Dostawy chińskich smartfonów do Rosji o połowę w dół
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę dostawy chińskich smartfonów na rosyjski rynek spadły co najmniej o połowę. Powodem jest spadający dramatycznie kurs rubla oraz coraz ostrzejsze sankcje wymierzone w Rosję.
Jak donosi „Financial Times” najwięksi chińscy producenci smartfonów ograniczają dostawy do Rosji z powodu załamania kursu rubla i zachodnich sankcji, pomimo nacisków Pekinu, by wspierać Władimira Putina po jego inwazji na Ukrainę.
Coraz mniejsze dostawy
Redukcje dostaw, prowadzone przez Huawei, Xiaomi i Oppo, pokazują, że starania prezydenta Chin Xi Jinpinga i jego odpowiednika Putina o nawiązanie bliskich stosunków osobistych nie chronią chińskich firm przed gospodarczymi skutkami wojny. Sankcje utrudniają również chińskim producentom wykorzystanie możliwości, jakie stwarza exodus zachodnich koncernów z Rosji.
Jak twierdzi „FT” na podstawie własnych źródeł, od wybuchu wojny na Ukrainie dostawy wiodących chińskich producentów smartfonów - Xiaomi, Oppo i Huawei - spadły co najmniej o połowę. Chińskie marki mają około 60 procent udziału w rosyjskim rynku smartfonów.
- Otwarte ogłaszanie zawieszenia sprzedaży na rynku rosyjskim, jak w przypadku Apple i Samsunga, jest politycznie drażliwe - zaznacza jeden z byłych członków zarządu Xiaomi, odnosząc się do poparcia Pekinu dla Moskwy. - Ale z perspektywy biznesowej sensowne jest stanie z boku i obserwowanie, co stanie się dalej.
Czytaj także: W 2021 roku 1,35 mld sprzedanych smartfonów, Samsung liderem
Według analityków chińskie fabryki produkujące wszystko, od smartfonów po klimatyzatory, liczyły w ostatnich latach na Rosję, która stała się ich zagranicznym partnerem, zdobywając silną pozycję. W ub.r. dwustronna wymiana handlowa osiągnęła rekordowy poziom 146 mld dol., przy czym Chiny odpowiadają za około 14 proc. rosyjskiego importu, co obejmuje prawie wszystkie towary elektroniczne.
W ciągu kilku dni od ataku Rosji na Ukrainę zachodnie firmy zobowiązały się do zerwania stosunków z Moskwą - wśród nich BP, Apple, Nike i Netflix - aby uniknąć trudności wynikających z jakichkolwiek powiązań z Kremlem.
Także ponad 35-procentowy spadek wartości rubla w stosunku do dolara, jaki nastąpił od czasu inwazji, utrudnił chińskim firmom sprzedaż produktów w Rosji bez ponoszenia strat. Aby wyrównać kurs wymiany, producenci muszą pobierać od rosyjskich klientów znacznie wyższą cenę w rublach, co jest jednak trudne ze względu na pogarszającą się sytuację gospodarczą.
Czytaj także: Samsung zawiesza dostawy telefonów, telewizorów i chipów do Rosji
Dołącz do dyskusji: Dostawy chińskich smartfonów do Rosji o połowę w dół