SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

E-booki mogą zdobyć 10-15 proc. rynku książki. "Autorzy będą sami wydawać swoje książki"

W najbliższym czasie e-booki mogą zagospodarować nawet 10-15 proc. rynku książki. Rozwijać będą się nowe modele udostępniania treści, takie jak wirtualne wypożyczalnie czy abonamenty. Autorzy coraz częściej publikować będą za własne pieniądze (tzw. self-publishing), biorąc na siebie ryzyko braku zainteresowania ze strony rynku, ale nie narażając się na odrzucenie rękopisu przez wydawcę. W razie powodzenia wydawnictwa będą proponowały im stałą współpracę.

– Przyszłość rynku e-booków niewątpliwie rysuje się w bardzo optymistycznych barwach – uważa Robert Rybski, prezes zarządu spółki Virtualo, dystrybutora publikacji cyfrowych. – Ten segment rośnie bardzo dynamicznie. Prawdopodobnie na przestrzeni najbliższych lat osiągnie poziom 10-15 proc. całego rynku książki.

Według przygotowanego przez Virtualo raportu „Rynek e-booków w Polsce 2014” do połowy br. dostępnych było prawie 35 tys. pozycji w wersji cyfrowej, a po wyłączeniu klasyki i tytułów niekomercyjnych – 20 tys. Czytelnicy konsumują treści przede wszystkim w czasie wolnym (85 proc.), podczas dojazdów do domu lub pracy (61 proc.) oraz na wakacjach (56 proc.). Audiobooków natomiast najczęściej słuchają w trakcie podróży.

– W najbliższym czasie powinna się rozwijać sprzedaż książek w formie abonamentów oraz wirtualne wypożyczalnie książki – prognozuje Robert Rybski. – Wciąż jednak prowadzone są dyskusje w branży na temat tego, w jaki sposób wprowadzać takie modele sprzedaży, jak rozliczać się z właścicielami praw autorskich. Myślę, że na przestrzeni kolejnych lat będziemy mieć do czynienia z rozwojem zupełnie nowych form konsumpcji treści, których jeszcze w tej chwili na rynku nie ma.

Ciekawym obszarem rynku jest tzw. self-publishing, czyli wydawanie książki przez samego autora. Twórca e-booka w takim modelu jest nie tylko autorem, lecz także zajmuje się korektą i redakcją książki, oprawą graficzną, konwersją (przygotowaniem wersji elektronicznej w wybranych formatach – np. EPUB i MOBI), a po opublikowaniu stara się dotrzeć ze swoim produktem do jak największej liczby czytelników poprzez działania marketingowe. Trzy lata temu Virtualo stworzyło jedną z pierwszych na polskim rynku tego rodzaju platform dla niezależnych autorów. Obecnie na platformie zarejestrowanych jest ponad 880 osób, które opublikowały łącznie 1150 e-booków. W ten sposób wprowadzają na rynek swoje utwory m.in. poeta Jacek Podsiadło i Piotr Lipiński, były dziennikarz „Gazety Wyborczej”, autor licznych reportaży historycznych, także telewizyjnych.

– Oczywiście dla wydawców jest to pewne zagrożenie, bo autor może w którymś momencie w ogóle pominąć wydawcę – zauważa Rybski. – Mimo to uważam, że jest to bardzo ciekawe rozwiązanie. W takiej formule autor może szybko opublikować książkę i bezpośrednio wprowadzić ją do systemu sprzedaży. Jest dużo osób, które na etapie wydawców odpadają z różnych powodów, a w ten sposób mają szansę zaistnieć.

Według raportu „Rynek e-booków w Polsce 2014” sprzedaż książek w formie cyfrowej przyniesie w br. wydawcom łącznie ponad 40 mln zł. Będzie to prawie dwa razy więcej niż w ubiegłym roku (22 mln zł) i blisko cztery razy więcej niż w 2012 roku (11 mln zł).

Dołącz do dyskusji: E-booki mogą zdobyć 10-15 proc. rynku książki. "Autorzy będą sami wydawać swoje książki"

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
red
jak będą robić takie ebooki jak najnowsza powieść Dukaja "Starość Aksolotla" to tak, nawet połowę rynku zdobędą, bo czyta sie takie rzeczy świetnie.
0 0
odpowiedź