Rząd będzie chronić naziemną telewizję cyfrową co najmniej do 2034 roku
Brytyjska szefowa resortu kultury Lucy Frazer wygłosiła przemówienie podczas konferencji Royal Television Society w Cambridge. Zapowiedziała, że jej rząd będzie chronił naziemną telewizję cyfrową. Londyn nie zamierza jej zlikwidować przynajmniej do 2034 roku.
Minister zauważyła, że ogromna różnorodność platform streamingowych rozwinęła przemysł produkcji telewizyjnej w Wielkiej Brytanii i na całym świecie, ale skok technologiczny nie powinien negatywnie wpłynąć na ludzi, którzy są przywiązani do tradycyjnych technologii.
- Rząd chce zachęcić sektor do dalszego korzystania z innowacji i rozwoju technologicznego. Nie zamierzamy jednak utrudniać życia oddanym widzom kanałów Freeview (przyp. red. bezpłatnej platformy z naziemnymi kanałami). Chcemy, aby telewizja naziemna była dalej dostępna w dającej się przewidzieć przyszłości - stwierdziła Frazer.
Kilka lat temu brytyjski rząd zdecydował, że Freeview będzie funkcjonować przynajmniej do 2034 roku. Teraz brytyjski rząd uruchamia program badawczy, który ma pomóc w podjęciu decyzji na temat przyszłości rynku telewizyjnego.
Rząd chce uregulować m.in. kanały FAST
W Ameryce Północnej i krajach Europy Zachodniej coraz większą popularnością cieszą się kanały FAST, darmowe stacje w streamingu z reklamami. Wiele z nich nie działa na podstawie koncesji, jak tradycyjne telewizje. Lucy Frazer chce, żeby ich działalność została uregulowana. Miałyby emitować oznaczenia, ostrzegające przed szkodliwymi treściami dla nieletnich. Ponadto podlegałyby zasadom Ofcom. Brytyjski odpowiednik Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji reguluje kolejność kanałów na listach dekoderów platform cyfrowych i sieci kablowych. Niektóre platformy z kanałami w streamingu, nie polegają takim obowiązkom.
Brytyjska minister kultury chce, żeby wartość brytyjskiego przemysłu kreatywnego wzrosła o 50 mld funtów do 2030 roku. Miałoby to przynieść milion dodatkowych miejsc w pracy w sektorze. Wartość przemysłu filmowego i telewizyjnego wyniosła w 2020 roku 18,2 mld funtów. W branży pracowało wówczas 280 tys. mieszkańców Wielkiej Brytanii.
Za kilka miesięcy decyzja o przyszłości telewizji
Na przełomie listopada i grudnia na konferencji WRC-23 w Dubaju zapadną decyzje dotyczące przyszłości naziemnej telewizji cyfrowej. Może dojść do przekazania części pasma UHF operatorom telekomunikacyjnym. Oznaczałoby to mniej miejsca na multipleksy, a co za tym idzie kanały telewizyjne. Zmiany nie weszłyby w życie prędko, bo dopiero po 2030 roku.
Głosy, żeby całkowicie zrezygnować z emisji naziemnej albo ograniczyć dostępne dla niej pasmo pojawiały się m.in. w Wielkiej Brytanii, Belgii czy Czechach. Dwukrotnie nadawcy publiczni, producenci sprzętu elektronicznego i anten wystosowali „Wezwanie do Europy”, w którym zaapelowali o zachowanie pasma przewidzianego dla telewizji. Wśród sygnatariuszy pierwszego apelu była Telewizja Polska i Emitel, operator multipleksów naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce.
Zdaniem Europejskiej Unii Nadawców (EBU), multipleksy powinny zajmować pasmo 470–694 MHz znacznie dłużej niż do 2030 roku. Mowa jest nawet o 2040 roku. Komisja Europejska nie wyklucza, że kraje Unii Europejskiej zyskają pewną swobodę decyzji co do podziału pasma. - Jestem przekonany, że nie będziemy hamulcowym, jeśli chodzi o zmiany, które miałyby udostępnić dodatkowe częstotliwości na potrzeby rozwoju telefonii 5G - stwierdził w czerwcu minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.
Biuro komunikacji Ministerstwa Cyfryzacji poinformowało ostatnio Wirtualnemedia.pl, że 7 lipca Komitet do spraw Europejskich (KSE) przyjął Stanowisko Rządu w odniesieniu do projektu Decyzji Rady w sprawie stanowiska, które ma być zajęte w imieniu Unii Europejskiej w trakcie WRC-23. Polski rząd chce, żeby naziemna telewizja cyfrowa zachowała przez najbliższe lata priorytet w wykorzystaniu tego pasma.
Decyzja o zmianach mogłaby zapaść dopiero w 2031 roku. - Informujemy, że zgodnie z przyjętym stanowiskiem Rząd RP nie sprzeciwia się dyskusji na ten temat na konferencji WRC-31, ale jest zbyt wcześnie aby przesądzać już teraz jakie będzie stanowisko Rządu RP i w zależności od uwarunkowań społecznych i rynkowych Polska może dążyć do utrzymania obecnego stanu lub opowiedzieć się za zmianami podczas WRC-31 - zauważył resort cyfryzacji.
Dołącz do dyskusji: Rząd będzie chronić naziemną telewizję cyfrową co najmniej do 2034 roku