Witam, prosze o wskazowki jak najlatwiej naprawic uszkodzona pape na
daszku nad schodami? Niestety stara jest w fatalnym stanie i od spodu
dachu zbiera sie woda miedzy murem a elewacja. Mozna polazyc nowa
warstwe i przykrelic to jakis klejem na zimno?

pozdr

W dniu 2012-08-14 22:46, no_name pisze:
> Witam, prosze o wskazowki jak najlatwiej naprawic uszkodzona pape na
> daszku nad schodami? Niestety stara jest w fatalnym stanie i od spodu
> dachu zbiera sie woda miedzy murem a elewacja. Mozna polazyc nowa
> warstwe i przykrelic to jakis klejem na zimno?
Ja bym radził nie zostawiać starej papy, tylko wywalić i dać papę
termozgrzewalną. Jeżeli to tylko daszek, to koszt nieduży i można samemu
zrobić. Palnik można wypożyczyć albo kupić za ok 70 zł. Niekoniecznie
będzie potrzebna duża butla - wystarczy turystyczna.
Ja tak naprawiałem dach nad garażem i budynkiem gospodarczym. Łatanie
smarowidłami na zimno wytrzymywało do pierwszej zimy, a potem się lało
dalej. Po wywaleniu starej papy z newralgicznych miejsc i po położeniu
termozgrzewalnej mam już 4 lata spokój. Nie jest może to szczyt
estetyki, ale wody nie przepuszcza.
Jacek

W dniu 2012-08-14 22:53, Jacek pisze:
> Ja bym radził nie zostawiać starej papy, tylko wywalić i dać papę
> termozgrzewalną.

jestem tego samego zdania

> Łatanie
> smarowidłami na zimno wytrzymywało do pierwszej zimy, a potem się lało
> dalej.

mi rok wytrzymało (w tym zimę), wytrzymało by więc przynajmniej do
drugiej zimy :) - smarowałem jednak dysperbitem bo ciekło (jednorazowo
prawie cały dach, a podwójnie w miejscach pęknięć papy), a wiedziałem że
w kolejnym roku będę robił ten dach (dałem styropapę 15cm)


--
Pozdrawiam
Lukasz

Użytkownik dddddd napisał w wiadomości
news:k0fvo1$9m1$1@inews.gazeta.pl...
> drugiej zimy :) - smarowałem jednak dysperbitem bo ciekło (jednorazowo
> prawie cały dach, a podwójnie w miejscach pęknięć papy), a wiedziałem że


jak sie dysperbitu uzywa do dachu to nie dziwota ze cos nie halo


b.