Zbiórka Sierakowskiego na drona dla Ukrainy miała 15 mln zł ekwiwalentu reklamowego
Zorganizowana przez Sławomira Sierakowskiego zbiórka pieniędzy na drona Bayraktar dla ukraińskiej armii odbiła się szerokim echem w mediach - według danych Press-Service Monitoring Mediów na temat akcji ukazało się 912 materiałów w mediach tradycyjnych oraz ponad 38 tys. wzmianek w społecznościowych, a ekwiwalent reklamowy wyniósł ponad 15 mln zł.
Pospolite ruszenie związane ze zbiórką środków na dron Bayraktar dla Ukrainy zakończyło się spektakularnym sukcesem. Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez Press-Service Monitoring Mediów, akcja uruchomiona przez dziennikarza Sławomira Sierakowskiego przyniosła nie tylko wymierny efekt w postaci zebrania potrzebnej kwoty 22,5 mln zł, ale także osiągnęła fantastyczny wynik medialny, w tym ekwiwalent reklamowy na poziomie ponad 15 mln zł.
Od 28 czerwca do 25 lipca br. na temat zbiórki ukazało się 912 materiałów w mediach tradycyjnych (472 w Internecie, 27 w prasie, 322 w radio i 91 w telewizji), a także 38 280 wzmianek w social media, które wygenerowały 497 640 interakcji (polubień, komentarzy, czy udostępnień.
Łącznie wszystkie publikacje osiągnęły ogromne dotarcie oraz ekwiwalent reklamowy (AVE) w wysokości 15 017 614 zł.
„Tak dobry wynik medialny to efekt synergii działania mediów oraz wszystkich osób zaangażowanych w to przedsięwzięcie” – komentuje Katarzyna Popławska, kierownik marketingu i PSMM. „Tego typu akcje pokazują szczególną rolę i siłę mediów społecznościowych, które mogą być niezwykle wartościowym nośnikiem idei i realnie przyczyniają się do zmiany otaczającej rzeczywistości” – dodaje Popławska.
TVN24 w czołówce
TOP 5 najbardziej aktywnych źródeł w mediach tradycyjnych to TVN24, Wiadomości.onet.pl, TVN24.pl, Wiadomości.gazeta.pl i 300polityka.pl.
Dwa najbardziej aktywne źródła social media na Facebooku to profil autora zbiórki Sławomira Sierakowskiego i profil Marcina Prokopa, a na Twitterze profil Krytyki Politycznej (Sierakowski jest jej założycielem i redaktorem naczelnym) oraz TVN24.
Zbiórka stanowi realną pomoc dla ukraińskich sił zbrojnych, ale ma także wymiar symboliczny. Stanowi rodzaj moralnego wsparcia dla wszystkich Ukraińców, którzy od 5 miesięcy walczą z rosyjskim agresorem.
Jak twierdzą eksperci, bezzałogowe drony są przyszłością konfliktów zbrojnych. Bayraktar to maszyna latająca na średnich wysokościach, zdolna do przebywania w powietrzu nawet przez 27 godzin bez potrzeby lądowania. Dron z powodzeniem był wykorzystywany w atakach na rosyjskie kolumny zaopatrzeniowe i udzielał wsparcia w większości spektakularnych akcji armii ukraińskiej.
W polską zbiórkę na Bayraktara zaangażowały się bardzo mocno media, które niezwykle skutecznie nagłośniły tę inicjatywę, a wokół akcji utworzyła się ogromna społeczność, skupiająca zwykłych ludzi, celebrytów, osoby ze świata polityki, sztuki i biznesu.
Ponad 209 tys. wpłat
Jak podaje Zrzutka.pl, na której prowadzona była zbiórka środków, największa indywidualne wpłaty opiewały na kwotę 100 tys. zł (2 osoby). Najczęściej wpłacano po 100 zł – taką kwotę przelało ponad 75,5 tys. osób. Do 26 lipca dokonano 209 327 wpłat.
Akcja ma także swojego cichego bohatera – pana Jacka, który dorzucił 5 zł ze swojego zasiłku 717 zł dla osób niepełnosprawnych. Ten piękny gest został doceniony przez internautów. W odruchu serca zebrali dla wpłacającego w odrębnej zbiórce kwotę ponad 70 tys. zł.
„Zrzutka na Bayraktar dla Ukrainy to największa, do tej pory akcja przeprowadzona na naszym portalu i absolutnie rekordowa. Jeszcze nigdy w historii Zrzutka.pl nie mieliśmy akcji z tak ogromnym celem, tak dużej liczby darczyńców uczestniczących w jednej akcji, ani tak wysokiego natężenia wpłat w krótkim czasie” – komentuje Tomasz Chołasta, współzałożyciel Zrzutka.pl.
„Uważamy, że sukces zrzutki prowadzonej przez Sławomira Sierakowskiego leży w pracy zespołowej. To przede wszystkim on starał się wypromować zrzutkę – 22 miliony zebrane na Bayraktara to skutek setek godzin pracy organizatora i poruszenia wszystkich jego kontaktów. My z radością wspieraliśmy jego wysiłki, podawaliśmy dalej treści, w których nas oznaczał, pomagaliśmy technicznie, a także wspieraliśmy w organizowaniu licytacji – ale inicjatywa zawsze wychodziła od organizatora. Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w #BayraktarChallenge – za zaufanie, za każde udostępnienie i każdą wpłaconą złotówkę. Mamy nadzieję, że na polskich portalach fundraisingowych będzie coraz więcej tak szlachetnych i ambitnych akcji” – dodaje Chołasta.
Do końca zbiórki pozostało jeszcze kilka dni. Cały czas można wpłacać środki, które w całości zostaną przeznaczone na pomoc walczącej Ukrainie.
Dołącz do dyskusji: Zbiórka Sierakowskiego na drona dla Ukrainy miała 15 mln zł ekwiwalentu reklamowego
600 ton mleka dla niemowląt nie wypędzi ruskich z Ukrainy. Nie rozumiesz tego czy udajesz że nie rozumiesz?
Bardzo dobrze że zbiórka na Bayraktara zakończyła się sukcesem. Może pora pomyśleć o zbiórce na kolejną maszynę.