali przeceny. Pomogły w tym dane z USA" - powiedział analityk Open Finance, Emil Szweda.
Dobre odczyty pozwoliły zneutralizować początkowe spadki na Wall Street i podciągnąć rynki europejskie
"Jeśli można doszukiwać się pozytywów w dzisiejszych notowaniach to - obok lepszej końcówki - są nimi obroty, które były co prawda nieco wyższe niż w poniedziałek, ale też znacznie niższe niż w ostatnich dniach. Wskazywałoby to nie tyle na przewagę sprzedających na GPW, ile raczej na pewną bierność strony popytowej. W istocie, jest ona zrozumiała, ponieważ rynek znalazł się w trudnym - dla inwestorów - momencie. Wzrosty z ostatnich dni mogą być przecież traktowane wyłącznie jako korekta wcześniejszych spadków" - dodał Szweda.
Zaznaczył, że żadne istotne poziomy oporu nie zostały przekroczone. Po przeszło 7-proc. odbiciu na ostatnich czterech sesjach trudno znaleźć chętnych do dalszych zakupów.
"Z drugiej strony WIG20 znajduje się także ok. 5 % nad wsparciem, które tworzą bliźniaczo położone dołki z 21 i 25 maja (okolice 2260 pkt). Trudno więc dziwić się niepewności inwestorów, ponieważ sytuacja techniczna zawiesza WIG20 niejako w próżni i łatwo znaleźć argumenty zarówno za dalszą zwyżką jak i pogłębieniem spadków. Ponieważ w warunkach niepewności większość inwestorów woli chronić kapitał niż stracić szansę na zysk, przewagę w takim układzie mają jednak pesymiści" - konkludował Szweda.
WIG 20 stracił 1,78% i wynosi 2390,58 pkt. WIG spadł o 1,44 % i wynosi 40931,54 pkt. Obroty wyniosły 1,13 mld zł.
Dołącz do dyskusji: Czerwiec rozpoczął się zdecydowanych spadków