Telewizja narodowców chce upadłości
Spółka zarządzająca dotychczas Telewizją Media Narodowe złożyła wniosek o postawienie w stan upadłości. Firmą kieruje Piotr Barełkowski. - W najbliższych latach nie spodziewamy się likwidacji spółki - zapewnia Wirtualnemedia.pl.
Telewizja Media Narodowe, działająca jako prosta spółka akcyjna, wniosek o postawienie w stan upadłości złożyła w zeszłą środę do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy. Sprawę do repertorium sądowego wpisano w piątek.
- To element restrukturyzacji spółki, obecnie nadawanie odbywa się jako outsourcing jednej z moich poznańskich firm i będzie kontynuowane bez przeszkód. W najbliższych latach nie spodziewamy się likwidacji spółki. Zmiany w TVMN były konieczne przy spadku wpływów z reklam i blokadzie dystrybucyjnej, z którą się spotkaliśmy po zmianach politycznych w Polsce. Jednak w nowej formule będziemy niezniszczalni przy zachowaniu skali produkcji i profilu stacji - mówi Wirtualnemedia.pl Piotr Barełkowski, prezes TVMN.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Spółka Telewizja Media Narodowe została zarejestrowana w styczniu ub.r., z minimalnym wymaganym kapitałem zakładowym w wysokości 5 tys. zł. W jej zarządzie są prezes Piotr Barełkowski i Tomasz Kalinowski. Przy czym obecnie Barełkowski kieruje spółką jednoosobowo, ponieważ Kalinowski - o czym już informowaliśmy - na początku września przeszedł do TV Republika.
Z kolei Oliver Pochwat, dotychczas jedna z głównych twarzy TV Media Narodowe, dołączył do redakcji wPolsce24, przygotowuje tam materiały do „Wiadomości”.
TV Media Narodowe bez studia w Warszawie i miejsca na multipleksie lokalnym
Na początku sierpnia br. Telewizja Media Narodowe zawiesiła działalność swojego portalu internetowego TVMN.pl, uruchomionego wiosną ub.r. Tłumaczono to pogorszeniem się sytuacji finansowej nadawcy. - Nie było zwolnień, choć z paroma osobami zakończyliśmy współpracę - mówił Piotr Barełkowski portalowi Wirtualnemedia.pl.
Z początkiem września stacja przeniosła z Warszawy do studia, na Osiedlu Piastowskim 64 w Poznaniu. W nowej ramówce premierową publicystykę ograniczono do czterech godzin dziennie, w podziale na trzy pasma: od godz. 8:30 do 15:00, od 16.00 do 20:00 oraz od 21.00 do 1.00. - Wizja nowoczesnej telewizji opartej o media społecznościowe (YouTube, Twitter i Facebook) a także wymogi ekonomiczne przesądziły o konieczności racjonalizacji działalności TVMN i oparciu jej programu o wykonywane zdalnie programy dotychczasowych publicystów, w tym związanych z tygodnikiem „Do Rzeczy” oraz NCzas.com - wyjaśnił Piotr Barełkowski.
- Z powodów ekonomicznych wypowiedzieliśmy umowę z MWE, będąc pod presją polityczną nie byliśmy w stanie opłacać kosztów emisji naziemnej z wpłat widzów. Będziemy kompensować braki w zasięgu umowami z operatorami kablowymi, walcząc o realizację naszej patriotycznej misji. Tamta umowa niewiele nam dawała przy olbrzymim koszcie, liczymy na MUX BCAST w Warszawie i Gdańsku oraz rozwój Smart TV - tłumaczył wówczas Barełkowski.
Sęk w tym, że pozwolenie na działalność multipleksu eksperymentalnego w Gdańsku i Warszawie wygaśnie pod koniec września. Urząd Komunikacji Elektronicznej zapowiedział, że nie będzie wydawał nowych zgód na emisje testowe w DVB-T2, bo to powszechnie obowiązujący standard. TVMN zostanie więc emisja za pośrednictwem mniejszych sieci kablowych, własnej strony i aplikacji na Smart TV.
W ub.r. TV Media Narodowe z dużym zyskiem
Od stycznia do grudnia ub.r. Telewizja Media Narodowe zanotowała 2,25 mln zł przychodów, a jej działalność operacyjna kosztowała 1,65 mln zł. Bilans spółki obciążyło jeszcze 102,7 tys. zł pozostałych wydatków operacyjnych, 37,6 tys. zł kosztów finansowych i 47,3 tys. zł zapłaconego podatku dochodowego.
Firma wypracowała 605,5 tys. zł zysku sprzedażowego, zarabiając na czysto 421,5 tys. zł. Zysk netto w całości przeznaczono na kapitał zapasowy, dzięki temu jej kapitały własne na koniec ub.r. wynosiły 426,5 tys. zł. Spółka miała też 1,05 mln zł na rachunkach bankowych.
Jej majątek trwały wynosił jedynie 19,7 tys. zł, a należności krótkoterminowe (do uzyskania w ciągu 12 miesięcy) - 122,8 tys. zł. Kwota zobowiązań krótkoterminowych to 224,1 tys. zł, zaś zasięgniętych kredytów i pożyczek (w całości do spłaty w 2025 roku i później) - 550 tys. zł.
W poniższej grafice bieżący rok obrotowy to 2023, a poprzedni - 2022
Robert Bąkiewicz wśród założycieli stacji narodowców
TVMN rozpoczęła nadawanie wiosną 2023 roku. Pomysłodawcą i pierwszym prezesem kanału był Robert Bąkiewicz, wieloletni prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. W ostatnich latach skonfliktował on się ze środowiskiem Konfederacji. W pierwszej siedzibie stacji doszło nawet do awantury i wyłamania szafy pancernej. Bąkiewicz bezskutecznie startował do Sejmu z radomskich list Prawa i Sprawiedliwości, po tym jak zapisał się do Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry.
Obecnie kojarzona z Bąkiewiczem fundacja Pod Wierzbami ma poniżej 25 proc. udziałów w stacji. Po krytyce środowiska Konfederacji stacja TVMN zmieniła logo, które nie nawiązuje już do popularnego kiedyś kanału YouTube Media Narodowe, usuniętego z platformy (miał 250 tys. subskrybentów). Barełkowski podkreślał, że stacja nie chce być kojarzona z żadną partią, ale promować konserwatywne wartości.
W listopadzie ub.r. Bąkiewicz został prawomocnie skazany na rok prac społecznych i 10 tys. nawiązki dla poszkodowanej kobiety, aktywistki poturbowanej podczas protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Niedawno listem gończym był poszukiwany właściciel 20 proc. udziałów w stacji były senator PiS Waldemar Bonkowski. Nie zgłosił się do odbycia kary trzech miesięcy więzienia za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Na początku lipca został zatrzymany przez policję.
Dołącz do dyskusji: Telewizja narodowców chce upadłości