Szarpanina na konferencji w Sejmie, zakaz wstępu i pozew przeciw szefowi biura prasowego PiS (wideo)
Konferencja prasowa wicemarszałka Ryszarda Terleckiego została zakłócona przez działacza Pawła Bednarza, którego obezwładnili szef biura prasowego klubu parlamentarnego PiS-u i funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej. Bednarz dostał zakaz wstępu do Sejmu i zapowiedział, że pozwie pracownika PiS-u za naruszenie nietykalności cielesnej.
W poniedziałek przed południem wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki podczas konferencji prasowej mówił o kolejnej wizycie Komisji Weneckiej w sprawie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Do grupy dziennikarzy nieoczekiwanie podszedł mężczyzna, którego usiłował powstrzymać Krzysztof Wilamowski, szef biura prasowego PiS.
Mężczyzna powiedział wicemarszałkowi, że rodzeństwa przebywające w domach dziecka są cały czas rozdzielane do różnych placówek, mimo że od roku informowano o tym m.in. ministra sprawiedliwości i panią premier. Cały czas próbował go odciągnąć Wilamowski, do czego zachęcał go Ryszard Terlecki. Kiedy obaj odeszli parę metrów na bok, zaczęli się mocno szarpać, aż intruza obezwładnili i wyprowadzili funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej.
Konferencja w @KancelariaSejmu. Tak to wyglądało https://t.co/0JndtJO0d2 pic.twitter.com/3gOUFslFtp
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) 12 września 2016
Mężczyzną okazał się Paweł Bednarz, założyciel Fundacji imienia Dobrego Pasterza z Sosnowca. W Sejmie był na zaproszenie jednej z posłanek jako uczestnik konferencji „Dobro dziecka jako cel najwyższy”. Po incydencie dostał zakaz wstępu do Sejmu.
W rozmowie z Dziennik.pl Bednarz zapowiedział, że pozwie Krzysztofa Wilamowskiego za naruszenie nietykalności cielesnej. - Mam uszkodzone kolano, bolą mnie żebra - stwierdził.
Zdaniem Ryszarda Terleckiego Wilamowski starając się odciągnąć Bednarza, zachował się właściwie. - Za wszelką cenę chciał stanąć blisko mnie. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy chciał stanąć blisko mnie, żeby zadać pytanie, czy na przykład wyciągnąć nóż - powiedział wicemarszałek Sejmu o mężczyźnie zakłócającym konferencję.
Krzysztof Wilamowski podkreślił, że starał się jedynie zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom konferencji, które jego zdaniem było zagrożone, kiedy Paweł Bednarz podszedł blisko Ryszarda Terleckiego. Zaznaczył, że interweniował, ponieważ jego obowiązkiem jest dbanie o niezakłócony przebieg konferencji prasowych PiS-u w Sejmie.
Ryszard Terlecki zaznaczył, że dzisiejszy incydent udowodnił, że na konferencjach w Sejmie nie jest do końca bezpiecznie, dlatego należy przyspieszyć prace nad podniesieniem bezpieczeństwa pracy dziennikarzy w Sejmie.
W marcu br. zaproponowano, żeby dziennikarze mogli pracować tylko w pomieszczeniach zajmowanych do niedawna przez Straż Marszałkowską i nie będą już mieli wstępu na korytarze sejmowe. Te plany zostały skrytykowane przez wielu dziennikarzy z różnych mediów, negatywnie oceniło je też Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP.
Dołącz do dyskusji: Szarpanina na konferencji w Sejmie, zakaz wstępu i pozew przeciw szefowi biura prasowego PiS (wideo)