Kataryna, Paczuska i Karnowski spierają się o materiał „Wiadomości” o córce Bronisława Komorowskiego i reprywatyzacji
Blogerka Kataryna zarzuciła „Wiadomościom” TVP1, że powiązały niewłaściwą córkę Bronisława Komorowskiego ze sprawą reprywatyzacji nieruchomości w Warszawie. - Nikogo nie pomyliliśmy. W materiale były informacje o obydwu córkach - zapewniła szefowa programu Marzena Paczuska. - Widzę, że dobre wyniki „Wiadomości” i to przy niedoważonym panelu uruchamiają śpiochów i atak na Marzenę Paczuską - ocenił Michał Karnowski.
W niedzielnym wydaniu „Wiadomości” znalazł się materiał Damiana Diaza na temat relacji czołowych polityków, m.in. byłych prezydentów Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego, z prawnikami, także tymi, którzy brali udział w przejmowaniu nieruchomości w Warszawie w ramach reprywatyzacji.
Dziennikarz przypomniał, że Komorowski w połowie ub.r. nie podpisał od razu tzw. małej ustawy reprywatyzacyjnej, tylko skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. - W międzyczasie jego córka kupiła mieszkanie w jednej ze świeżo przejętych kamienic. Zofia Komorowska jest też w komitecie społecznym Funduszu Obywatelskiego. W kapitule Funduszu zasiadają byli sędziowie: Adam Strzemborz i Andrzej Zoll, którzy brylowali na wczorajszym kongresie (sędziów polskich - przyp.red.). Zofia Komorowska działała też w jednym stowarzyszeniu z córką prezesa Trybunału Konstytucyjnego Różą Rzeplińską - opisał Damian Diaz.
Prawnicy, politycy, biznesmenihttps://t.co/ob0ipkBFql
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) 4 września 2016
Tymczasem mieszkanie w zreprywatyzowanej kamienicy na warszawskim Mokotowie kupiła w lutym br. inna córka Bronisława Komorowskiego - Elżbieta. Tydzień temu warszawski radny Piotr Guział zasugerował, że za transakcją stał szereg „dziwnych zbiegów okoliczności”, które powinny teraz zostać wyjaśnione.
W odpowiedzi Elżbieta Komorowska stwierdziła w oświadczeniu, że kupiła mieszkanie po cenie rynkowej, a ofertę jego sprzedaży, zamieszczoną przez agencję nieruchomości, znalazła w serwisie Domiporta.pl. Dodała, że z tą agencją przeprowadziła całą transakcję, a z właścicielką kamienicy Marzeną Kruk w ogóle nie miała kontaktu, bo w trakcie podpisywania aktu notarialnego reprezentował ją pełnomocnik.
- O związkach p. Marzeny Kruk z budzącym wątpliwości procesem reprywatyzacyjnym dotyczącym działki przy ul.Chmielnej 70 w Warszawie dowiedziałam się już po zakupie mieszkania. Z p. Marzeną Kruk jestem od kilku miesięcy w sporze prawnym, będącym konsekwencją odkrytych w trakcie remontu (w kwietniu 2016r.) wad ukrytych mieszkania. Sprawę wniosłam do sądu i obecnie oczekujemy na rozstrzygnięcie - poinformowała Elżbieta Komorowska.
- Telewizja Białoruska Oddział w Warszawie o aferze z mieszkaniem Komorowskiej. Nie tej, ale co tam. Jeśli dziennikarz „Wiadomości” nie umie nawet ustalić imienia córki, o której mówi się od kilku dni to jak wierzyć im w cokolwiek - tak materiał o Komorowskiej skomentowała w niedzielę wieczorem na Twitterze Kataryna, blogerka i felietonistka „Do Rzeczy”. Stwierdzenia „Telewizja Białoruska Oddział w Warszawie” do określenia obecnej sytuacji w TVP zaczęli niedawno używać Robert Mazurek i Igor Zalewski w ich prześmiewczej rubryce w tygodniku „W Sieci”.
- Nie wstyd Ci choć trochę za dzisiejszy materiał o córce Komorowskiej? Choćby za to, że pomyliliście córki? Ale propaganda! - zapytała blogerka Marzenę Paczuską, szefową „Wiadomości”. - Nikogo nie pomyliliśmy. W materiale były informacje o obydwu córkach. Możesz strzelić felieton w @TygodnikLisicki :) - odpowiedziała Paczuska.
- A propos córek, Twoja już na etacie w TVP? - zapytała Kataryna, nawiązując do tego, że córka Paczuskiej Maria Tętnik w czerwcu br. zaczęła staż w redakcji „Panoramy”. - Katarzyno... Co za poziom? Oczywiście, że nie. Ciesz się, że „Wiadomości” nie zajmują się prawicowymi blogerkami - stwierdziła szefowa „Wiadomości”. - Groźba? :))) - skomentowała to Kataryna. - Nie tłumacz się. Leżysz na deskach po prostackim ataku na moją córkę - napisała jej Paczuska.
.@katarynaaa Nikogo nie pomyliliśmy. W materiale były informacje o obydwu córkach. Możesz strzelić felieton w @TygodnikLisicki :)
— Marzena Paczuska (@MarzenaPaczuska) 4 września 2016
Do dyskusji włączył się Michał Karnowski, publicysta „W Sieci” i członek zarządu wydającej ten tygodnik Fratrii. - Kataryna powinna zacząć chodzić z Petru na kongresy sędziów. To już ten poziom. I tamta strona - ocenił. - Napisał dziennikarz, którego poziom wyznaczył udział w nagonce na mnie za krytykę Czumy - ministra z PO - odpisała mu Kataryna, przypominając, jak 7 lat temu „Dziennik”, w którym pracował Karnowski, ujawnił, że blogerka jest prezesem fundacji, która m.in. szkoliła dziennikarzy TVP. - No, bez żartów... Nie krytykowałaś go za PO :))
- Widzę, że dobre wyniki „Wiadomości” i to przy niedoważonym panelu uruchamiają śpiochów i atak na Marzenę Paczuską. Trzymajcie się! Czy ktoś pamięta kiedy Kataryna oburzyło cokolwiek w hejcie jaki uprawia TVN? „Wyborcza”? Czy tylko TVP ją irytuje? - zapytał Michał Karnowski w kolejnych wpisach. - Jestę śpiochę :))) - zażartowała z tego Kataryna.
Według danych Nielsen Audience Measurement w sierpniu br. główne wydanie „Wiadomości” oglądało średnio 2,38 mln widzów.
Dołącz do dyskusji: Kataryna, Paczuska i Karnowski spierają się o materiał „Wiadomości” o córce Bronisława Komorowskiego i reprywatyzacji
Inne to zmiana tożsamości i ukrywanie się (córka Wladimira Putina). Rozwiązanie bywa skuteczne. Choć miewa też skutki uboczne: łatwe popadanie w alkoholizm, nieudane małżeństwa, samobójstwa.
Rozwiązania pośrednie, takie w którym dziecko polityka próbuje żyć własnym życiem, coś tam sobie kupić, gdzieśtam pracować całkowicie się nie sprawdzają.
Takie dziecko zawsze usłyszy zarzut, że pracowało u niewłaściwego pracodawcy, kupiło niewłaściwe mieszkanie, było powiązane z bratem stryjka koleżanki podwarszawskiego złodzieja, napisało artykuł, który jest częściowym plagiatem, etc.
***
Jeśli chodzi o Katarynę. Nie da się być trochę za PiS, a trochę człowiekiem myślącym.