SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kampania "Wolności nie ma" na plakatach i w internecie to promocja nowego filmu. Emisja w PVOD

Na nośnikach zewnętrznych w co najmniej dwóch polskich miastach można zobaczyć surowe plakaty z napisem "Wolności nie ma". Dodatkowo w sieci akcję zapowiadają piosenkarki Katarzyna Nosowska, Natalia Szroeder czy aktorka Roma Gąsiorowska. To teaser kampanii, której właściwa część rusza pod koniec tygodnia. Okazuje się, że akcja promuje nowy film, którego premiera odbędzie się za kilka tygodni - co ciekawe, wyłączne w modelu podobnym do pay-per-view. Produkcji nie zobaczymy więc w kinach ani streamingu.

Na potrzeby kampanii w niektórych miastach w Polsce rozwieszono czarno-białe plakaty z hasłem "Wolności nie ma". Czytelnicy Wirtualnemedia.pl w wiadomościach do redakcji informują, że plakaty można zobaczyć w okolicach Spodka w Katowicach czy przy metrze Centrum w Warszawie.

Zdjęcia czytelników Wirtualnemedia.pl

Kto stoi za akcją "Wolności nie ma"?

Na grafikach umieszczono QR kod odsyłający do strony internetowej wolnosciniema.pl. Konstrukcja strony może sugerować, że jest to zapowiedź jakiegoś rodzaju kampanii - komercyjnej lub społecznej - w której pojęcie "wolność" jest motywem przewodnim. Umieszczono je obok takich pojęć zniewolenie, zachłanność, nienawiść, marnotrastwo, podziały, śmierć.

Dodatkowo w witrynie specjalny zegar odlicza dni do startu właściwej kampanii - ma ruszyć w okolicach najbliższego piątku. Teaserowi towarzyszy wideo.

Na profilu akcji na Facebooku są również krótkie filmiki, na których znane osoby - Katarzyna Nosowska, Natalia Szroeder czy Roma Gąsiorowska - mówią o swoim rozumieniu wolności.

- Przez ostatnie kilka miesięcy przygotowywaliśmy precyzyjną kampanię promocyjną filmu. Chcąc dotrzeć z filmem do wymagającej widowni,  trzeba się dużo napracować, aby widzowie dostrzegli i zaangażowali się w projekt na tyle by zechcieli zagłosować na niego swoim portfelem i kupić dostęp do filmu. W komunikacji wyszliśmy od tematu wolności, bo wolność jest wiodącym przekazem tego filmu. Na początku tego tygodnia wspólnie z twórczyniami - Katarzyną Nosowską, Natalią Szroeder, aktorkami Romą Gąsiorowską, Tosią Litwiniak, które aktywnie wspierają nasz projekt oraz uczestniczą w kampanii zrobiliśmy teaser WOLNOŚCI NIE MA. Chcieliśmy zwrócić uwagę na temat wolności, której w pełni, takiej 100% nikt nie doświadcza, bo tak naprawdę każdy z nas jest przez coś ograniczony w życiu, relacjach społecznych itp. - opowiada portalowi Wirtualnemedia.pl Tomasz Nabakowski, którego firma Content Spot odpowiada za strategię komunikacji i promocję całej akcji.

Kampanię promuje także teledysk Kasi Nosowskiej i Natalii Szroeder.

"Wolności nie ma" to kampania promocyjna filmu, dystrybucja w PVOD

Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, akcja "Wolności nie ma" stanowi pierwszą odsłonę promocji filmu "Rój", którego premierę zaplanowano na maj. Główną rolę gra Roma Gąsiorowska.

Za kampanią stoi Content Spot. Film będzie można zobaczyć tylko na specjalnej stronie internetowej.

- Standardowo dystrybucja filmów w pierwszym oknie odbywa się albo przez kina albo przez platformy streamingowe. Każdy z tych kanałów ma swoich widzów oraz pełni określoną rolę w całym ekosystemie dystrybucji.  My dostrzegamy jednak w nim pewną niszę, która z wydaje się ma spory potencjał i chcemy ją wypełnić. W dystrybucji filmu „Rój” omijamy w pierwszym oknie te standardowe kanały dystrybucji i proponujemy widzom możliwość zobaczenia tego filmu „u źródła", czyli na stronie filmu, która pełni również rolę platformy dystrybucyjnej. - wyjaśnia Tomasz Nabakowski z Content Spot. -  W ten sposób film w oknie premierowym trafia bezpośrednio od twórców do widzów i nie jest dostępny w kinie czy na platformami stremingowymi. Ten nowy model odpowiada na potrzeby otoczenia rynkowego branży kinowej w post pandemicznym czasie – niska frekwencja w kinach to problem, który dotyka szeroko rozumianą kinematografię nie tylko w Polsce - dodaje.

Łukasz Siódmok, producent "Roju", dodaje: - Wyznaczamy nową drogę dystrybucji, mając wszystkie narzędzia do tego: debiut reżysera młodego pokolenia, bardzo dobry tytuł, świetną obsadę, wielu partnerów wspierających. Mamy film, który zdobywa świetne rekomendacje i recenzje krytyków filmowych. Content Spot jest naszym partnerem dystrybucyjnym i promocyjnym. Jednocześnie możemy wykorzystać technologię, która pozwala nam na sprzedaż tytułu w płatnym model VOD [PVOD]. W naszym pomyśle odwołujemy się do znanego przede wszystkim z branży sportowej i eventowej modelu PPV. Konfiguracja wszystkich naszych narzędzi w całość, razem z szytą na miarę kampanią, będzie w stanie odpowiedzieć na potrzeby widowni i trafić z premierą naszego filmu do tych widzów, którzy poszukują wartościowych tytułów.

Dołącz do dyskusji: Kampania "Wolności nie ma" na plakatach i w internecie to promocja nowego filmu. Emisja w PVOD

25 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jaaa
Nie ma wolności? Zapraszam do Rosji, Korei. Jaka to jest kampania? Wyborcza, antypisowska. Będący wmawiać ludziom, że nie ma wolności, a mogą pisać co chcą, robić co chcą i nawet pajacować na ulicach. I jeśli ten komentarz zostanie usunięty to znaczy, że wolności słowa nie ma, ale bynajmniej nie z nakazu władzy.
odpowiedź
User
Lukaszenka
pozdrowienia z Rosji ,Mińska i Budapesztu Już się nie możemy doczekać 3 Muszkieterowie ( Putin ,Łukaszenka ,Orban) 4 Moskwy w Warszawie znaczy Towarzysz Kahiński mówił o 2 Budapeszcie ale wiemy jak jest
odpowiedź
User
żenada
Powiesili plakaty, że wolności nie ma. I co? Plakaty wiszą. Są kraje na świecie, w których za samo powieszenie plakatu o podobnej treści byłoby więzienie.
odpowiedź