SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Honor zapowiada na polskim rynku smartfony Honor Play, 7S, 7A i 7C. „Chcemy być w pierwszej piątce dostawców”

Należąca do Huawei marka Honor oficjalnie uruchomiła w Polsce swoje przedstawicielstwo. Zapowiedziała też na koniec sierpnia i początek jesieni 2018 r. premiery nowych modeli telefonów, wśród których znajdą się Honor 7S, 7A i 7C, a także Honor Play z technologią GPU Turbo. - Nie oglądamy się na naszych konkurentów, ale w ciągu trzech lat chcemy być w pierwszej piątce dostawców smartfonów w Polsce. Nasza marka liczy szczególnie na młodych użytkowników z otwartą głową nie bojących się wyzwań - zdradza w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Michael Jing, country director Honor Polska.

Należąca do koncernu Huawei marka Honor jest już obecna na polskim rynku, a jej nowe modele trafiały do dystrybucji w naszym kraju – ostatnim smartfonem zaoferowanym w Polsce w maju br. był Honor 10.

Nowe smartfony Honor latem i jesienią w Polsce

Teraz, podczas spotkania z dziennikarzami w Warszawie ogłoszono oficjalne uruchomienie w Polsce przedstawicielstwa marki Honor. Funkcję country directora objął w nim Michael Jing, który wcześniej był m.in. dyrektorem Huawei Czech Consumer Business Group, Huawei Sweden Consumer Business Group oraz Huawei Nordic and Baltic Consumer Business Group.

W trakcie spotkania zapowiedziano m.in. wprowadzenie na polski rynek pod koniec sierpnia i jesienią br. nowych smartfonów Honor - 7S, 7A i 7C, a także Honor Play.

Ten ostatni model został wyposażony w rozwiązanie GPU Turbo. Jest to opracowana przez Honor zintegrowana systemowo technologia oprogramowania sprzętowego przyspieszająca przetwarzanie grafiki.

Według informacji producenta proces został przeniesiony do głębszych warstw systemowych, dzięki czemu udało się poprawić wydajność przetwarzania grafiki o 60 proc. przy jednoczesnym zmniejszeniu ilości energii zużywanej przez jednostkę SoC (System on Chip) o 30 proc. Zgodnie z zapowiedzią technologia GPU Turbo będzie stopniowo wprowadzana w kolejnych modelach popularnych smartfonów Honor, takich jak Honor 10, Honor View 10, Honor 9 Lite i Honor 7X.

Chcemy być w pierwszej piątce, nie boimy się konkurentów

Michael Jing nie ukrywa, że Honor ma na polskim rynku ambitne plany. Chce szybko zyskać w Polsce nowych klientów, choć zadanie z pewnością nie będzie łatwe.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że Polska to mocno konkurencyjny, ale jednocześnie duży rynek. Z jednej strony więc wchodzimy w trudny obszar działania, z drugiej jednak jest on obiecujący, pełen wyzwań i możliwości które chcemy wykorzystać – przyznał Jing w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl. – Nasza oferta powinna zainteresować przede wszystkim użytkowników z młodszego pokolenia, którzy mają otwarte głowy na nowe technologie i są odważni w odkrywaniu możliwości jakie one oferują. W tym kontekście szczególne nadzieje pokładamy w modelu Honor Play, który dzięki technologii GPU Turbo będzie wyjątkowo sprawny w przetwarzaniu grafiki m.in. w coraz bardziej zaawansowanych grach mobilnych oraz obsłudze innych form cyfrowej rozrywki.

Szef polskiego przedstawicielstwa Honor zdradza, że obecnie głównym dystrybutorem smartfonów tej marki jest na naszym rynku firma Komsa Polska. Jing nie ukrywa jednak, że zamierza dalej aktywnie poszukiwać partnerów, zarówno wśród sprzedawców sprzętu, jak i operatorów telekomunikacyjnych.

- Przewidujemy także intensywne działania marketingowe i reklamowe, które mają zwiększyć rozpoznawalność naszej marki w Polsce – zapowiada Jing. – W tych działaniach promocyjnych będziemy jednak unikać tradycyjnych kanałów reklamowych, takich jak prasa czy telewizja. Postawimy raczej na nowe media, szczególnie na internet i media społecznościowe. W ciągu najbliższych trzech lat chcielibyśmy znaleźć się w pierwszej piątce największych dostawców smartfonów na polskim rynku – zapowiada dyrektor polskiego przedstawicielstwa Honor.

 

Dołącz do dyskusji: Honor zapowiada na polskim rynku smartfony Honor Play, 7S, 7A i 7C. „Chcemy być w pierwszej piątce dostawców”

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Co będzie dalej?
Celują w młodych, bo wiedzą, że młody umysł podchwyci wszystko i zaufa bezwiednie. Młodzi są naiwni i zostają niewolnikami tych smartfonów. Huawei to jedne z najbardziej wciągających użytkownika smartfonów. Zjadacze czasu i ludzkiego zaangażowania i tyle. Młodość przeleci, smartfon nie zardzewieje. Smartfony w połączeniu ze stałym dostępem do internetu, a jeszcze dodajmy do tego setki wciągających aplikacji, a także dostęp do popularnych mediów społecznościowych jak Facebook czy Instagram - to wszystko to są pożeracze dusz ludzkich. Zapomnij o realnym świecie, oddaj się w pełni temu wirtualnemu, fikcyjnemu, sztucznie wyidealizowanemu, specjalnie pod ciebie, by skupiać całą twoją uwagę. Dążąc do nadmiernej cyfryzacji naszego życia, a także do nadmiernego udziału technologii w naszym życiu, chociażby za sprawą smartfonów sprawimy, że świat, będzie sztuczny, nienaturalny, bez smaku, nic nie będzie cieszyło i smakowało jak dawniej, spotkania ze znajomymi i rodziną też nie będą takie jak dawniej, jak wszyscy siedzą w smartfonach i co chwila coś odciąga ich uwagę. Społeczeństwo informacyjne - społeczeństwem niewolników od nadmiernego udziału cyfryzacji i technologii informatycznych w życiu, a także mediów społecznościowych. Człowiek człowiekowi zgotował ten los i to wszystko idzie naprzód, jeszcze nieznany jest np. wpływ sieci 5g na zdrowie, a już zaplanowano wdrożenia, a co z dziećmi rozwijającymi się w organizmach kobiet? Przecież ta sieć może niekorzystnie wpływać na ich rozwój, wi-fi to przy tym może być pikuś. Wszystko to zmierza do cyfrowego komunizmu i medialno-technokratyczno-marketingowej agresji, reżimu, kontrolującego wszystko i wszystkich, ludzie sami na siebie zastawiają pułapki, to jest prowokacja losu, nieustanna, pokusa usprawniania, mania wielkości, bierze górę nad rozsądkiem, chore ambicje przysłaniają wszystko. Nie wystarczyło poprzestać na zwykłych telefonach komórkowych, one koniecznie musiały być smart, nie wystarcza zwykły internet, musi być internet rzeczy, nie wystarczy praca ludzka, muszą pojawić się roboty i tą pracę zabrać. I co? Jak ludzie nie będą pracować staną się zbędni, zrobi się selekcję, wybierze tylko tych przydatnych, a słabe i chorowite jednostki skarze się na niebyt? Nie tak na pewno nie będzie, ten koszmar nie może się ziścić. Trzeba przykręcić śrubę mediom, marketingowi i przemysłowi technologicznemu, bo za bardzo się rozbrykały i zbyt śmiało sobie z ludźmi poczynają i wszystko im wolno wdrażać, zmieniać modyfikować i nikogo o łaskę nie proszą. No to co to ma być? Demokracja czy technokracja, a może już technokratyzm? Niech ludzie usłyszą prawdę, że mają podporządkować się cyfryzacji ich życia, reżimowym technologiom szpiegujących, podglądających i podsłuchujących ich, dawać swoje odciski palców, dawać skan oka, twarzy, później pozwolić wszczepić sobie czipa, albo pozwolić na ingerencję w mózg, żeby ich rola w życiu była zbędna, bo większość prac przejmą roboty i sztuczna inteligencja, bo mają myśleć i robić za nas. To nie postęp i żadna rewolucja przemysłowa czy technologiczna, a jedno wielkie barbarzyństwo i zbrodnia przeciwko zdrowo funkcjonującym społeczeństwom, zasadzka, która jest realizowana krok po kroku, fragment po fragmencie, bo gdyby wszystko na raz wprowadzić to zrodziłoby to opór społeczny, trzeba więc wprowadzać zmiany pokojowo, demokratycznie, by społeczeństwa ufały, lgnęły do tego postępu jak ćmy do światła, jak szczury do klatki. Ich plan się nie powiedzie póki ludzie będą wciąż trzeźwo, logicznie i racjonalnie myśleli i zachowają zdrowy umiar i dystans, jednak stopniowo i systematycznie coraz mniej jest takich ludzi, a decydują masy na świecie, często rozleniwione i uśpione z dobrobytu godzą się na wszystko, a tą niefrasobliwością bardzo sobie zaszkodzą. Ale wciąż są kraje przytomne jak Polska czy Węgry, kraje grupy Wyszehradzkiej( Czechy w mniejszym zakresie) i Austria( wielka niewiadoma), a ostatnio dołączyły i Włochy, zapowiadające się obiecująco. To jest dowód na to że ludzie się budzą, widzą, że było źle i chcieli zmian i wybrali dobrze. Te kraje muszą stawić też opór liberalno-lewicowym technokratom i temu cyfrowo-technologicznemu barbarzyństwu, w przeciwnym razie wszystkich nas przytłoczy ten nadmierny udział cyfryzacji i szpiegowskich technologii w życiu obywateli. Te państwa muszą przywrócić naturalność, wartości, zaprowadzić pokój, rozwiązać spory i wskazać nową, lepszą drogę dla dziejów tego świata i przezwyciężyć to lewicowo-liberalne i technokratyczne i moralnie zgniłe myślenie, bo to wszystko co działo się i dzieje zmierzało do autodestrukcji i mentalnego spustoszenia. Musimy dać radę.
odpowiedź