SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Prognozy branży reklamowej i PR na 2007

Specjalnie dla Wirtualnemedia.pl m.in.: Jarosław Roszkowski, Jacek Dzięcielak, Jarosław Ziębiński, Barbara Kwiecień, Waldemar Izdebski, Piotr Badowski, Ewaryst Fedorowicz, Marcin Pleti.

Co wydarzy się w branży reklamowej i Public Relations w 2007 roku? Na pytanie portalu Wirtualnemedia.pl odpowiadają zaproszeni eksperci:

Jarosław Roszkowski - Dyrektor mediów w domu mediowym Starlink
Utrzyma się dobra koniunktura na rynku reklamowym. Wzrost może przekroczyć poziom 10%. Wciąż najszybciej rozwijającym się medium będzie Internet; dobra koniunktura na rynku reklamowym przełoży się na lepsza jakość mediów - będziemy mieć lepszy program telewizyjny oraz ciekawsze strony internetowe; dynamicznie będzie się również zmieniał rynek dzienniku wraz z pojawieniem się kolejnego gracza na rynku ogólnopolskim; towarzyszyć im będą zmiany technologiczne, aczkolwiek ich realny wpływ pojawi się dopiero w kolejnych latach


Jacek Dzięcielak - CEO MPG Media Planning

Będziemy świadkami rosnącej roli nowych mediów oraz różnymi próbami budowania kontroli nad spółkami związanymi z Internetem.

Kolejne duże przegrupowania na mapie domów mediowych.
Coraz większe zainteresowanie koncernów europejskich nad pozyskaniem pakietów kontrolnych nad polskimi wydawcami/stacjami.


Jarosław Ziębiński, Chairman & CEO, Leo Burnett Central and Eastern Europe
Niestety obawiam się, że nic szczególnego, oczywiście pomijając jakąś fuzję, upadek paru firm i powstanie nowych czy kilka, przepraszam kilkadziesiąt, a może kilkaset przetargów, w znacznej części kompletnie nieuzasadnionych.

Czego sobie życzę w 2007 roku?
Kilku naprawdę świeżych pomysłów wykorzystanych do stworzenia prawdziwie zintegrowanej i "zaraźliwej" komunikacji. No ... i chciałbym żeby warszawskie lotnisko zaczęło nareszcie sprawnie funkcjonować.

Krzysztof Łada - szef biura reklamy komunikatora Gadu-Gadu
Myślę, że w 2007 roku nie należy się spodziewać przełomowych wydarzeń a raczej konsekwentnej kontynuacji trwającego aktualnie dynamicznego trendu wzrostowego. Na rynku będą się pewnie pojawiali nowi gracze a podmioty już działające będą poszerzały swoje obszary działania.
 
Czego sobie życzę w 2007 roku?
Biorąc pod uwagę, że od nowego roku oficjalnie rozpoczyna działalność Biuro Reklamy Gadu-Gadu, na którego czele stoję, to życzę sobie aby Gadu-Gadu było w dalszym ciągu tak popularnym narzędziem reklamowym jak do tej pory a nowa oferta spotkała się z życzliwym przyjęciem.
 
Waldemar Izdebski -  Dyrektor Działu Badań i Planowania Mediów firmy Mediatak
W 2007 roku zmianom strukturalnym być może zacznie podlegać rynek telewizji, co dobrze wpłynie na cały rynek  reklamy. Widzowie być może nareszcie nie będą oglądali nudnej telewizji; na wszystkich kanałach takich samych programów. Rynek dzienników nadal będzie podlegał dużej konkurencji, co do tej pory zawsze przekładało się na wzrost ogólnego poziomu sprzedaży prasy codziennej w Polsce. Nadal będzie rozwijała się prasa bezpłatna. Na rynku magazynów jest zbyt wiele tytułów w stosunku do potencjału  czytelniczego (zwłaszcza że tytuły adresowane są ciągle do jednej grupy: mieszkańców dużych miast z wyższym wykształceniem), stąd bardzo silne rozproszenie czytelnictwa i niska sprzedaż egzemplarzowa.

Piotr Badowski, Managing Director Euro RSCG Warsaw
W 2007 roku szykują się duże zmiany na rynku usług telekomunikacyjnych. Jedną z nich jest zapowiadany już rebranding sieci Era na T-Mobile oraz wejście do gry nowego operatora P-4. Jeżeli chodzi o aspekt ekonomiczny, myślę, że w 2007 roku wzrastać będą koszty mediów. Wszystko wskazuje także na to, że po pięciu latach tylko i wyłącznie spadku kosztów obsługi agencji,  również te zaczną rosnąć. Będzie to naturalna odpowiedź branży na wymogi rynku pracy. W agencjach reklamowych natomiast, w roku 2007 następować będzie dalsza integracja działań komunikacyjnych, zmierzająca do zagwarantowania klientom kompleksowych rozwiązań marketingowych.

Ewaryst Fedorowicz  - dyr. generalny agencji reklamowej Locomotiva i współwłaściciel firmy Strategion

Tak jak w 2005 roku zniknięcie marki Idea i zastąpienie jej marką Orange wywarło istotny wpływ na branżę, tak w roku 2007 rebranding kolejnego telekomu (Era na T-Mobile) i wejście kolejnego operatora – P4 będą znaczącymi faktami.

Barbara Kwiecień - General Manager Edelman Polska
Są wiadomości złe i dobre. Można z pewnością prognozować dalszy szybki wzrost rynku PR na poziomie co najmniej 20%. Z drugiej strony właściciele agencji będą musieli uporać się z dużym wzrostem kosztów pracy. Wyniknie on zarówno ze zmian w prawodawstwie (ograniczenie samozatrudnienia)  jak i roszczeń samych pracowników. Lawinowa emigracja młodego pokolenia połączona z relatywnie niskimi dotychczas płacami, może spowodować, że branża zanotuje wzrosty wynagrodzeń znacznie przekraczające średnią krajową –  a ta, zgodnie z prognozami i tak będzie już wysoka.

Marcin Pleti, prezes Agencji Reklamowej S4
W branży reklamowej  w 2007 roku nie przewiduję szczególnych zmian, poza kontynuacją zjawiska, które trwa już od jakiegoś czasu – rosnącej konkurencyjności pomiędzy agencjami sieciowymi i niesieciowymi. Rynek miesza się w coraz większym stopniu, a agencje działają na bardzo zbliżonym poziomie. W konsekwencji, sporo dużych firm powierza swoje budżety polskim agencjom. Świetnym przykładem na to jest Just – który w 2006 roku zdobył największy budżet na realizację spotu reklamowego w tym kraju. Myślę, że ten proces będzie postępował, a za jakiś czas zobaczymy jakie będą jego efekty na rynku.

Czego sobie życzę w 2007 roku?
Moje życzenia na nowy rok dotyczą głównie S4. Czyli, aby się pojawił oddział naszej firmy w Anglii, aby wzmocnił się oddział na Ukrainie i żeby udało się jeszcze bardziej rozbudować nasz oddział warszawski. Tego, życzę sobie na najbliższy czas - co później, zobaczymy.


Rafał Oracz - dyrektor generalny, CR Media Consulting
Mając na względzie świąteczno – noworoczny nastrój pozwolę sobie na kilka dość ogólnych spekulacji opartych na mniej lub bardziej pewnych przesłankach: 1. dojdzie do kilku istotnych przejęć w segmencie prasy zarówno codziennej jak i magazynowej.  2. pojawią się nowe duże projekty wydawnicze, a dotychczasowi gracze aktywniej włączą się w walkę konkurencyjną 3. zwiększy się konkurencja na rynku telewizyjnym 4. będzie postępować dalsza konsolidacja rynku radiowego 5. pojawią się nowi gracze międzynarodowi i krajowi na rynku internetowym, a dotychczasowi  gracze zaczną różnicować swoje portfolio, 6. dojdzie do istotnych zmian w standardach badań mediowych

Czego sobie życzę w 2007 roku?
Przede wszystkim życzę sobie realizacji wyzwań przed którymi stoi nasza firma, a które jeszcze nigdy nie miały takiej skali. Dla całego rynku rok 2007 zapowiada się jako jeden z najbardziej dynamicznych i ciekawych w całej historii mediów w Polsce, pełen niespodziewanych zwrotów akcji, ambitnych projektów i spektakularnych przejęć. Życzę sobie i nam wszystkim, że się to spełniło i żeby optymizm biznesowy, który napędza te zmiany trwał w nas jak najdłużej.

Jacek Olechowski - prezes agencji DougFaberFamily
Przewiduje spore zmiany w segmencie medialnym (Polsat, RMF pod nowymi rządami, nowe rozdanie w Agorze..). Na rynku reklamowym spodziewam się kolejnej fali zakupów i połączeń, po kilku latach odpoczynku. I to na wszystkich frontach: od agencji poprzez firmy online, na wyspecjalizowanych podmiotach kończąc. Dobra koniunktura sprzyja takim ruchom.

Czego sobie życzę w 2007 roku?
Braku propozycji ze strony polityków aby zamknąć ten czy inny tytuł bo brzydko o nich pisze... i w ogóle pozostawienia przedsiębiorców samym sobie, bo jak widać, wtedy całkiem dobrze im idzie.

Ryszard Solski - prezes firmy SIGMA PR
Sądzę, ze utrzyma się wysokie tempo wzrostu, głównie na skutek dobrej koniunktury gospodarczej, napływu funduszy unijnych (przeznaczonych także na promocję i edukację społeczeństwa), inwestycji zagranicznych i coraz lepszego zrozumienia wśród polskich firm i instytucji, ze dobry wizerunek i relacje z otoczeniem są jedną z głównych przesłanek sukcesu w ich działaniu.

Piotr Czarnowski - prezes firmy First PR
Myślę, że nic nowego nie wydarzy się w 2007 roku. Dalej będziemy postępować w kierunku krótkotrwałego i dorywczego komunikowania produktu oraz prób łatania PR-em tego co nie zostało zrobione w innych dziedzinach. Może z 2-3 letnim opóźnieniem przyjdzie do nas jakaś kolejna moda komunikacyjna albo może wymyślimy ją sami, tak jak kilka polskich specjalności komunikacyjnych.  Ale wielkich zmian systemowych nie oczekuję, ponieważ one wymagają zmian nie tylko w PR ale także w innych elementach komunikacji - u klienta, w mediach a także, może nawet przede wszystkim, w opinii publicznej.

Czego sobie życzę w 2007 roku?
Więcej ludzi, którzy pytając o zawód słysząc odpowiedź:"PR" powiedzą: "miło mi" a nie "ach, to wy robicie ten czarny PR".


Mariusz Pleban, partner zarządzający Multi Communications

Nie spodziewam się diametralnych i szokujących zmian. Widoczny będzie dalszy rozwój. Pojawi się więcej i większych budżetów.

Z pewnością zauważalne będzie więcej akcentów międzynarodowych, zarówno zwiększy się zainteresowanie rynkiem polskim wśród zagranicznych firm PR, jak i zagranicą wśród agencji polskich.


Przemysław Orłowski, Managing Director Euro RSCG Marketing House
W 2007 roku dalszy i coraz szybszy rozwój Internetu, bez którego w zasadzie trudno sobie juz wyobrazić dobrze skonstruowany program marketingowy. Celem wszystkich będzie poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań, co powinno wpłynąć na coraz ciekawsze egzekucje.

Robert Zarański, prezes zarządu agencji Schulz
Zostanie wprowadzony zakaz reklamy piwa, czego spodziewa się już wielu z nas. To zasadniczo przetasuje wydatki reklamowe w mediach, jak również sprawi, że duże pracujące dla piwa agencje, będą musiały rozglądnąć się za mniejszymi budżetami, co w rezultacie podniesie konkurencyjność w środowisku agencji i domów mediowych.
Ciekawe rzeczy mogą się również wydarzyć wśród samych mediów. RMF FM ukaże swoją nową twarz, twarz nowego właściciela, może to wpłynąć na umocnienie pozycji Radia Zet, które podejmując starania o przejęcie stacji radiowych od Ad pointu, zaczyna reorganizować własne szyki.
Interesujące będą też zmagania głównych graczy w sektorze handlu nowoczesnego. Po konsolidacji na tym rynku, rozpocznie się walka o serca konsumentów. Towarzyszyć temu będzie nowe pozycjonowanie strategiczne największych sieci oraz zmiany w portfelach mediowych.

Marta Bryła, Pełnomocnik Zarządu Cityboard Media
Mam nadzieję, że obecny rok będzie czasem porządków – w różnych wymiarach, które w konsekwencji usprawnią funkcjonowanie i poprawią wizerunek reklamy zewnętrznej. Dotyczy to regulacji prawnych umieszczania reklam w przestrzeni poszczególnych miast, uregulowanie kwestii planów zagospodarowania przestrzennego, wyeliminowania nielegalnych reklam, uporządkowania formatów i ich natężenia w ciągach komunikacyjnych oraz większej kontroli i samodyscypliny firm reklamy zewnętrznej.
Rynek wymusza dalszy rozwój ilościowy sieci wielkoformatych, oczekuje nowości i jeszcze wyższego standardu obsługi. Firmy reklamy zewnętrznej optymalizują i wzbogacają swoją ofertę, realizują badania i edukują klientów, jak najlepiej wykorzystać reklamę zewnętrzną. Lepsze zrozumienie specyfiki reklamy zewnętrznej pozwoli tworzyć lepiej zaplanowane, atrakcyjniejsze i bardziej efektywne kampanie.

W przyszłości możliwa jest dalsza konsolidacja branży i wzmocnienie pozycji poszczególnych największych graczy, co z pewnością zmieni rynek.

Podobne informacje:

Dołącz do dyskusji: Prognozy branży reklamowej i PR na 2007

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl