TVP chce rozliczać się z rynkiem uwzględniając własny pomiar oglądalności
Prezes TVP Jacek Kurski zapowiedział, że nadawca publiczny zaproponuje reklamodawcom nowy system wyceniania czasu antenowego. Kurski chce także audytu panelu Nielsena z własnym audytorem. - Zbyt mało wiemy o tej zapowiedzi by się odnieść - odpowiada Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Nielsena.
W czwartek prezes TVP Jacek Kurski poinformował, że mundialowy bilans jest dla TVP dodatni, choć nie podał dokładnie, ile TVP zarobi na imprezie. Nadawca publiczny sprzedawał reklamy przy meczach piłkarskich drożej, zgodnie z wartościami w cenniku, opierając się na modelu oglądalności rzeczywistej (MOR), a reklamodawcy akceptowali ten sposób rozliczania.
- Zmusza nas to do podjęcia kroków w stosunku do Nielsena i rynku - po raz kolejny zażądamy audytu w Nielsenie i sami zgłosimy audytora. Oczekujemy, że firma Nielsen bez żadnych warunków zaakceptuje zgłoszonego przez nas profesjonalnego audytora - stwierdził Jacek Kurski.
Kurski przytoczył również dane oglądalności rzeczywistej, z których wynika, że wtorkowy mecz Polski z Senegalem obejrzało 16,527 mln osób w TVP 1 i TVP Sport. Z kolei - według niego - wyniki Nielsena są zaniżane, wg tych danych to samo spotkanie zobaczyło 11,1 mln widzów.
Nowy system rozliczeń z domami mediowymi
Prezes TVP zapowiedział także uruchomienie nowego systemu wyceniania czasu antenowego, który zostanie zaproponowany reklamodawcom. Zostaną w nim wykorzystane wyniki z modelu oglądalności rzeczywistej (MOR), który rozwija TVP wspólnie z Netią.
- Rozpoczynamy pracę, aby w kolejnych miesiącach zaproponować rynkowi nowa politykę rozliczeń cen spotów, która będzie rozliczać współczynnik korygujący wskazania Nielsena. Nie chcemy burzyć obecnego konsensusu, bo jesteśmy poważnym partnerem, ale chcemy nałożyć na ten konsensus nakładkę korygującą, powstającą z porównania modelu oglądalności rzeczywistej (MOR) ze wskazaniami Nielsena - wyjaśniał Jacek Kurski.
Dodał, że nowa polityka rozliczeń cen spotów zostanie ogłoszona jesienią, a wprowadzona w 2019 roku.
Nielsen o audytorze od TVP: za mało wiemy żeby się odnieść do propozycji
W odpowiedzi na deklaracje Jacka Kurskiego, pracownia Nielsen Audience Measurement odpowiada, że jest regularnie audytowana przez "niezależne, doświadczone podmioty zewnętrzne". - Chcemy także przypomnieć, że 2 lata temu zgodziliśmy się na audyt, o który wnioskowała TVP - w tym procesie stroną pośredniczącą było IAA (International Advertising Association). Niestety, przez ostatnie 24 miesiące nic się w tej kwestii nie wydarzyło - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl biuro prasowe firmy Nielsen Audience Measurement.
Czy Nielsen zgodzi się na audytora wskazanego przez Telewizję Polską? - Zbyt mało wiemy dziś o zapowiedzi Prezesa Kurskiego, by móc się do niej w sposób szczegółowy odnieść. Natomiast pamiętajmy, że w branży badawczej obowiązują bardzo precyzyjne zasady i standardy związane z audytem, takie jak GG TAM czy WFA. Jeszcze raz też powtórzę, że audytor zawsze musi być niezależny i musi mieć doświadczenie w zakresie badań oglądalności - tłumaczy nam pracownia Nielsen.
70 mln zł wpływów z reklam i stref kibica, TVP zarobiła na mundialu
Wpływy ze spotów reklamowych przy meczach piłkarskich wynoszą 48,247 mln zł, a ze sponsoringu - 9,84 mln zł. Przychody z internetu i konkursów SMS-owych to kolejne 2,72 mln zł. W sumie TVP prognozuje wpływy na poziomie 60,8 mln zł. To prawie dwa razy więcej niż telewizja publiczna zarobiła podczas mundialu w 2014 r. - 38 mln zł i 2010 r. - 38,7 mln zł.
Telewizja Polska autoryzowała około 3 tys. stref kibica w całej Polsce, najwięcej w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Łodzi. Nadawca prognozuje, że ze stref kibica przychody wyniosą 6,5 mln zł. Z reemisji uruchomionego na czas mundialu kanału TVP 4K do kasy TVP wpłynie 2,1 mln zł, natomiast z reemisji TVP Sport (poza nc+ GO i Vectra GO) - 320 tys. zł. W sumie daje to 8,92 mln zł. Prezes TVP dolicza do tego także kwotę 1,123 mln zł za zakupione przez nc+ i Orange spoty reklamujące dostępność TVP 4K na dużych ekranach.
Dołącz do dyskusji: TVP chce rozliczać się z rynkiem uwzględniając własny pomiar oglądalności
A najśmieszniejsze jest w tym, że Netia obecnie to Polsat i też może mieć interes w określonym majstrowaniu przy wynikach, co może osiągnąć prosto bez żadnego oszukiwania: zmieniając pozycje na liście w dekoderach Netii :) Dadzą Polsat na 1, TVP1 na 57 i cały MOR będzie sobie można wsadzić :) I dlatego właśnie cały ten pomysł od góry do dołu jest zwyczajnie głupi. Jak nakładka zacznie Kurskiemu wychodzić źle, to będzie rozpacz, że kolejny oszukuje :)
PS: Zgłosimy audytora, naszego - więc mu zapłacimy i spodziewamy się od niego określonego wyniku audytu. Nie może to być niezależny audyt, co już wskazuje w którym (śmiesznym) kierunku to zmierza. Audyt Nielsena owszem potrzebny, ale na poważnych zasadach, a nie kręcenie komedii.