SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Mirosław Gronicki: nowelizacja budżetu oznacza coraz większy dług. Cięcia wydatków niewskazane

Budżet państwa musi być skonstruowany z uwzględnieniem możliwości naszego kraju, a nie w oparciu o iluzje – uważa były minister finansów Mirosław Gronicki, nawiązując do planowanej przez rząd nowelizacji budżetu na ten rok. Zgodnie z prognozami dochody mogą być niższe niż zapisane w ustawie budżetowej o 30 mld zł, a resort finansów musi zdecydować, czy pożyczać zwiększając dług, czy ciąć wydatki, co jest niewskazane ze względu na stan gospodarki.

– Założenia budżetu na przyszły rok wyglądają dość optymistycznie, nie są aż tak przerysowane, jak to było w roku ubiegłym. Ważne jest jednak to, jak na ich bazie Ministerstwo Finansów prognozuje dochody przyszłorocznego budżetu i jakie zostaną ustalone limity wydatkowe na ten budżet. W takiej sytuacji ocenianie na bazie założeń przyszłego budżetu jest bardzo trudne – mówi Mirosław Gronicki, były minister finansów.

Na razie większy problem resort finansów ma z tegorocznym budżetem. W końcu kwietnia br. deficyt budżetowy wyniósł niemal 90 proc. przewidzianego na cały 2013 rok. Ze względy na spowolnienie gospodarcze spadają dochody państwa.

 – Żeby nie było wątpliwości: nikt rozsądny nie powie, że ten budżet będzie wypełniony zgodnie z planem. Dochody prawdopodobnie mogą być mniejsze nawet o 30 mld złotych od zapisanych w ustawie. To naprawdę potężna suma, która wpływa na wszystko, co się dzieje w sektorze finansów publicznych – podkreśla Gronicki.

Jak dodaje, sposoby, by to rozwiązać są dwa: cięcie wydatków lub zadłużenie.

 – Albo tniemy wydatki, co w spowolnieniu gospodarczym jest raczej niewskazane, albo dodatkowo będziemy pożyczać – zwiększany deficyt, zwiększamy potrzeby pożyczkowe, zwiększamy dług. To jest problem do rozwiązania, który w tej chwili ma Ministerstwo Finansów – twierdzi Gronicki.

Były minister finansów wskazuje na wątpliwości prawne, związane z ewentualną nowelizacją budżetu. Zdaniem ekspertów konieczna byłaby wówczas nowelizacja ustawy o finansach publicznych.

 – Nowelizacja zakończy się większymi potrzebami pożyczkowymi, czyli większym długiem. Już wiadomo, takie informacje doszły do nas po opublikowaniu  raportu o konwergencji, że w przyszłym roku planuje się wynik budżetu państwa na poziomie 55 mld złotych. Przypomnę, w tym roku planowany deficyt był na poziomie 35 mld zł. To oczywiście implikuje całą resztę, czyli zakłada się, że to co w tym roku zabraknie, powtórzy się w roku przyszłym – reasumuje Mirosław Gronicki.

Ustawa budżetowa na ten rok przewiduje deficyt na poziomie 35 mld zł, wzrost PKB na poziomie 2,2 proc., a średnioroczną inflację na  2,7 proc.

Dołącz do dyskusji: Mirosław Gronicki: nowelizacja budżetu oznacza coraz większy dług. Cięcia wydatków niewskazane

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl