Platforma "N" oszukuje klientów? - sprawdzi to UOKiK
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi postępowaniewyjaśniające w sprawie infolinii Biura Obsługi Klienta telewizjicyfrowej "N".
Stało się to po licznych sygnałach od klientów "enki", którzynie mogli skontaktować się z BOK. Czytelnika"Dziennika Polskiego" blisko 80 zł kosztowało oczekiwanie napołączenie z konsultantem cyfrowej telewizji "N".Dodzwonił się dopiero za siódmym razem, o pierwszej w nocy.Słuchanie automatycznego lektora na przyjaznym z założenia numerzeBOK, zaczynającym się od 0-801, kosztuje bowiem 35 groszy zaminutę...
Podobne problemy ma wielu klientów cyfrówki. Część z nich, nainternetowych forach, spekuluje nawet, że "enka" celowo utrudniadostęp do BOK, by zniechęcić abonentów do rezygnacji z usług. Amoże nawet czerpie zyski z oczekiwania klientów na połączenie zkonsultantem pod 0-801... .
- To całkowita nieprawda - odpowiada Katarzyna Szczepanik,rzeczniczka platformy cyfrowej "N". - Wraz ze wzrostem liczbyabonentów zwiększamy stale liczbę konsultantów i naprawdę nie mawiększych kłopotów z dodzwonieniem się do nich. Występują oneczasem z końcem miesiąca, kiedy wielu klientów na raz próbujezmienić coś w swych pakietach, ale wtedy zwiększamy obsadę.Natomiast dochody z połączeń z numerem 0-801... czerpie wyłącznieoperator telefoniczny.
Jak informuje Jacek Strzałkowski z Urzędu KomunikacjiElektronicznej, zarówno numer BOK telewizji "n", jak iinfolinie abonenckie konkurencyjnej "Cyfry+" należą do Netii.
Dołącz do dyskusji: Platforma "N" oszukuje klientów? - sprawdzi to UOKiK