Urbański może zostać odwołany ze stanowiska prezesa TVP
W najbliższych dniach Krzysztof Czabański może zastąpić Andrzeja Urbańskiego na stanowisku prezesa TVP. Do odwołania Urbańskiego wystarczy by KRRiTV uzupełniła skład rady nadzorczej TVP przed planowanym na 8 listopada posiedzeniem.
Andrzej Urbański stanął w ubiegłym tygodniu na drodze dążeniom
wiceprezesów Marcinowi Bochenkowi i Sławomirowi Siwkowi prących do
szybkiego podpisania umowy na budowę telewizyjnej platformy
cyfrowej.
Według informacji "Newsweeka" wiceszefowie TVP od kilku tygodni
prowadzili potajemne negocjacje z przedstawicielami spółki z
Luksemburga SES Astra - operatorem systemu satelitarnego w sprawie
budowy satelitarnej telewizyjnej platformy cyfrowej. Projekt
przedsięwzięcia został zaprezentowany w minionym tygodniu na
zarządzie TVP.
Nie spodobał się on Andrzejowi Urbańskiemu, prezesowi nadawcy.
Zlecił on telewizyjnemu biuru prawnemu oraz biuru zamówień
publicznych i innym komórkom TVP wykonanie analiz projektu umowy.
Wypadły one wyjątkowo niekorzystnie. Podpisanie umów wykluczyłoby
m.in. realizację planowanego z Polskim Radiem i Polkomtelem
projektu telewizji cyfrowej.
Zleceniem ekspertyz prezes TVP zablokował pośpieszne zawarcie umowy
z Astrą i jak spekuluje "Newsweek" przypieczętował swoje los.
Jeżeli KRRiT uzupełniła skład rady nadzorczej TVP przed planowanym
na 8 listopada posiedzeniem odwołanie Urbańskiego będzie proste. Na
stanowisku może go zastąpić obecny prezes Polskiego Radia -
Krzysztof Czabański.
Dołącz do dyskusji: Urbański może zostać odwołany ze stanowiska prezesa TVP