Tusk: Schetyna, Czuma i Szejnfeld podali się do dymisji, odejdzieteż szef CBA
W wyniku tzw. afery hazardowej do dymisji podali się wicepremier iszef MSWiA Grzegorz Schetyna, minister sprawiedliwości AndrzejCzuma oraz wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld, a szefCentralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) Mariusz Kamiński straciswoje stanowisko do końca tygodnia, wynika ze środowej wypowiedzipremiera Donalda Tuska.
Z rządu do klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej (PO)odchodzą także Sławomir Nowak, Paweł Graś oraz Adam Grupiński, ajego szefem zostanie Grzegorz Schetyna. Powstanie także komisjaśledcza.
"Decyzje wprowadzimy w ciągu kilku dni i na początkuprzyszłego tygodnia trafią do prezydenta. Sukcesywnie będziemy teżinformować o przebiegu tego procesu i nazwiskach osób, które ichzastąpią" - powiedział Tusk na konferencji prasowej,informując jednocześnie, że - wbrew doniesieniom części mediów -nie złożył żadnej propozycji Włodzimierzowi Cimoszewiczowi.
Przed ogłoszeniem decyzji o dymisjach Donald Tusk zastrzegłjednak bardzo mocno, że nie ma żadnego powodu sądzić, żektórakolwiek z osób w jego rządzie - poza zdymisjonowanymiwcześniej Zbigniewem Chlebowskim i Mirosławem Drzewieckim -przekroczyła prawo lub nadużyła zaufania.
"Jednak, aby rząd mógł pracować w atmosferze zaufania ibezstronności, chcemy z moimi współpracownikami zrobić wszystko,aby przekonać Polaków, ale także oponentów, o naszej bezstronności"- powiedział premier.
W ocenie szefa rządu dymisja Andrzeja Czumy byłapochodną jego zbyt emocjonalnej wypowiedzi tuż po ujawnieniu aferyhazardowej, gdy zapewnił o niewinności jej dwóch najważniejszychbohaterów - ministra sportu Mirosława Drzewieckiego oraz szefaklubu PO Zbigniewa Chlebowskiego. Natomiast dymisjewicepremiera Schetyny oraz wiceministra gospodarki Adama Szejnfeldasą spowodowane chęcią odsunięcia podejrzeń, że jako członkowierządu mogą wpływać na proces wyjaśniania afery hazardowej.
Równie ciepło jak o byłym już szefie resortu spraw wewnętrznych,Tusk wypowiadał się o Adamie Szejnfeldzie. Zapewnił, że jegodymisja została wymuszona okolicznościami całkowicie odwiceministra gospodarki niezależnymi. Zdaniem premiera został on wtą sprawę "wmanewrowany", a jak najlepsze świadectwo wystawił mutakże jego bezpośredni przełożony - Waldemar Pawlak.
Donald Tusk poinformował także w wszczęciu procedury odwołaniaszefa CBA Mariusza Kamińskiego. Zarzucił mu przede wszystkimdziałania na zlecenie opozycji oraz złamanie prawa.
"Trzeba wyjaśnić sprawę hazardową w odniesieniu dowszystkich jej uczestników, zabezpieczyć Polskę przed działaniamimającymi charakter politycznych pułapek na zlecenie opozycji.Trzeba zrobić obie te rzeczy. Działania pana Kamińskiego nie dajągwarancji ani pewności etycznych działania zgodnego z prawem.Dlatego podjąłem decyzję o zdymisjonowaniu szefa CBA" -tłumaczył Tusk.
Z opublikowanych 1 października przez "Rzeczpospolitą"materiałów CBA wynika, że czołowi politycy PO - szef klubuparlamentarnego i szef sejmowej komisji finansów publicznychZbigniew Chlebowski oraz minister sportu i jednocześnie skarbnik POMirosław Drzewiecki - mieli lobbować w interesie firm hazardowychspotykając się z biznesmenami z tej branży. Ich zabiegi miałyskupić się na usunięciu z opracowywanej właśnie przez resortfinansów ustawy o grach i zakładach wzajemnych zapisuzobowiązującego właścicieli automatów do wpłat na rzecz sportu.
Szef CBA Mariusz Kamiński poinformował o tym fakcie premiera wsierpniu, a we wrześniu Biuro wysłało materiał o śledztwie dopremiera, prezydenta i władz parlamentu. Zdaniem CBA, na zmianach wtej ustawie budżet państwa mógł stracić 469 mln zł rocznie.
W efekcie tzw. afery hazardowej jako pierwszy, jeszcze wubiegłym tygodniu, swoje stanowiska utracił Zbigniew Chlebowski, awe poniedziałek dymisję złożył Mirosław Drzewiecki. Dzisiejszedymisje są kontynuacją tych wydarzeń.
Dołącz do dyskusji: Tusk: Schetyna, Czuma i Szejnfeld podali się do dymisji, odejdzieteż szef CBA