650 mln dolarów za prawa do French Open. Transmisje również w Max. Co z Polską?
Wtorkowa premiera serwisu Max w Polsce odbiła się szerokim echem, przede wszystkim z uwagi na włączenie do oferty transmisji sportowych, dostępnych dotąd w Playerze. Jak się okazuje, to część większej strategii Warner Bros. Discovery, któremu zależy na mocniejszym wejściu w sport. Firma właśnie podpisała umowę dotyczącą praw do pokazywania French Open w ciągu najbliższych 10 lat.
Po długich miesiącach oczekiwania serwis Max należący do Warner Bros. Discovery zadebiutował w naszym kraju. Właściciel platformy chwali się, że Polacy znajdą tam aż 27 tys. godzin treści, ale w sieci nie brak narzekań osób, które liczyły na bardziej spektakularny start. Pod wieloma względami Max niczym nie różni się od wcześniejszego HBO Max. Wciąż brakuje tam ogromnej liczby tytułów dostępnych w amerykańskiej wersji usługi, a także zadowalającej oferty produkcji w 4K (i to pomimo pojawienia się droższego pakietu zachęcającego użytkowników właśnie wyższą jakością obrazu).
Tym co ma, przynajmniej na ten moment, zachęcić klientów do postawienia na Max jest dołączenie do biblioteki produkcji TVN, Discovery i Playera. Jak jednak wynika z analizy Wirtualnemedia.pl, pod tym względem serwis wciąż ma też sporo do uzupełnienia. Jako światełko w tunelu pozostaje więc oferta sportowa, w tym dostępne w każdym pakiecie Maxa igrzyska olimpijskie zaplanowane na okres od 26 lipca do 11 sierpnia.
Warner Bros. Discovery mocniej stawia na sport
Transmisje sportowe do tej pory były w Polsce domeną telewizji kablowej i stacjonarnej. Na rynku pojawił się co prawda Viaplay, ale dziś wiemy już, że los serwisu jest przesądzony i do lata 2025 wycofa się z naszego kraju. W ostatnich latach w Playerze pojawiły się z kolei m.in. skoki narciarskie - był to głównie wynik szerszych działań akwizycyjnych grupy Discovery, która w poprzedniej dekadzie nabyła zarówno Eurosport, jak i właściciela TVN.
Globalne trendy jasno wskazują jednak na wzrost znaczenia transmisji sportowych w streamingu, a także chęć łączenia oferty produkcji fabularnych i dokumentalnych właśnie z pokazywaniem sportu na żywo w ramach jednej subskrypcji. Na tym polu szczególnie mocno działa właśnie Warner Bros. Discovery, które właśnie nabyło prawa do pokazywania French Open w USA przez kolejnych 10 lat. Jak podaje CNBC, przez kolejną dekadę od 2025 roku wyłącznym dostarczycielem transmisji z Rolanda Garrosa będzie należące do koncernu TNT Sports.
Czytaj też: Prawa do transmisji Premier League do maja 2029 roku rozdysponowane
French Open na żywo w Max
WB Discovery zapłaci za prawa do transmisji ok. 65 mln dolarów rocznie. Mecze francuskiego turnieju będą transmitowane na kanałach TNT, TBS, TruTV oraz na platformie Max. Oznacza to oczywiście, że French Open jeszcze mocniej związuje się z grupą, bo na wielu pozostałych rynkach prawa do turnieju należącego do Wielkiego Szlema należą do Eurosportu (jeszcze przynajmniej przez dwa lata).
- Roland Garros idealnie pasuje do naszej globalnej strategii dotyczącej sportu i starań, by oferować transmisje premium sportu na żywo. Nie możemy się doczekać, aż będziemy mogli pokazać naszym widzom najlepsze treści i jeszcze więcej transmisji z Rolanda Garrosa niż kiedykolwiek wcześniej - przekazał w oświadczeniu prezes TNT Sports Luis Silberwasser.
Jego firma w ostatnich latach nabyła też prawa m.in. do zawodów NASCAR, NHL oraz występów kadry USA w piłce nożnej. TNT Sports wciąż negocjuje też z NBA kontynuowanie współpracy, choć tutaj WB Discovery walczy o mniejszy pakiet. Wszystkie to dotyczy oczywiście Stanów Zjednoczonych, więc na ten moment dla polskich kibiców nic się nie zmienia. Nie należy jednak lekceważyć trendu pokazującego coraz większe zaangażowanie właściciela serwisu Max w walkę o prawa do pokazywania sportu na żywo.
W maju ogłoszono również powstanie wspólnej platformy sportowej Disneya, Warnera i Foxa. Venu Sports wystartuje jeszcze w tym roku i podobno zaoferuje transmisje z kilkunastu dyscyplin sportowych, w tym lig NFL, NBA, WNBA, MLB, NHL, NASCAR, UFC, golf PGA TOUR, UFC, czy Formuły 1. Na razie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale doświadczenie uczy nas, że większość platform VOD z czasem trafia też do Europy i Polski.
Czytaj też: Euro 2024 i Igrzyska Olimpijskie przyciągną widzów i duże budżety do TVP
Dołącz do dyskusji: 650 mln dolarów za prawa do French Open. Transmisje również w Max. Co z Polską?