SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Holenderska koncesja TVN7 nie rozwiązuje problemu nadawania naziemnego

Po 25 lutego br. TVN7 może być ponownie dostępny tylko w sieciach kablowych i na platformach cyfrowych. TVN Grupa Discovery rozesłała komunikat, w którym potwierdza uzyskanie holenderskiej licencji. Informuje też o możliwych skutkach nieprzedłużenia polskiej koncesji.

TVN7 rozpoczął nadawanie w 2002 roku po tym jak Grupa ITI kupiła od niemieckiej RTL Group nadającą od 1996 roku stację RTL7. Przez pierwszą dekadę działalności TVN7 był dostępny tylko w sieciach kablowych i na platformach cyfrowych. Zmieniło się to wraz z uruchomieniem naziemnej telewizji cyfrowej. Wówczas każdy z dotychczasowych koncesjonariuszy naziemnych otrzymał dodatkowe miejsce na MUX-2. TVN zdecydował, że przypadnie TVN7, Polsat wybrał Polsat Sport News (później stację zastąpił Super Polsat), TV4 zdecydował się na uruchomienie TV6, a Puls na stworzenie marki Puls 2.

Koncesja dla TVN7 wygasa 25 lutego br. W Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji brakuje jednego głosu do jej przedłużenia. Jeśli tak się nie stanie, to za nieco ponad trzy tygodnie stacja zniknie z naziemnej telewizji cyfrowej. Dwóch członków KRRiT twierdzi, że TVN7 narusza ustawę o radiofonii i telewizji. Dopuszcza ona jedynie właściciela z Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Formalnie TVN kontroluje Polish Television Holding, ale firma ta należy do amerykańskiego koncernu Discovery. W czwartek informowaliśmy, że TVN7 uzyskała holenderską koncesję, ale pozwoli ona jedynie na nadawanie w sieciach kablowych, platformach cyfrowych i w serwisie streamingowym Player.

„Wielu widzów straci dostęp do TVN7”

W środę wieczorem Katarzyna Issat, dyrektor TVN ds. komunikacji korporacyjnej wysłała do mediów komunikat w sprawie przyszłości stacji. - Kanał TVN7 uzyskał holenderską koncesję na nadawanie, jednak nie rozwiązuje to problemu dalszego działania Siódemki w obecnym kształcie. Nadawanie TVN7 jako kanału bezpłatnego dla wszystkich polskich widzów telewizji naziemnej możliwe jest wyłącznie na podstawie koncesji przyznawanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji (KRRiT), na którą TVN Grupa Discovery czeka od ponad roku. Jeśli KRRiT nie wyda decyzji o przedłużeniu koncesji dla TVN7, co jest jej obowiązkiem wynikającym z prawa, widzowie utracą bezpłatny dostęp do największego kanału rozrywkowego w Polsce. Wielu z nich zostanie całkowicie pozbawionych możliwości oglądania stacji - informuje TVN Grupa Discovery.

Nadawca zwraca uwagę, że czeka na decyzję w sprawie TVN7 od wielu miesięcy. Na łamach Wirtualnemedia.pl informowaliśmy, że wiele stacji radiowych i telewizyjnych znacznie szybciej uzyskało przedłużenie koncesji. To m.in. rozgłośnie Agory i stacje telewizyjne Canal+, których mniejszościowym udziałowcem jest TVN.

- Koncesję na przedłużenie nadawania naziemnego dla TVN7 może przyznać wyłącznie KRRiT, na co TVN Grupa Discovery czeka już od ponad roku. Zgodnie z polskim prawem, nie jest możliwe nadawanie kanału naziemnie na podstawie zagranicznej koncesji. Kanał nadawany na podstawie koncesji holenderskiej może być dostępny wyłącznie dla części widzów, korzystających z usług operatorów kablowo-satelitarnych. Dla dużej części widzów oznaczać to będzie konieczność ponoszenia kosztów dostępu do kanału TVN7. W przypadku nieprzedłużenia koncesji polskiej na dotychczasowych warunkach oznacza to koniec nadawania TVN7 w obecnym kształcie oraz utratę miejsca na multipleksie MUX-2 - informuje nadawca.

Zobacz także: Stacja o. Rydzyka, Tomasza Sakiewicza lub braci Karnowskich w miejsce TVN7?

Bez „najpopularniejsze kanału rozrywkowego” w telewizji naziemnej?

TVN Grupa Discovery twierdzi, że marka TVN7 zyskała uznanie wśród polskich widzów i ograniczanie zasięgu takiemu kanałowi jest sytuacją, która dotychczas nie miała miejsca. - Jest to sytuacja bez precedensu - dotychczas nie było przypadku, w którym KRRiT nie przedłużył istniejącej koncesji naziemnej. Brak przyznania polskiej koncesji przez KRRiT uderza przede wszystkim w widzów, pozbawiając ich najpopularniejszego kanału rozrywkowego, który codziennie wybierają miliony Polaków. Blisko 30 proc. widzów ogląda go w telewizji naziemnej, czyli całkowicie za darmo - pisze nadawca w komunikacie.

Dwa lata temu koncesję naziemną utracił kanał ATM Rozrywka. KRRiT dowodziła, że nadawca nie dostarczył na czas niezbędnych do przedłużenia koncesji dokumentów. Później sąd uwzględnił zastrzeżenia stacji, ale nie wróciła ona do naziemnej telewizji cyfrowej. Jej miejsce zajął kanał Antena HD. ATM Rozrywka był jednak kanałem w dużej mierze powtórkowym. Choć powtórki w TVN7 zdarzają się, to w ostatnich latach stacja inwestuje coraz więcej w premierowe produkcje. To na przykład „Papiery na szczęście”, „Project Lady 6” czy kontynuacja „BrzydUli”. W razie utraty koncesji tego typu produkcje mogą wzmocnić główny TVN, TTV i Metro, inne naziemne anteny związane z TVN Grupą Discovery.

- Wniosek do KRRiT o przedłużenie koncesji dla TVN7 na kolejne 10 lat został złożony przez TVN Grupa Discovery 23 grudnia 2020 r. Pomimo spełnienia wszelkich wymogów, do dzisiaj nie zapadła decyzja o rekoncesji. Zgodnie z obowiązującym prawem nic nie uzasadnia takiego opóźnienia. W przypadku braku otrzymania polskiej koncesji TVN Grupa Discovery podejmie wszystkie dostępne kroki prawne, by dochodzić roszczeń w związku z postawą KRRiT - zapowiada TVN.

Dalej nadawca powołuje się na autorytet głowy państwa. - Nieprzyznanie koncesji TVN7 naruszyłoby również traktat o stosunkach handlowych i gospodarczych między Polską a Stanami Zjednoczonymi. Prezydent Andrzej Duda ogłaszając weto wobec ustawy lex TVN, potwierdził, że prawo musi zapewniać ochronę praw nabytych, w tym praw do uzyskania koncesji przez podmioty, które spełniły określone warunki - zauważa TVN Grupa Discovery.

„Skarga nie zapobiegnie utracie ciągłości nadawania”

W sprawie TVN7 pesymistą jest Sebastian Urban z Kancelarii Prawnej Media. - Moim zdaniem TVN7 ma w praktyce dość ograniczone pole działania. Jeżeli KRRiT odmówi udzielenia koncesji na kolejny okres, po 25 lutego polska koncesja TVN7 wygaśnie. Skoro koncesja wygaśnie, program nie powinien być dalej rozpowszechniany. Skarga do sądu administracyjnego na taką decyzję odmowną KRRiT, nawet jeśli byłaby skuteczna, prawdopodobnie nie zapobiegnie utracie ciągłości nadawania na podstawie polskiej koncesji. Istnieje teoretycznie droga poprzez złożenie wniosku do sądu administracyjnego o wstrzymanie wykonania decyzji KRRiT. Co do zasady jednak, decyzje odmowne (a taką decyzją jest decyzja o odmowie  udzielenia koncesji na kolejny okres) nie są wstrzymywane. Choć zdarzają się wyjątki - ocenia Urban w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Holenderska koncesja nie uratuje emisji naziemnej, ale zdaniem Urbana wykorzystanie jej dla nadawania w ograniczonym zakresie jest prawdopodobnym scenariuszem.

- Nie zabierając prawa TVN7 do walki o swoje prawa również na drodze administracyjnoprawnej, dla utrzymania ciągłości nadawania, stacja będzie raczej musiała uzyskać koncesję w którymś z innych krajów europejskich. Na przykład w Holandii, Hiszpanii czy Irlandii. Emisja satelitarna, na podstawie koncesji z innego europejskiego kraju, może wciąż się opłacać, ale oznaczać będzie dla stacji zmniejszenie zakresu dotarcia do potencjalnych widzów. Nie znam dokładnych danych, ale dotarcie do widzów poprzez DVB-T jest w Polsce ponad 20 proc. większe niż dotarcie poprzez sieci kablowe czy satelitarne. Czyli posiadanie miejsca na MUX stanowi w Polsce oczywistą przewagę konkurencyjną nad innymi stacjami telewizyjnymi. Premierowe treści TVN7 mogą oczywiście trafić do TVN, TTV i Metro, czy innych naziemnych stacji grupy Discovery. Jednak będzie to oznaczało stratę dla Grupy, bo nawet zwiększenie oglądalności pozostałych kanałów Grupy, zapewne nie zrekompensuje utraty jednego całego kanału - ocenia prawnik.

Wielomilionowe odszkodowanie?

Choć TVN Grupie Discovery ciężko będzie zablokować decyzję KRRiT lub jej brak w sądzie, to otwarta pozostaje kwestia odszkodowania, które może kosztować polskich podatników wiele milionów złotych.

- Opóźnianie decyzji w sprawie odnowienia koncesji dla TVN7 jest ze strony KRRiT działaniem skrajnie nieodpowiedzialnym. Naraża skarb państwa na konieczność wypłaty odszkodowania. Ma też wymiar polityczny, bo w najgorszym możliwym momencie wznawia konflikt ze Stanami Zjednoczonymi wygaszony wetem prezydenta wobec „Lex TVN”. Członkowie KRRiT - zwłaszcza powołani przez Andrzeja Dudę - powinni uważnie przeczytać uzasadnienie do decyzji w sprawie weta - przekonuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych.

Były przewodniczący KRRiT również spodziewa się kontynuacji emisji drogą satelitarną i w sieciach kablowych. Marka TVN7 jest bowiem dość rozpoznawalna. - Mam nadzieję, że członkowie KRRiT podejmą decyzję zgodną z prawem i odnowią koncesję. Gdyby się tak nie stało, nie spodziewam się by nadawca zakończył nadawanie. Możliwym rozwiązaniem jest wystąpienie o koncesję w innym kraju Unii Europejskiej, jak to miało miejsce w przypadku TVN24.  Oczywiście ograniczyłoby to dostęp do tego kanału do abonentów sieci kablowych i platform satelitarnych - zauważa Braun. Kontynuowanie emisji po 25 lutego bez koncesji mogłoby narazić na problemy operatora multipleksu, czyli firmę Emitel.

Francuski M6 sprzedaje swoje dodatkowe kanały naziemne, a niemieccy nadawcy komercyjnych są obecni jedynie w płatnych pakietach naziemnych. Czy dla TVN Grupy Discovery, która drogą naziemną nadaje jeszcze TVN, TTV i Metro opłacalne będzie utrzymywanie marki TVN7 tylko na satelicie? - Widzowie telewizji naziemnej utracą możliwość oglądania TVN7. Mniejsza widownia to mniejsze przychody z reklam, ale pozwoli to zachować ciągłość nadawania - co bardzo ważne. Związane z tym straty mogą być zresztą podstawą roszczeń o odszkodowanie. Nadawanie naziemne bez koncesji raczej nie wchodzi w grę, bo oznaczałoby to naruszenie prawa przez operatora. Teoretycznie możliwe jest nadawanie naziemne po 25 lutego gdyby w wyniku wniosku TVN sąd wydał szybko decyzję o zabezpieczeniu powództwa, ale moim zdaniem trudno się tego spodziewać. W Polsce ponad 30 procent widzów korzysta wyłącznie z telewizji naziemnej i nic nie wskazuje, by w najbliższych latach miało się to wyraźnie zmienić. To jest dla TVN7 ważna grupa odbiorców i trudno się spodziewać by stacja chciała z niej rezygnować - odpowiada Braun, w przeszłości prezes Telewizji Polskiej.

TVN7 miał 3,60 proc. udziału w rynku telewizyjnym w 2021 roku.

Dołącz do dyskusji: Holenderska koncesja TVN7 nie rozwiązuje problemu nadawania naziemnego

29 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Co nie
Skoro nie spełniają wymogów formalnych by nadawać w naziemnej telewizji to w czym problem. Nie ma ich i tyle rozpisać konkurs na wolne miejsce na multiplexie na nowy przydatny kanał.
0 0
odpowiedź
User
hehe
A będzie o tym mówione na tvn24??
0 0
odpowiedź
User
Justyś
Wolę polsat.
0 0
odpowiedź