Euro coraz bliżej 4 zł
W środę popołudniu kurs złotego wobec euro i dolara umacniał się, dzięki temu polska waluta odrobiła straty z pierwszej części sesji. Analitycy podkreślają, że kurs złotego utrzymuje się na niskich poziomach, a polska waluta ciągle znajduje się pod presją.
"Presja na osłabienie złotego, nie mająca podstaw w fundamentach, wynika prawdopodobnie z oczekiwań na rozliczanie się w najbliższym czasie dużych opcji walutowych" - ocenił analityk TMS Brokers Artur Pałka.
Według niego, słaba rodzima waluta zwiększy różnice między kursem spot a cenami wykonania opcji, co przełoży się na większy zysk dla ich posiadaczy.
"Ciężko określić, jak długo jeszcze presja ta się utrzyma, jednak w najbliższych dniach można spodziewać się zbliżenia kursu EUR/PLN do poziomu 4,0000. Ponieważ osłabienie złotego można przypisać działania spekulacyjne, korekta wartości polskiej waluty może być bardzo dynamiczna. Gdy presja na rozliczenie opcji ustąpi może zatem dojść do dużych wahań kursu złotego" - podkreślił analityk TMS Brokers.
Rynek czeka dziś jeszcze na dane dotyczące amerykańskiego deficytu walutowego w listopadzie, które zostaną opublikowane o godzinie 20:00 czasu warszawskiego.
Euro/dolar przez większość dnia konsolidował się w okolicach poziomu 1,2950 EUR/USD, natomiast po otwarciu amerykańskiej sesji giełdowej przebił psychologiczny poziom 1,3000, dążąc w kierunku 1,3050.
"Niewykluczone, iż w oczekiwaniu na publikowane o 20:00 czasu polskiego informacje o deficycie budżetowym Stanów Zjednoczonych, kurs EUR/USD będzie dalej rósł" - ocenił Pałka.
W środę ok. godz. 17:00 za jedno euro płacono 3,9567 zł, a za dolara 3,0471 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3001.
W środę ok. godz. 10:30 za jedno euro płacono 3,9588 zł, a za dolara 3,0515 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2964.
We wtorek ok. godz. 16:15 za jedno euro płacono średnio 3,9163 zł a za dolara 3,0392 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2991.
Dołącz do dyskusji: Euro coraz bliżej 4 zł