Rządy państw G20 powinny zobowiązać się do przyjęcia wspólnej polityki edukacyjnej, ukierunkowanej na promowanie przedsiębiorczości wśród młodych – wynika z raportu EY „Z sali lekcyjnej do konferencyjnej: budowa wpływowej kultury przedsiębiorczości” („From classroom to boardroom: creating a culture for high-impact enterpreneurship”). Raport zawiera rekomendacje, które mają pomóc budować i rozwijać kulturę przedsiębiorczości wśród członków G20. Kulturę, która będzie miała realny wpływ na ich gospodarki i społeczeństwa i która będzie generowała nowe miejsca pracy i stymulowała innowacyjność.
Młodzież w G20 wykazuje się dużymi aspiracjami – z badań EY wynika, że 65% ankietowanych studentów planuje w przyszłości zostać przedsiębiorcą i prowadzić własny biznes na jakimś etapie kariery. Pomimo tych dążeń młodych, tylko 15% przedsiębiorców w G20 uważa, że ich kraj ma kulturę wspierającą przedsiębiorczość. A ponad 80% ankietowanych wręcz oczekuje od swych władz wprowadzenia programów edukacyjnych, wpajających idee przedsiębiorczości już od najmłodszych lat. Wraz z tym idzie potrzeba budowania wizerunku przedsiębiorców, jako tej grupy społecznej, która generuje nowe miejsca pracy i napędza rozwój gospodarki. Raport EY wyznacza ścieżkę, którą powinny podążać rządy państw członkowskich G20 w celu budowy i rozwoju kultury przedsiębiorczości. Kluczowym rozwiązaniem jest właściwa polityka edukacyjna, która w instytucjonalnych ramach niejako „doładuje” ekosystem przedsiębiorczości.
Wizy dla przedsiębiorców wewnątrz G20
Autorzy raportu wskazują, że w pierwszej kolejności należy zadbać o wprowadzenie wewnątrz G20 systemu wielostronnych wiz dla przedsiębiorców, ułatwiających im swobodne przemieszczanie się w ramach G20. Tym samym zachęcać biznes, zwłaszcza nowopowstający, do tworzenia międzynarodowej sieci kontaktów. Wielostronne wizy lub regionalne programy wizowe mają bowiem kluczowe znaczenie dla poprawy mobilności pracowników i prowadzenia działalności biznesowej na całym świecie. Odgrywają także rolę w eksporcie kultury przedsiębiorczości poza G20. Z kolei dla młodych przedsiębiorców fundamentalne znaczenie ma możliwość tworzenia międzynarodowej sieci kontaktów biznesowych i współpracy z przedsiębiorcami z innych krajów czy regionów świata w celu wymiany wiedzy i wzajemnego mentoringu. Narzędziami wartymi zastosowania są np. programy wymiany młodych przedsiębiorców czy dedykowane im specjalne misje gospodarcze pod egidą konkretnych państw.
– Należy korzystać z doświadczeń krajów wysokorozwiniętych. Systemy wizowe dedykowane przedsiębiorcom z powodzeniem funkcjonują w Wielkiej Brytanii, a Kanada od połowy 2013 roku oferuje specjalne wizy dla zagranicznych twórców start-upów – komentuje dr Marek Rozkrut, partner i główny ekonomista EY. – W świecie globalnej gospodarki, opartej m.in. na swobodzie przepływu kapitału, warto promować ideę swobodnego przepływu osób. W przypadku szczególnej grupy, jaką stanowią przedsiębiorcy, korzyści płynące z tej swobody mogą być wyjątkowo duże – dodaje.
Edukować przedsiębiorczość od najmłodszych lat
Rekomendacją proponowaną przez EY w średnim okresie jest postawienie na edukację. To nauka przedsiębiorczości już od poziomu szkoły podstawowej i wspieranie programów nauczania na w szkołach średnich (także zawodowych) i na uczelniach wyższych. Z kolei rekomendacja długoterminowa to koncentracja członków G20 na jakości przedsiębiorczości, a także jakości zatrudnienia i tworzenie horyzontalnych programów angażujących kulturę i edukację w przedsiębiorczość. Programy edukacyjne potrzebują solidnej bazy dowodowej – przykładów sukcesu kultury przedsiębiorczości w tworzeniu nowych miejsc pracy i innowacji. Dlatego tak ważne są inicjatywy, które zachęcają do dzielenia się wiedzą i rozwoju społeczności biznesowych.
– Edukacja oparta na przedsiębiorczości wydaje się nowym modelem wartym promocji nie tylko pośród członków G20 – ocenia dr Karol Raźniewski, dyrektor zespołu Human Capital w EY. – Wywołane przez ten nowy model zamierzone zmiany kulturowe będą miały szanse na wiele lat zmienić podejście do przedsiębiorczości i przynieść wymierne korzyści w postaci np. nowych miejsc pracy. To długoterminowe zobowiązania dla rządów najbogatszych państw świata, które na pewno opłaci się w przyszłości – dodaje.
dostarczył infoWire.pl