Dziennikarka „The Washington Post” zwolniona za krytykę redakcji. Jej szefowa w kierownictwie Komitetu Obrony Dziennikarzy
Felicia Sonmez, reporterka „The Washington Post” została zwolniona z pracy po tym, jak w internecie skrytykowała szefostwo dziennika za tolerowanie w zespole dyskryminacji kobiet i przejawów seksizmu. Sally Buzbee, redaktor naczelna The Post apelowała wcześniej o wzajemny szacunek w redakcji i wstrzymanie się od załatwiania wewnętrznych sporów w przestrzeni publicznej. Jednocześnie Buzbee, wraz z szefowymi Reutersa i Associated Press znalazła się w zarządzie Komitetu Obrony Dziennikarzy.
Niedawno w redakcji „The Washington Post” wybuchł ostry konflikt pomiędzy dziennikarzami. Chodziło o seksistowską treść zamieszczoną w sieci przez jednego z dziennikarzy, a cały spór przeniósł się Twittera.
Wypowiedzenie za krytykę
Dave Weigel, jeden z reporterów The Post zamieścił na Twitterze pochodzący z YouTube’a seksistowski żart, w którym padło zdanie o tym, że każda kobieta jest biseksualna. W odpowiedzi na tego retweeta Felicia Sonmez, reporterka gazety ostro skrytykowała działanie Weigela, a w spór wokół seksistowskich i rasistowskich zachowań włączyli się także inni członkowie redakcji.
Weigel usunął swój wpis i przeprosił za niego twierdząc, że nie zamierzał nikogo skrzywdzić. Pomimo tego szefostwo gazety zawiesiło dziennikarza na miesiąc bez prawa do wynagrodzenia.
To jednak nie koniec. W związku ze sporem Sonmez zamieściła na Twitterze kilkanaście innych wpisów, w których zaatakowała kierownictwo dziennika, oskarżając je o brak odpowiedniej reakcji i tolerowanie w redakcji karygodnych zachowań i poglądów.
W tę dyskusję włączyła się ostatecznie Sally Buzbee, redaktor naczelna „The Washington Post” w wewnętrznym liście skierowanym do zespołu. - Nie tolerujemy atakowania kolegów ani twarzą w twarz, ani online - napisała Buzbee. - Szacunek dla innych ma kluczowe znaczenie dla każdego społeczeństwa obywatelskiego, w tym dla naszego newsroomu.
Szefowa gazety zaapelowała także o to, by kwestie trapiące poszczególnych dziennikarzy kierowali oni bezpośrednio do szefostwa dziennika, a nie informowali o nich publicznie. Buzbee w oczywisty sposób miała na myśli Felicię Sonmez.
Teraz okazało się, że „The Washington Post” zwolnił kontrowersyjną reporterkę. Poinformowała o tym m.in. stacja CNN. Cytowanym przez media wypowiedzeniu napisano, że Sonmez została zwolniona za „niewłaściwe zachowanie, które obejmuje niesubordynację, oczernianie współpracowników w internecie i naruszenie standardów The Post dotyczących koleżeństwa i integracji w miejscu pracy”.
Zarówno Sonmez, jak i redakcja The Post odmówili komentarza w sprawie zwolnienia. Ostatnie wydarzenia to nie jedyny przypadek starcia pomiędzy dziennikarką, a wydawcą. W 2021 r. Sonmez pozwała gazetę o dyskryminację. Pozew został niedawno oddalony, ale planowana jest apelacja.
Czytaj także: Przyznano Nagrody Pulitzera. "Washington Post" wyróżniony za opis zamieszek z 6 stycznia
Sally Buzbee w zarządzie CPJ
Sprawa sporów w zespole The Post i zwolnienia Sonmez zbiega się w czasie z dodatkową, prestiżową funkcją, którą objęła Sally Buzbee.
Komitet Obrony Dziennikarzy (CPJ) ogłosił, że do jego zarządu dołączyły trzy dziennikarki. Oprócz Sally Buzbee są to Alessandra Galloni, redaktor naczelna Reutersa oraz Julie Pace, redaktor naczelna The Associated Press (AP).
- Z radością witamy w zarządzie CPJ trzy wybitne liderki redakcji informacyjnych – zaznaczyła w komunikacie Kathleen Carroll, przewodnicząca zarządu CPJ. - Sally, Julie i Alessandra mają do czynienia ze złożonymi wyzwaniami związanymi z zapewnieniem bezpieczeństwa dziennikarzom, a ich doświadczenie i mądrość wzbogacą istotną pracę CPJ.
Jak podkreślono w oświadczeniu, Sally Buzbee przewodniczy globalnej ekspansji „The Washington Post” po zakończeniu kariery na stanowiskach dziennikarskich w Waszyngtonie, na Bliskim Wschodzie i na całym świecie. Alessandra Galloni jest wielojęzyczną, globalną dziennikarką, która wnosi swoje wieloletnie doświadczenie w dziedzinie wiadomości biznesowych i politycznych do roli, jaką pełni u steru operacji informacyjnych Reutersa. Z kolei Julie Pace kieruje globalnymi działaniami informacyjnymi The Associated Press w oparciu o swoje wieloletnie doświadczenie w Waszyngtonie jako reporterka.
Buzbee, która kieruje prawie tysiącosobowym newsroomem w „The Washington Post”, jest byłą redaktor naczelną i starszym wiceprezesem The Associated Press (AP), gdzie kierowała relacjami organizacji z wojny w Iraku i innych konfliktów regionalnych oraz nadzorowała relacje z wyborów w Stanach Zjednoczonych w 2012 i 2016 r.
Galloni nadzoruje personel Reutersa składający się z 2,5 tys. dziennikarzy na całym świecie i jest byłym korespondentem i redaktorem „The Wall Street Journal”. Galloni dołącza do zarządu CPJ 14 miesięcy po tym, jak ta organizacja i Reuters uruchomiły Galerię Fotoreportażu Reutersa w siedzibie CPJ w Nowym Jorku.
Czytaj także: Nie żyje Barry Sussman. Stał za raportem „The Wasington Post” o aferze Watergate
Pace kieruje dziennikarzami AP w stu krajach. To była asystentka redaktora zarządzającego i szefowa biura w Waszyngtonie w tej globalnej agencji informacyjnej, a swoją karierę dziennikarską rozpoczęła w e.tv, pierwszej niezależnej sieci telewizyjnej w RPA.
CPJ podaje, że w 2021 r. przyczynił się do uwolnienia 105 uwięzionych pracowników mediów. Obejmuje to m.in. 40 dziennikarzy wypuszczonych z więzień na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, oraz 21 uwolnionych w Europie i Azji Środkowej, a konkretnie w Turcji.
Dołącz do dyskusji: Dziennikarka „The Washington Post” zwolniona za krytykę redakcji. Jej szefowa w kierownictwie Komitetu Obrony Dziennikarzy
Nie wszystko złoto co się świeci.