Paweł Gajewski odchodzi z TAI, od marca wraca na nowe stanowisko
Z dniem 15 lutego z Telewizyjnej Agencji Informacyjnej odchodzi Paweł Gajewski, który pełnił funkcję zastępcy dyrektora ds. operacyjnych i ekonomicznych. Z naszych informacji wynika, że w marcu obejmie stanowisko dyrektorskie w centrali Telewizji Polskiej.
Ta koncepcja jednak zmieniła się i - jak powiedziała nam osoba z kierowniczych kręgów Telewizji Polskiej - „misja Gajewskiego w TAI została przedłużona”.
Ostatecznie wicedyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej pożegnał się ze współpracownikami dopiero w piątek 12 lutego. Rozesłał maila, w którym napisał m.in. „To był dobry czas dla Agencji. Najlepszym świadectwem wykonanej pracy jest szereg zmian, jakie dokonały się na naszych oczach”.
Odejście Gajewskiego wynika z uchwały zarządu TVP, na mocy której z dniem 15 lutego br. zmienia się regulamin organizacyjny TAI. Stanowisko wicedyrektora ds. ekonomicznych będzie zlikwidowane, a te obowiązki przejmie dyrektor TAI Jarosław Olechowski.
Paweł Gajewski w TVP od pięciu lat
Poprosiliśmy Pawła Gajewskiego o komentarz do zmiany, lecz odmówił, informując jedynie, że wybiera się na dwutygodniowy urlop. Z informacji, do jakich dotarliśmy wynika, że od 1 marca obejmie nową funkcję w Telewizji Polskiej: ma objąć eksponowane, dyrektorskie stanowisko w TVP.
Gajewski zaczynał pracę w TVP na początku 2016 roku jako wicedyrektor w biurze spraw korporacyjnych. W lutym 2018 roku awansował na wiceszefa TAI do spraw operacyjnych, a w październiku 2018 roku został zastępcą dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, odpowiadającym m.in. za inwestycje i finanse.
TVP z kolejną rekompensatą abonamentową
W 2019 r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 16,7 proc. do 2,56 mld zł oraz 89 mln zł zysku netto. Na koniec roku nadawca miał 2 790 etatowych pracowników zarabiających średnio 9 572 zł. Wynagrodzenie zarządu wyniosło 2,18 mln zł, prawie trzy razy więcej niż rok wcześniej - na nagrody dla pracowników zostanie przeznaczone 18 mln zł.
W drugiej połowie kwietnia ub.r. zgodnie z nowelizacją ustawy abonamentowej, która weszła w życie w marcu, minister finansów przekazał Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu obligacje skarbowe o wartości 1,95 mld zł. 5 maja zostały one zasymilowane z inną serią obligacji, tak żeby minister finansów mógł je wykupić. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała, że w ramach tegorocznej rekompensaty TVP dostała 1,71 mld zł, Polskie Radio - 119,2 mln zł, a regionalne ośrodki radiowe - 119,3 mln zł.
Głównie dzięki tej rekompensacie w pierwszej połowie ub.r. Telewizja Polska zanotowała 936,5 mln zł zysku netto. Przychody spółki wyniosły 2,27 mld zł, z czego 1,8 mld zł pochodziło z abonamentu i rekompensaty abonamentowej, natomiast wpływy z reklamy spadły rok do roku o 21 proc.
Pod koniec stycznia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową na 2021 rok. Zapisano w niej, że Telewizja Polska i Polskie Radio otrzymają z budżetu państwa do 1,95 mld zł rekompensaty za utracone wpływy z abonamentu rtv.
Dołącz do dyskusji: Paweł Gajewski odchodzi z TAI, od marca wraca na nowe stanowisko
Gdyby nie plecy u Prezesa to byłby nikim.