Patostreamer „Gural” z zarzutem znęcania się nad zwierzętami
Patostreamer Grzegorz G., lepiej znany pod pseudonimem „Gural”, usłyszał w prokuraturze zarzut znęcania się nad zwierzętami domowymi. „Gural” jesienią ub.r. opublikował w internecie nagrania, jak znęca się nad psem i kotem.
Prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu przekazał „Głosowi Wielkopolskiemu”, że „Gural” nie przyznał się do postawionego mu zarzutu i odmówił składania wyjaśnień.
Zgodnie z art. 35 Kodeksu karnego znęcanie się nad zwierzęciem podlega karze do trzech lat więzienia.
Na „Gurala” zostały nałożone dozór policyjny i poręczenie majątkowe w kwocie 10 tys. zł.
„Gural” znęcał się nad psem i kotem
Jesienią ub.r. „Gural” zamieścił w sieci nagranie zatytułowane "Ustawka z Puszkiem". Widać na nim, jak patostreamer ciągnie kota za nogi i ogon oraz symuluje wymierzanie kopnięć. W pewnym momencie kot ucieka, a Grzegorz G. wznosi ręce w geście "wygranej walki". Na kolejnym nagraniu, które obiegło sieć mężczyzna znęca się nad psem, ciągnąc czworonoga za tylne łapy. Zwierzę wyje z bólu.
Jeszcze inny film pokazuje zaś, jak „Gural” usiłuje posadzić kota na rozgrzanej patelni. Zwierzę jest przerażone i próbuje wyrwać się mężczyźnie. Kotu udaje się oswobodzić, jednak upada i uderza o blat szafki kuchennej. W kolejnym materiale wideo udostępnionym przez skazanego widać, jak "Gural" usiłuje z kolei wepchnąć cierpiące zwierzę do piekarnika.
W innym wideo „Gural” kierował groźby karalne pod adresem innego internetowego twórcy. Grozi mu, że go pobije i zgwałci jego żonę. Zapowiada, że wszystko będzie transmitował, a na koniec zabije jego, jego żonę i dziecko.
Wspólne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez „Gurala” złożyły Fundacja Ludzie Przeciw Myśliwym oraz Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Wskazały wiele zarzutów wobec patostreamera, m.in. ten o znęcaniu się nad zwierzętami.
"Nasz organizacja zdobyła dowody na to, że mężczyzna ten dopuścił się zachowań zoofilskich wobec zwierząt oraz znęcał się nad zwierzętami pokazując to w internecie za pieniądze. Co ważne prawnicy z Fundacji LPM złożyli również wniosek o ściganie i ukaranie nie tylko sprawcy, ale równie tych, którzy wpłacali mu pieniądze za to, że na ich oczach krzywdził i gwałcił bezbronne zwierzęta" - napisała Fundacja Ludzie Przeciw Myśliwym w mediach społecznościowych.
Patostreamer odniósł się do sprawy w wiadomości przesłanej redakcji portalu Radia Poznań. - To miał być głupi żart - miała brzmieć odpowiedź parostreamera, który tłumaczył też, ze kotu miała nie stać się krzywda a piekarnik miał być wyłączony podczas nagrania.
"Gural" skazany na więzienie w zawieszeniu
O patostreamerze o pseudonimie "Gural" zrobiło się głośno w 2018 roku. Sprawę nagłośnił Ośrodek Monitorowania Zachowań Ksenofobicznych i Rasistowskich. Światło dzienne ujrzało wówczas nagranie, na którym Grzegorz G. nakłania młodą osobę do rozebrania się przed kamerę. Niepełnoletniej dziewczynce mężczyzna oferował także seks za pieniądze.
Przed tymi wydarzeniami, konto "Gurala" w serwisie Youtube obserwowało w pewnym momencie aż 250 tysięcy użytkowników. Grzegorz G. "słynął" z publikowania przemocowych, wulgarnych i niebezpiecznych materiałów. Zarabiał na transmisjach live, podczas których oglądający mogą dokonywać wpłat na rzecz danego twórcy". Obecnie jego kanał został zablokowany.
Na ogromnie niebezpieczne i szkodliwe zjawisko patostreamingu w sieci zwrócił uwagę już w 2018 roku ówczesny, były już Rzecznik Ppraw Obywatelskich. Adam Bodnar zorganizował wtedy "okrągły stół" dotyczący publikowania treści o charakterze brutalnym i patologicznym. - Patostreaming ma swoje korzenie bardzo głęboko, trzeba z nim walczyć na kilku płaszczyznach, a jednym ze skutecznych sposobów jest odcięcie patostreamerów od źródeł dochodów - mówili portalowi Wirtualnemedia.pl uczestniczący w spotkaniu blogerzy oraz eksperci ds. sieci.
Dołącz do dyskusji: Patostreamer „Gural” z zarzutem znęcania się nad zwierzętami