Ukraińskie MSZ wzywa do bojkotu zachodnich firm działających w Rosji. Na liście Nestle, Danone, Unilever

"Międzynarodowe firmy, które nadal działają w Rosji, bezpośrednio finansują rosyjskie zbrodnie wojenne i ludobójstwo Ukraińców" - oświadczył szef MSZ Dmytro Kułeba, cytowany przez swój resort

Ponownie wezwał klientów i partnerów wskazanych przedsiębiorstw do ich bojkotu, dopóki marki te "nie przestaną osiągać krwawych zysków i nie wycofają się z Rosji".

Bojkot detalistów zostających w Rosji wylał się z internetu. Protesty pod sklepami Decathlon, Auchan i Leroy Merlin - klienci rezygnują z zakupów

50 zachodnich firm na liście działających w Rosji

Na grafice udostępnionej przez MSZ widać nazwy 50 firm z Europy i Ameryki Północnej, które - jak napisano - według stanu z 2 listopada wciąż działają w Rosji. Wśród nich wymieniono firmy takie jak: Airbus, ING, Philips, Siemens Healthineers, Pfizer, Johnson&Johnson, Auchan, Nestle, Danone, AstraZeneca, Bayer, Novartis, Procter and Gamble, HSBC, Aviva, Unilever, Veolia, Astra Zeneca, UniCredit.

Na tej liście jest także m.in. węgierski MOL, który przejmie 417 stacji Lotosu w Polsce.

"Podatki w Rosji = zgony na Ukrainie" - podkreślił ukraiński resort.

FM @DmytroKuleba: “International companies which remain working in Russia are directly funding #RussianWarCrimes and genocide of #Ukrainians. I reiterate my call on their customers and partners to boycott these brands until they stop making blood profits and pull out of #Russia” pic.twitter.com/CUT95lP5ph

— MFA of Ukraine 🇺🇦 (@MFA_Ukraine) November 7, 2022

Po wybuchu pełnoskalowej agresji militarnej Rosji na Ukrainę, z kraju agresora wycofało się kilkaset zachodnich koncernów z niemal każdej branży  - od medialnej, przez motoryzacyjną, spożywczą, handlową czy technologiczną. Aktualną "listę wstydu" firm kontynuujących działalność w Rosji prowadzi uniwersytet Yale.