Roman Giertych oskarżył Piotra Nisztora o zniesławienie w TV Republika. Sprawa prawomocnie umorzona
Sąd drugiej instancji podtrzymał orzeczenie z pierwszej, umarzając proces karny o zniesławienie, który Roman Giertych wytoczył Piotrowi Nisztorowi z „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”. Chodzi o wypowiedzi Nisztora na antenie Telewizji Republika po zatrzymaniu Giertycha w październiku ub.r.
- Sąd II instancji umorzył postępowanie i nakazał zwrot kosztów. Tak więc to RG (Roman Giertych - przyp.) zapłaci za skuteczność moich prawników: Macieja Zaborowskiego i Aleksandry Pyrak - poinformował Piotr Nisztor w piątek na Twitterze.
"Sąd przeanalizował dokładnie treść tej wypowiedzi, dochodząc do wniosku, że nie wypełnia ona znamion czynu zabronionego, a zatem prowadzenie postępowania w przedmiocie prywatnego aktu oskarżenia będzie bezpodstawne" - poinformowała PAP adwokat Aleksandra Pyrak.
W pierwszej instancji sprawa została umorzona przez Sąd Rejonowy Warszawa-Wola w lutym br.
Wygrałem PRAWOMOCNIE z R. Giertychem,który złożył przeciwko mnie PAO z 212KK za komentarz po jego zatrzymaniu przez CBA. Sąd II instancji umorzył postępowanie i nakazał zwrot kosztów. Tak więc to RG zapłaci za skuteczność moich prawników: Macieja Zaborowskiego i Aleksandry Pyrak
— Piotr Nisztor 🇵🇱 (@PNisztor) July 8, 2022
Roman Giertych oskarżył Piotra Nisztora o zniesławienie za wypowiedzi z połowy października 2020 roku na antenie Telewizji Republika. Adwokat został wtedy zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, zarzucono mu działania na szkodę spółki deweloperskiej Polnord.
- To skandal, że za relacjonowanie i opisywanie wydarzeń afery gospodarczej Polnordu, Giertych rozsyła pozwy dziennikarzom. To próba kneblowania, niemająca nic wspólnego z obroną wolności i demokracji, o czym często mówi pan mecenas - komentował Nisztor dla portalu TVP.Info.
Roman Giertych przegrał też z Samuelem Pereirą
W listopadzie 2020 roku Barbara Giertych, żona i pełnomocniczka w tej sprawie Romana Giertycha, zapowiedziała w rozmowie z Wirtualnemedia.pl działania prawne wobec osób, które publicznie sugerowały, że Giertych naruszył prawo.
- Na razie wysłaliśmy trzy akty oskarżenia: dla Samuela Pereiry, Piotra Nisztora i Cezarego Gmyza. Działamy w trybie art. 212 kodeksu karnego, zarzucając zniesławienie. Domagamy się dla nich prac społecznych - opisała.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
W połowie czerwca br. sąd pierwszej instancji umorzył proces karny, który Roman Giertych wytoczył Samuelowi Pereirze (domagał się skazania go na rok więzienia i zapłatę 200 tys. zł).
Piotr Nisztor zaznaczył w piątek, że przed rozstrzygnięciem w drugiej instancji jest inny akt oskarżenia o zniesławienie skierowany wobec niego przez Giertycha. - Czekam teraz na prawomocne już umorzenie drugiej sprawy wytoczonej mi przez RG - subsydiarnego aktu oskarżenia złożonego przez niego w imieniu Sikorskiego i Rostowskiego za ujawnienie afery taśmowej. W I instancji umorzone - stwierdził.
Sądy nie zgodziły się na aresztowanie Giertycha
Giertych był jedną z 12 osób zatrzymanych w połowie października 2020 r. w związku ze śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia ok. 92 mln zł ze spółki Polnord. Przedstawiono im zarzuty. Prokuratura podała wówczas, że wobec Giertycha zastosowano środki zapobiegawcze w tym m.in. 5 mln zł poręczenia majątkowego. Obrońcy adwokata złożyli zażalenie na tę decyzję. W konsekwencji, w grudniu ub.r. poznański sąd rejonowy uchylił wykonywanie środków zapobiegawczych. Sąd ten uznał m.in., że zarzuty wobec adwokata ogłoszono nieskutecznie.
Poznańskie sądy obu instancji nie przychyliły się też do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Sądy te uznały, że zebrany materiał dowodowy nie uprawdopodabnia w dużym stopniu, iż podejrzani dopuścili się zarzucanych im czynów.
Śledczy zamierzają postawić Giertychowi dodatkowe zarzuty prania brudnych pieniędzy i wyrządzenia spółce Polnord 4,5 mln zł szkody. Pomimo ponad 100 wezwań adwokat nie stawił się w prokuraturze. W konsekwencji śledczy wystąpili do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mecenasa. Lubelskie sądy obu instancji nie zgodziły się na tymczasowe aresztowanie mec. Giertycha.
Zdaniem sądu, nie ma prawdopodobieństwa, że podejrzany dopuścił się popełnienia wszystkich trzech czynów zarzucanych mu przez śledczych.
Giertych odpiera twierdzenia prokuratury w tej sprawie. Argumentuje, że wezwania kierowane przez prokuraturę są bezprawne, a on sam "nie popełnił nigdy żadnego przestępstwa".
Dołącz do dyskusji: Roman Giertych oskarżył Piotra Nisztora o zniesławienie w TV Republika. Sprawa prawomocnie umorzona
Co za bzdury.