Wzrost PKB wyniesie 1,4% w 2009 r. i 2,0% w 2010 r.
Tempo wzrostu gospodarczego w 2009 roku wyniesie 1,4%, natomiast w2010 roku przyspieszy do 2,2%, wynika z najnowszych prognozInstytutu Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR). Zdaniem ekspertówInstytutu, motorem napędowym gospodarki w najbliższym roku będąusługi rynkowe, budownictwo oraz handel zagraniczny.
W tym roku gospodarka najwolniej rozwijała się w pierwszymkwartale, kiedy wzrost PKB wyniósł 0,8%. Prognozowany wzrost w IIIkw. to już 1,8%, a w IV kw. 2,0%. W II kw. wzrost wyniósł - wg GUS- 1,1%.
Według IBnGR, Polska ma szansę być jedynym krajem europejskim,który w bieżącym roku uniknie recesji. Niemniej najbliższe latacechować się będą niezbyt wysoką dynamiką PKB.
"Mimo, że prognozowane wzrosty PKB są znacznie niższe niż wlatach ubiegłych, to prezentowany scenariusz uznać należy za dobrydla polskiej gospodarki - nieuniknioną konsekwencją gwałtownegokryzysu, który dotknął gospodarkę światową będzie bowiem kilka latwolniejszego wzrostu gospodarczego, także w Polsce" - czytamy wanalizie.
W ujęciu sektorowym, najszybszy wzrost wartości dodanej utrzymasię w sektorze budowlanym i wyniesie 5-6% zarówno w 2009, jak i w2010 roku. Budownictwo z jednej strony będzie narażone nauciążliwości związane z zaostrzeniem zasad finansowania"mieszkaniówki" przez banki, ale z drugiej będzie czerpało profityz realizacji dużych inwestycji infrastrukturalnych, między innymi wramach przygotowań do Euro 2012.
"Najważniejszy z punktu widzenia wzrostu gospodarczego sektor,jakim są usługi rynkowe, rozwijał się będzie w latach 2009-2010 wtempie ponad 3-proc. Do roku 2010 poprawić się powinna koniunkturaw przemyśle, który (chociażby poprzez negatywny wpływ eksportu)ucierpiał w skutek kryzysu najbardziej" - ocenia IBnGR.
W roku 2009 w sektorze przemysłowym spodziewać się można około3-proc. spadku wartości dodanej, natomiast w przyszłym roku,prognoza wskazuje na 1-proc. wzrost. Nieco gorzej mają sięnatomiast inwestycje.
"W roku 2009, po raz pierwszy od sześciu lat, będzie miałmiejsce spadek nakładów inwestycyjnych w gospodarce - wyniesie on2,6%. Negatywny trend odwróci się w drugim kwartale przyszłego roku- wówczas spodziewać się można niewielkiego wzrostu inwestycji. Wcałym roku 2010 prognozowany wzrost inwestycji wynosi 1,0%" -czytamy dalej.
Stłumiony popyt inwestycyjny będzie się więc odradzał w powolnymtempie. W latach 2009-2010 utrzyma się natomiast stabilne tempowzrostu spożycia, które według prognozy Instytutu, wynosić będzieokoło 2,5%. Wynikać to będzie m. in. z sytuacji na rynku pracy,która będzie się w najbliższych kwartałach pogarszać, ale mniej niżwcześniej się obawiano.
"Według prognozy IBnGR, stopa bezrobocia na koniec bieżącegoroku wyniesie 12,6%, a na koniec 2010 roku 12,9%. Względniestabilna sytuacja na rynku pracy będzie jednym z czynnikówumożliwiających zachowanie dodatniej dynamiki spożycia" - czytamydalej.
Zdaniem ekspertów IBnGR, w latach 2009-2010 poziom inflacjibędzie oscylował wokół celu inflacyjnego banku centralnego. Nakoniec roku 2009 wyniesie 2,5%, natomiast rok później 2,4%. Niższaniż w latach poprzednich inflacja będzie przede wszystkim wynikiemwolniejszego wzrostu gospodarczego i wolniejszego wzrostu płac.
Według szacunków IBnGR, motorem napędowym gospodarki znów możestać się handel zagraniczny.
"Wskutek recesji w krajach Unii Europejskiej eksport Polski wroku 2009 spadnie, według prognozy IBnGR, o ponad 5%. W większymstopniu, bo o 10,0%, zmniejszy się w tym czasie import. [...] Wroku 2010 poprawi się sytuacja w eksporcie, który może wzrosnąć oponad 2%, tempo wzrostu importu będzie natomiast kształtowało sięnieznacznie poniżej zera. Handel zagraniczny nadal pozostanie więcważnym motorem wzrostu gospodarczego" - oczekuje Instytut.
Prognozowany przez IBnGR średnioroczny kurs złoty/euro w latach2009-2010 wynosi odpowiednio 4,33 i 4,00. Natomiast prognozowane wtym samym okresie kursy dolar/złoty wynoszą 3,12 oraz 2,60.
Dołącz do dyskusji: Wzrost PKB wyniesie 1,4% w 2009 r. i 2,0% w 2010 r.