Wirtualna Polska warta 450 mln zł. Kupi Agora, Murator lub ktoś z zagranicy, Polsat niezainteresowany

Pytani przez Wirtualnemedia.pl analitycy przyznają, że Wirtualnej Polsce  trudno będzie osiągnąć podobną wycenę, jak miał rok temu Onet, za którego 75 proc. udziałów Ringier Axel Springer Media AG zapłacił Grupie TVN 920 mln zł (więcej na ten temat). Tym samym cały portal został wyceniony na 1,22 mld zł, czyli 13,3-krotność wskaźnika EBITDA (zysku przed opodatkowaniem) z poprzedniego roku.

- Przed rokiem panowała bowiem korzystniejsza sytuacja makroekonomiczna, a za Onet trzeba było więcej zapłacić, bo to największy polski portal - argumentuje Waldemar Stachowiak z Ipopema Securities. - W przypadku Wirtualnej Polski oczekiwałbym ceny nie wyższej jak 10 razy EBITDA za 2012 rok - szacuje Piotr Janik z KBC Securities. W 2011 roku portal zanotował EBITDA wynoszącą 40,5 mln zł (przy 178,6 mln zł przychodów, prawie 25 mln zł zysku operacyjnego i 21 mln zł zysku netto). - Zakładając, że w 2012 roku EBITDA Wirtualnej Polski nieco wzrosła rok do roku, potencjalna wartość transakcji nie powinna przekroczyć poziomu bliskiego 450 mln zł - prognozuje Janik. Natomiast Stachowiak jako górny limit tej wyceny podaje 500 mln zł.

>>> TP SA sprzedaje portal Wirtualna Polska 

Znacznie trudniej wskazać potencjalnego nabywcę Wirtualnej Polski. Według Waldemara Stachowiaka może to być wydawca prasowy wystarczająco duży, żeby pozwolić sobie na taki wydatek, ale odpowiednio słabo obecny w internecie, np. Murator (wydawca m.in. „Super Expressu”). Piotr Janik uważa, że portalem może być zainteresowana Agora. - Mogłaby w ten sposób zmniejszyć swoją ekspozycję na malejący rynek mediów drukowanych, choć skala tej akwizycji może być na granicy możliwości finansowych spółki - ocenia analityk.

Jednak Maciej Hazubski z IQ Partners zauważa, że Agora i inni duzi wydawcy prasowi, jak Axel Springer i Bauer, mają już swoje portale (odpowiednio: Gazeta.pl, Onet.pl i Interia.pl). Jego zdaniem kupnem Wirtualnej Polski mogłaby być zainteresowana Grupa Polsat, która jak na razie jest mocno obecna w sieci tylko z treściami wideo. Ale inni analitycy oceniają, że holding Solorza-Żaka nie jest zainteresowany ekspansją w kolejne segmenty internetowe. - Polscy nadawcy traktują internet wyłącznie jako kolejny kanał dystrybucji swoich treści audiowizualnych - uważa Waldemar Stachowiak.

Co na to potencjalni nabywcy Wirtualnej Polski? Rzeczniczka prasowa Agory nie chciała rozmawiać o tych spekulacjach. - Nie komentujemy pogłosek rynkowych - ucięła. Natomiast rzeczniczka Cyfrowego Polsatu stwierdziła, że jej firma nie jest zainteresowana kupnem portalu. - Nie widzimy bezpośrednich synergii pomiędzy produktami i usługami naszej grupy medialnej a tym, co ma do zaoferowania duży portal horyzontalny - uzasadniła.

Wirtualną Polskę może za to przejąć któryś z podmiotów nieobecnych dotychczas na polskim rynku. - Kto wie, może zainwestować w portal zdecyduje się jakiś nieznany szerzej fundusz private equity? - zastanawia się Maciej Hazubski. - Przy czym nasz rynek mediowy, z wyjątkiem segmentu prasowego, nie jest zbyt gościnny dla zagranicznych spółek - zauważa Waldemar Stachowiak.

Prognozy dotyczące sprzedaży Wirtualnej Polski przez TP SA dla portalu Wirtualnemedia.pl

Piotr Janik, analityk KBC Securities

Widzę trzy grupy podmiotów, które mogłyby być zainteresowane zakupem Wirtualnej Polski: zagraniczni inwestorzy branżowi, krajowi inwestorzy branżowi i inwestorzy finansowi. Wśród podmiotów krajowych, potencjalnie mogłyby być to grupy mediowe szukające dywersyfikacji obecnych biznesów albo zwiększania skali prowadzonych operacji. Najbardziej pasowałaby mi tutaj Agora, która mogłaby w ten sposób zmniejszyć swoją ekspozycję na malejący rynek mediów drukowanych. Agora może chcieć podjąć batalię o Wirtualną Polskę, choć skala tej akwizycji może być na granicy możliwości finansowych spółki.

Teoretycznie z podobnych pobudek Wirtualną Polską mógłby być zainteresowany holding Grzegorza Hajdarowicza. Wątpię, żeby Cyfrowy Polsat myślał o tym segmencie rynku (ma już dystrybucję kontentu online), natomiast TVN dopiero sfinalizował sprzedaż Onetu i raczej skupi się teraz na segmencie telewizyjnym. Rynek reklamy internetowej nie rośnie już w takim tempie jak kilka lat temu, stąd wydaje mi się, że cena, którą gotowe byłyby zapłacić fundusze private equity za WP, mogłaby się mijać z oczekiwaniami sprzedającego. A zatem stawiałbym raczej na zagranicznych graczy branżowych, chcących poszerzyć zasięg geograficzny swojej działalności.

Biorąc pod uwagę dane finansowe Wirtualnej Polski za 2011, przytaczane potencjalne poziomy ceny (enterprise value) za 100 proc. tej spółki wydają mi się przestrzelone. W bieżącym otoczeniu makro oraz przy spowalniającym tempie wzrostu rynku reklamy online, wydaje mi się, że transakcja, jeśli dojdzie do skutku, zostanie zawarta przy nieco niższych mnożnikach niż w przypadku sprzedaży Onetu. Oczekiwałbym ceny nie wyższej jak 10 razy EBITDA za 2012 rok. Zakładając, że w 2012 roku EBITDA Wirtualnej Polski nieco wzrosła rok do roku, potencjalna wartość transakcji nie powinna przekroczyć poziomu bliskiego 450 mln zł (na poziomie enterprise value, bo faktyczna kwota do zapłaty będzie musiała być skorygowana o zadłużenie netto Wirtualnej Polski).

Wydaje mi się, że Wirtualna Polska podobnie jak cała branża online będzie notowała wzrosty w kolejnych latach. Nie sądzę jednak, żeby przy tej skali operacji WP była w stanie rosnąć szybciej niż średnia segmentu online. Rynek reklamy online powinien rosnąć w kolejnych latach oraz notować roczne dynamiki wzrostu przychodów znacząco powyżej średniej dla całego polskiego rynku reklamy. Jednak uważam także, że spektakularne wzrosty sprzed roku czy dwóch raczej w najbliższej przyszłości się nie powtórzą.

Maciej Hazubski, prezes IQ Partners

Bardzo trudno wskazać, kto na polskim rynku może być zainteresowany kupnem Wirtualnej Polski. Jeśli chodzi o dużych wydawców prasowych, to Axel Springer właśnie przejął Onet, Bauer od kilku lat ma Interię, a Agora jest właścicielem Gazeta.pl. 

Wydaje się, że grupą medialną, która mogłaby kupić Wirtualną Polskę, jest Grupa Polsat. Na razie poprzez spółkę Redefine i należącą do niej Iplę jest obecny w internecie tylko w segmencie wideo. Pytanie tylko, czy Polsatowi potrzeby jest portal taki jak WP, skoro Grupa TVN właśnie pozbyła się Onetu.

Na pewno doradca obsługujący sprzedaż Wirtualnej Polski będzie miał sporo pracy. Jeśli jednak odpowiednio przejrzy rynki zagraniczne, nie powinien mieć problemów ze znalezieniem potencjalnych nabywców. Kto wie, może zainwestować w portal zdecyduje się jakiś nieznany szerzej fundusz private equity?

Oczywiście im więcej będzie chętnych na kupno Wirtualnej Polski, tym wyższa może okazać się cena uzyskana za portal. Sporo zależy też od tego, czy TP SA będzie chciała w miarę szybko sprzedaż WP, nawet nieco taniej, czy będzie twardo negocjować cenę. Na pewno wartość ubiegłorocznej sprzedaży Onetu jest bardzo dobrym punktem odniesienia do wyceny WP.

Obecna sytuacja na polskim rynku pokazuje, że portal horyzontalny taki jak Wirtualna Polska powinien znaleźć sobie szerszy kontekst działania. To znaczy dołączyć do grupy medialnej, która zapewnia więcej kanałów pozyskiwania i dystrybucji treści oraz możliwości marketingowych.

Waldemar Stachowiak, analityk Ipopema Securities

Portal internetowy taki jak Wirtualna Polska największe synergie może osiągnąć z mediami drukowanymi, dlatego to wśród nich upatrywałbym potencjalnego nabywcę spółki. A dokładniej wśród wydawców prasowych, którzy do tej pory nie są zbyt silnie obecni w internecie. Wskazałbym Muratora, ponieważ inni wydawcy prasy wydają się zbyt mali, żeby móc pozwolić sobie na taki zakup (przykładowo Presspublica).

Natomiast nie widzę dużych synergii, jakie portal internetowy może osiągnąć z nadawcą telewizyjnym. Zresztą polscy nadawcy traktują internet głównie jako kolejny kanał dystrybucji swoich treści audiowizualnych, a nie jako pole ekspansji w nowe segmenty. W taki sam sposób w sieci obecna jest Grupa Polsat, dlatego moim zdaniem nie będzie zainteresowana kupnem Wirtualnej Polski.

Oczywiście nie można wykluczać, że portal zostanie przejęty przez podmiot nieobecny dotychczas mocno w Polsce. Przy czym nasz rynek mediowy nie jest zbyt gościnny dla zagranicznych spółek. Wyjątkiem jest segment magazynów, w którym prężnie działa chociażby kilku niemieckich wydawców.

Przy zeszłorocznej sprzedaży Onetu jego cena była 13,3 razy wyższa od wyniku EBITDA z poprzedniego roku. W przypadku Wirtualnej Polski trudno jednak będzie o równie wysoki mnożnik przy wycenie. Przed rokiem panowała bowiem korzystniejsza sytuacja makroekonomiczna, a za Onet trzeba było więcej zapłacić, bo to największy polski portal. Dlatego oceniam, że 500 mln zł to raczej maksymalna cena, za jaką może zostać sprzedana Wirtualna Polska.