Łukasz Grajewski nie jest już korespondentem PAP w Berlinie

Dziennikarz o odejściu z PAP poinformował na Twitterze. - Zarząd PAP rozwiązał ze mną umowę o pracę bez podania przyczyn. Obowiązki korespondenta w Niemczech pełniłem niecałe 2 m-c. Od pierwszego do ostatniego dnia starałem się trzymać dziennikarskie standardy i rzetelnie opisywać sytuację w RFN. Kciuki za dziennikarzy PAP - napisał.

Zarząd @PAPinformacje rozwiązał ze mną umowę o pracę bez podania przyczyn. Obowiązki korespondenta w Niemczech pełniłem niecałe 2 m-c. Od pierwszego do ostatniego dnia starałem się trzymać dziennikarskie standardy i rzetelnie opisywać sytuację w RFN. Kciuki za dziennikarzy PAP!

— Lukasz Grajewski (@lukaszgrajewski) May 14, 2020

Grajewski w odpowiedzi na pytanie portalu Wirtualnemedia.pl o kulisy odejścia opisuje: - Kurier dostarczył mi pismo od zarządu informujące o rozwiązaniu umowy w środę 13 maja. Pismo jest datowane na wtorek 12 maja. Jeszcze we wtorek mój bezpośredni przełożony z działu zagranicznego prosił mnie o przesłanie zdjęcia potrzebnego do wyrobienia legitymacji prasowej i wieczorem zgłaszał temat do opisania. Jeszcze w środę rano pisałem depeszę. Chcę przez to powiedzieć, że informacja o zwolnieniu mnie kompletnie zaskoczyła - tłumaczy nam.

Jak podkreśla, nikt z działu lub kierownictwa PAP nie rozmawiał z nim na temat "istnienia cienia ewentualności zwolnienia". - Zwróciłem się mailowo z prośbą do prezesa PAP o podanie przyczyn decyzji (prawnie PAP nie jest do tego zobowiązany, bo podpisali ze mną umowę na czas określony, na rok). Wolałbym sam najpierw je poznać, a nie spekulować - stwierdza.

PAP: uruchomiliśmy proces rekrutacji

Fakt rozwiązania umowy o pracę z dziennikarzem potwierdził Wojciech Surmacz, prezes Polskiej Agencji Prasowej. Nie podaje jednak powodu odejścia Grajewskiego, tłumacząc, że "umowy o pracę, zawierane z dziennikarzami PAP, podobnie jak w każdej firmie, objęte są klauzulą poufności, która obowiązuje zarówno pracownika jak i pracodawcę".

Na nasze pytanie, kto będzie teraz korespondentem PAP w Niemczech odpowiada: - W ostatnim czasie doszło do masowych zwolnień w największych koncernach medialnych, tłumaczonych koniecznością cięcia kosztów, wywołanych pandemią COVID-19 w Polsce. Na rynku pojawiły się dziesiątki bardzo dobrych dziennikarzy, poszukujących pracy. W związku z tym Polska Agencja Prasowa uruchomiła proces rekrutacji, podczas którego wyłoni również nowego kandydata na korespondenta w Niemczech - komentuje Wojciech Surmacz w odpowiedzi dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Poprzednio Łukasz Grajewski był korespondentem „Dziennika Gazety Prawnej” w Niemczech od listopada 2018 roku do stycznia 2020 roku.