Ludzie mediów typują Euro 2016: Polska wyjdzie z grupy, w mediach wygrają Polsat, TVP i portale

W startującym w piątek piłkarskim Euro 2016 po raz pierwszy w historii turnieju wezmą udział 24 reprezentacje. Do 10 lipca rozegrają 51 meczów: najpierw w sześciu grupach po cztery drużyny, a potem od 1/8 finału do finału. Polska reprezentacja zagra w grupie z Irlandią Północną w niedzielę, z Niemcami w przyszły czwartek i Ukrainą we wtorek 21 czerwca.

Wszystkie mecze turnieju będą transmitowane w odpłatnych kanałach Polsat Sport 2 HD i Polsat Sport 3 HD, a 24 spotkania będą też emitowane w głównym Polsacie (zobacz szczegółowy plan transmisji). Najważniejsze mecze skomentuje Mateusz Borek w duecie z Tomaszem Hajto lub Włodzimierzem Lubańskim.

Z kolei Telewizja Polska pokaże 11 kluczowych meczów (m.in. wszystkie z udziałem Polski, dwa ćwierćfinały, półfinały i finał), będą je komentować Dariusz Szpakowski, Jacek Laskowski i Maciej Iwański. Ten ostatni dwa mecze grupowe naszej drużyny skomentuje w serwisie Sport.tvp.pl razem z komentatorem e-sportu Piotrem „izakiem” Skowyrskim.

Telewizja Polska i Polsat mogą zarobić na Euro 2016 nawet 55 mln zł (opinie)

Poprosiliśmy kilkunastu dziennikarzy i menedżerów mediów o prognozy dotyczące najważniejszych rozstrzygnięć turnieju. Większość w finale widzi reprezentacje Niemiec, Hiszpanii lub Francji. Francuza Paula Pogbę jako najlepszego zawodnika mistrzostw wskazali Michał Brański, Robert Feluś, Kamila Biedrzyca-Osica i Michał Pol, innego Francuza Antoine'a Griezmanna - Artur Potocki i Adam Hlebowicz, Hiszpana Andresa Iniestę - ks. Marek Gancarczyk i Michał Broniatowski, reprezentantów Niemiec - Konrad Piasecki i Marek Kacprzak, a polskich zawodników - Maciej Chmiel, Wojciech Wybranowski i Rafał Porzeziński.

Jeśli chodzi o udział polskiej reprezentacji, to nasi rozmówcy w większości prognozują, że awansuje z grupy. Najczęściej typowane jest, że nasza drużyna zdobędzie cztery punkty dzięki remisowi i zwycięstwu w meczach z Irlandią Północną i Ukrainą oraz po porażce z Niemcami. Michał Pol jest przekonany, że bramki dla naszych w meczach grupowych strzelą Kamil Glik i Sławomir Peszko. Potem polska reprezentacja powinna wygrać też mecz 1/8 finału i przegra w ćwierćfinale (Hiszpanię jako rywala naszych na tym etapie widzą Wojciech Wybranowski, Michał Broniatowski, ks. Marek Gancarczyk i Michał Pol).

Największymi optymistami okazali się Maciej Chmiel - typujący, że Polacy wygrają całe Euro, a najlepszym zawodnikiem zostanie Robert Lewandowski - oraz Samuel Pereira i Paweł Nowacki, którzy oceniają, że nasi przegrają dopiero w finale. Natomiast największymi pesymistami są Marek Kacprzak i Krzysztof Ziemiec, którzy wątpią, czy polska drużyna wyjdzie z grupy.

Oprócz Polsatu i TVP mistrzostwa Europy będą obszernie relacjonować inne media, które w ostatnich tygodniach wiele miejsca poświęciły już przygotowaniom polskiej drużyny. TVN24 będzie emitował codzienny program „Strefa kibica z Tomaszem Zimochem”, w Polskim Radiu relacje znajdą się na czterech głównych antenach, swoich dziennikarzy i specjalne programy o Euro 2016 mają też czołowe rozgłośnie komercyjne. Grupa Onet-RASP do Francji razem ze swoimi czołowymi dziennikarzami piłkarskimi wysłała reprezentanta Polski Sebastiana Milę, natomiast Wirtualna Polska - byłych reprezentantów Kamila Kosowskiego i Macieja Żurawskiego. Swoich reporterów mają też najważniejsze gazety.

Kto w tej rywalizacji medialnej zyska najwięcej? Naszych rozmówców prosiliśmy, by nie wskazywali firm, w których sami pracują. Najczęściej jako zwycięzcę na tym polu typowano Polsat, z uwagi na posiadane przez nadawcę prawa do transmisji całego turnieju. - Polsat finansowo chyba zyska (trzeba jednak pamiętać, że musiał słono zapłacić UEFA za licencję), natomiast wizerunkowo straci, bo ludzie w większości bardzo niechętnie reagują na kodowanie imprez sportowych - zaznaczył ks. Marek Gancarczyk. - Trudno, żeby ktoś wyprzedził Polsat z prawami do transmisji wszystkich meczów - ocenił Konrad Piasecki. - Dzięki szerokiej ofercie meczowej i palecie dziennikarzy i ekspertów sportowych - uzasadnił prawdopodobny sukces Polsatu Samuel Pereira.

Zdaniem niektórych sporo korzyści może odnieść Telewizja Polska. - Mając prawo do meczów polskiej reprezentacji, na pewno będzie mogła podreperować wyniki oglądalności. Zwłaszcza, gdyby wbrew mojej ocenie reprezentacja wyszła z grupy - uważa Marek Kacprzak. - Myślę, że paradoksalnie najwięcej zyska TVP, choć pokaże tylko kilkanaście spotkań. Samym faktem „zawalczenia” o mecze Polaków znacznie poprawi jednak swój wizerunek. A i reklam mnóstwo zgarnie, z tym że nie wiadomo, ile musiała zapłacić Polsatowi za sublicencję - stwierdził ks. Marek Gancarczyk.

Za to zdaniem Michała Brańskiego najwięcej zyska TVN „dzięki wakacyjnym premierom programów zaadresowanych do niesportowej widowni”. - Na pewno zyska TVN24 dzięki obecności Tomasza Zimocha. Wirtualna Polska dzięki codziennemu programowi, świetnej grupie komentatorów oraz dwóm studiom - w Warszawie i La Baule - oceniła Kamila Biedrzycka-Osica.

Kilka innych osób także prognozuje, że medialnymi beneficjentami turnieju będą serwisy internetowe. - Generalnie zyskają portale, które będą umiały ściągnąć widza telewizyjnego np. w trakcie przerwy, czy zaraz po meczu, bo ten czas służy telewizjom do zarabiania pieniędzy na reklamach i dla widza jest mało atrakcyjny. A ponieważ coraz więcej telewidzów ogląda telewizję ze smartfonem w ręce, to jest to pole do popisu dla serwisów internetowych - uważa Robert Feluś. Wojciech Wybranowski zwrócił uwagę, że w sieci duże znaczenie będą miały treści wideo, na które mocno postawiła Wirtualna Polska. Natomiast Robert Feluś i Krzysztof Ziemiec prognozują, że w czasie Euro mnóstwo będzie się działo na Twitterze.

- W moim odczuciu najwięcej zyskają po prostu media internetowe, szczególnie mobilne, które towarzyszyć będą kibicom nie tylko podczas meczów ale i poza nimi. Ludzie używają tzw. drugich ekranów, szukając nie tylko wyników, analiz, zdjęć czy wideo, ale chcą także komentować bieżące wydarzenia, dzielić się emocjami - analizuje Artur Potocki. - Najwięcej zyska telewizja bo mecze ogląda się w kanałach telewizyjnych, które dysponują pełnymi prawami do transmisji. Kolejne zwycięskie medium to internet, w którym będziemy szukać ciekawostek, zdjęć i opinii. Tak samo będzie się rozkładał budżet reklamowy - podsumowała Magdalena Chudzikiewicz.

Na drugiej podstronie szczegółowe prognozy dziennikarzy i menedżerów mediów dot. Euro 2016