Tłumy na internetowych aukcjach monet

Aukcje rozpoczęły się 11 stycznia. NBP wystawił do sprzedaży 55 tys. srebrnych dziesięciozłotówek i 5 tys. monet złotych o nominale 100 zł. Cena wywoławcza srebrnej monety wynosiła 64 zł, a złotej 1142 zł. Uczestnicy aukcji mogli składać oferty podając liczbę sztuk monet, którą chcieli nabyć, a także cenę jednostkową, która nie mogła przekroczyć ustalonej ceny maksymalnej. W przypadku monety srebrnej cena maksymalna wynosiła 85 zł, a złotej 1300 zł. Każdy mógł złożyć do 5 ofert.

Aukcja zakończyła się w czwartek 14 stycznia o godz. 13.00. Na podstawie złożonych ofert system aukcyjny ustalił ceny sprzedaży obu numizmatów. - Moneta srebrna została wylicytowana po cenie 85 zł, zaś moneta złota po cenie 1142 zł - mówi Jacek Polkowski z biura prasowego NBP. - Popyt na monety srebrne przekroczył wielkość nakładu wystawionego do licytacji, a to oznacza, że nastąpi redukcja ofert - dodaje.

Przedstawiciel banku zapewnia jednak, że zanim system aukcyjny dokona redukcji ofert, najpierw wszystkim zwycięzcom przydzieli po jednej monecie.

Nabywców znalazła też większość wystawionych na aukcję monet złotych. Niesprzedanych zostało zaledwie 100 sztuk, które w przyszłości bank planuje wystawić na kolejnej aukcji dogrywkowej lub w sklepie internetowym. - Taki sklep planujemy uruchomić w drugiej połowie bieżącego roku. Będą w nim wystawiane resztki nakładów niesprzedane na aukcjach - informuje Jacek Polkowski.

Wszystkim zwycięzcom aukcji zostanie przesłana informacja o liczbie i cenie wylicytowanych monet oraz miejscu odbioru na adres email do południa w piątek 15 stycznia.

W połowie roku, wraz z uruchomieniem sklepu internetowego, NBP wprowadzi też wysyłkę pocztą lub kurierem, a także płatność przelewem i online. 

Na kolejnej aukcji, zaplanowanej w dniach 20-22 stycznia br. licytowane będą monety "Polska Reprezentacja Olimpijska Vancouver 2010".