Kto pokaże turniej w Porto?
Telewizja Publiczna i Polsat walczą o prawa do meczów Polaków w siatkówce
Polscy siatkarze zagrają o awans do igrzysk olimpijskich w Portugalii. Kibice siatkówki w Polsce nie wiedzą jednak, która ze stacji telewizyjnych będzie transmitować turniej kontynentalny - informuje "Przegląd Sportowy".
O prawa do transmisji ubiegają się Telewizja Publiczna i Polsat.
"Wdrożyliśmy już stosowne procedury. Chcemy pokazać turniej w Porto, ale nie za wszelką cenę. Tak czy inaczej pokażemy przecież biało-czerwonych w Atenach, jeśli oczywiście wywalczą olimpijską kwalifikację" - powiedział szef sportu w TVP, Janusz Basałaj.
"Stajemy w szranki z Telewizją Publiczną, ale nie interesuje nas płacenie bajońskich sum. Dziesięć tysięcy dolarów zapłacimy, dwa, trzy razy tyle może też, ale już stu tysięcy na pewno nie wydamy" - stwierdził szef sportu w Polsacie, Marian Kmita.
"Ile wydaliśmy za prawa do turnieju w Lipsku? Nie pamiętam. Naprawdę. Wzięliśmy to w pakiecie z turniejem kwalifikacyjnym kobiet w Baku. Ostatnio ostro weszliśmy w siatkówkę, dlatego zależy nam na pokazaniu rywalizacji w Porto. Po laniu w Lipsku ryzyko jednak wzrosło. Kto nam bowiem zagwarantuje, że ten blamaż się nie powtórzy" - dodał Kmita.
Według nieoficjalnych informacji, spotkania Polaków w Porto kibice będą mogli zobaczyć w jednym z kanałów Polsatu. Decyzja ma zapaść w ciągu 2-3 tygodni.
Dołącz do dyskusji: Kto pokaże turniej w Porto?