Disney zwalnia prezesa, wraca Bob Iger

Bob Chapek został zwolniony z Walt Disney Company ze skutkiem natychmiastowym. Decyzję ogłoszono w niedzielę wieczorem.

Bob Chapek poza Disneyem

Zarząd Disneya w wydanym oświadczeniu poinformował, że Bob Iger zgodził się objąć stanowisko dyrektora generalnego Disneya na dwa lata, z "mandatem od zarządu do wyznaczenia strategicznego kierunku wzrostu". Później Iger ma wskazać swojego zastępcę.

"Dziękujemy Bobowi Chapekowi za jego służbę dla Disneya w trakcie długiej kariery, w tym za przeprowadzenie firmy przez bezprecedensowe wyzwania związane z pandemią", oświadczyła Susan Arnold, szefowa zarządu koncernu.

"Rada doszła do wniosku, że w miarę jak Disney rozpoczyna coraz bardziej złożony okres transformacji branży, Bob Iger jest najwłaściwszą osobą, aby poprowadzić firmę przez ten kluczowy okres".

Dymisja Chapeka to prawdopodobnie wynik słabej kondycji biznesowej Disneya. Akcje koncernu spadły w tym roku o około 41 proc.

Kwartalne wpływy segmentu streamingowego Disneya (obejmującego Disney+, Hotstar, ESPN+ i Hulu) wzrosły o 8 proc. do 4,91 mld dolarów, a strata operacyjna pogłębiła się z 630 mln do 1,47 mld dolarów, natomiast w ujęciu całorocznym - z 1,68 do 4,01 mld dolarów.

Amerykańskie media wskazują też na możliwy polityczny kontekst sprawy. Bob Chapek miał być skonfliktowany z republikańskim gubernatorem Florydy Ronem DeSantisem, który po ostatnich wyborach typowany jest na nowego kandydata partii na prezydenta USA.

Podczas 30-letniej kariery w Disneyu, Bob Chapek pełnił różne funkcje, w tym prezesa Disney Parks, Experiences and Products, prezesa ds. dystrybucji w The Walt Disney Studios i prezesa Walt Disney Studios Home Entertainment.

Bob Chapek na czele Disneya od 2020 roku

Bob Chapek po ustąpieniu Boba Igera został mianowany CEO Disneya w lutym 2020 roku. Chapek wcześniej kierował obszarem parków rozrywki i produktów konsumenckich firmy.

W połowie listopada Bob Chapek zapowiedział, że koncern w najbliższym czasie ograniczy zatrudnianie nowych pracowników do niezbędnego minimum, a w niektórych pionach może dojść do redukcji etatów.

- Podjęliśmy już rygorystyczny przegląd wydatków na treści i marketing, pracując wspólnie z liderami contentowymi i ich zespołami - przypomniał szef Disneya. Zapewnił, że koncern chce, żeby nie wypłynęło to negatywnie na jakość produkcji, ale mieć pewność, że „nasze inwestycje są efektywne i przynoszą namacalne korzyści zarówno dla widzów, jak i firmy”.