Jan Biłyk: Pierwsze pieniądze zarobiłem w podstawówce
Kwestionariusz portalu Wirtualnemedia.pl wypełnił Jan Biłyk, prezes agencji Laurens Coster.
Motto życiowe |
“Nie rób sobie żartów z życia” |
Data i miejsce urodzenia |
24 dzień stanu wojennego, Wrocław |
Studia |
Wydział Zarządzania UW, SGH |
Mieszkam |
na granicy warszawskiego Muranowa i Żoliborza |
Pierwsze zarobione pieniądze... |
felieton na ostatniej stronie “Słowa Polskiego”, chyba jeszcze w podstawówce |
Pierwsza praca ... |
to pensje liczone w setkach tysięcy złotych. Chciałbym kiedyś wrócić do tego poziomu zarobków |
Moja kariera... |
Nie lubię słowa kariera. Za blisko mu do “karierowicza” |
Moja praca to... |
to łączenie rzeczy, które na pierwszy rzut oka kompletnie do siebie nie pasują |
Nie chciałbym pracować dla... |
ludzi małostkowych |
Szefem jestem... |
znośnym, szczególnie pod koniec tygodnia |
U pracowników cenię |
samodzielność i ciekawość |
Nie przyjąłbym do pracy... |
kogoś, kto już wszystko wie |
Konkurencja to... |
najlepszy lek na lenia, który czasem się w nas odzywa |
Czuję satysfakcję, gdy... |
potrafię przypomnieć sobie imię osoby z którą rozmawiałem kiedyś przez 5 minut i na którą właśnie wpadłem w metrze, na lotnisku czy konferencji. |
Najbardziej stresuje mnie... |
gdy nie potrafię sobie przypomnieć imienia osoby, z którą rozmawiałem kiedyś przez 5 minut i na którą właśnie wpadłem w metrze, na lotnisku czy konferencji. |
Niezastąpiony gadżet |
chyba nie ma takiego |
Najwięcej zarobiłem na... |
przedsięwzięciu, które z winy celników w New Dehli nie doszło do skutku, ale nasz klient i tak postanowił nam zapłacić. |
Hobby to ... |
słowo ze szkolnych wypracowań i wieczorków zapoznawczych w sanatorium |
Sporty ekstremalne to dla mnie... |
szukanie doznań za ciężkie pieniądze przez ludzi, którzy nie potrafią cieszyć się rzeczami, które są darmo |
Wakacje spędzam... |
żałując, że są tak krótkie |
W kuchni moją specjalnością jest... |
układanie naczyń w zmywarce |
Seks to dla mnie... |
rzecz, o której dżentelmeni nie rozmawiają |
Zawsze znajdę czas na... |
czytanie blogów technologicznych |
Pensja wystarcza mi... |
kropka. Pensja mi wystarcza |
Telefon komórkowy to dla mnie |
miłe wspomnienie Nokii 5110 |
Brzydzę się... |
bezinteresowną zawiścią |
Zazdroszczę... |
ludziom, którzy mogą wyjechać na rok na drugi koniec świata |
Boję się... |
że zabraknie mi czasu |
Marzę o ... |
domu w lesie |
Internet to dla mnie... |
narzędzie, bez którego moglibyśmy zamknąć nasz biznes z dnia na dzień |
Polityka to dla mnie... |
coś, czym warto się interesować. Ona nieustannie interesuje się nami |
Podróże to dla mnie... |
czas odpisywania na maile, które wymagają więcej niż 2 zdań odpowiedzi |
Ludzi oceniam ... |
zbyt pochopnie |
Czytanie gazety zaczynam od... |
Północy |
Słucham.... |
podcastów zza wielkiej wody i przegapionych audycji “Raport o stanie świata” Dariusza Rosiaka |
Oglądam... |
ludzi w tramwajach. Oni wszyscy gapią się w ekrany swoich telefonów, więc można bez skrępowania się im przyglądać |
Czytam... |
kompulsywnie. Gdy zainteresuje mnie jakaś książka, najczęściej czytam ją na jeden raz |
Znajomym polecam... |
dobre książki. Ostatnio “Znaki Szczególne” Pauliny Wilk, książkę o naszym pokoleniu |
Nie mógłbym się obejść bez... |
miętowych cukierków |
Czas wolny spędzam .... |
na huśtawkach lub w piaskownicy |
W Polsce zmieniłbym ... |
toalety w pociągach. Jeśli to uda się zmienić, to znaczy, że nie ma dla nas już nic niemożliwego |
Jestem... |
więc myślę |
Dołącz do dyskusji: Jan Biłyk: Pierwsze pieniądze zarobiłem w podstawówce