co na pająki?

M1SLQ Data ostatniej zmiany: 2010-08-26 14:18:34

co na pająki?

2010-08-25 22:19:12 - M1SLQ

Mam już dość ukąszeń pająków podczas snu (trudno i długo gojące się,
paskudnie wyglądające ranki). Każde okno zabezpieczyłem siatką, ale
przedostają się przez szpary w podłodze (cyklinowane deski). Czy jest
jakiś środek chemiczny odstraszający te ścierwa?



Pozdrawiam




Re: co na pająki?

2010-08-25 23:14:31 - Panslavista

M1SLQ wrote in message
news:4c757ac4$0$22794$65785112@news.neostrada.pl...
> Mam już dość ukąszeń pająków podczas snu (trudno i długo gojące się,
> paskudnie wyglądające ranki). Każde okno zabezpieczyłem siatką, ale
> przedostają się przez szpary w podłodze (cyklinowane deski). Czy jest
> jakiś środek chemiczny odstraszający te ścierwa?

Lepy na nogi łóżka. I dobry odkurzacz. Albo chemia. Uszczelnienie szpar
kitem z trocin drewnianych i żywicy





Re: co na pająki?

2010-08-26 08:53:54 - Damork

Na mównicę wtargnął M1SLQ, poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

> Mam już dość ukąszeń pająków podczas snu (trudno i długo gojące się,
> paskudnie wyglądające ranki). Każde okno zabezpieczyłem siatką, ale
> przedostają się przez szpary w podłodze (cyklinowane deski). Czy jest
> jakiś środek chemiczny odstraszający te ścierwa?
>
> Pozdrawiam

A jesteś pewien że to pająki?
Nie masz przypadkiem jakiegoś strasznie starego stylowego (albo i nie)
łóżka? Bo nocne gryzienie i paskudne ranki pasują jeszcze do pluskiew, ich
się w dzień nie uświadczy, własnie w nocy wyłażą.

--
Pozdrawiam
Piotr Mockałło
Czarna Dama XJ 600N
www.osiatkowania.pl



Re: co na pająki?

2010-08-26 09:11:27 - Panslavista

Damork wrote in message
news:1r094z9rnfxaz.1hvi8g76205ps$.dlg@40tude.net...
> Na mównicę wtargnął M1SLQ, poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:
>
>> Mam już dość ukąszeń pająków podczas snu (trudno i długo gojące się,
>> paskudnie wyglądające ranki). Każde okno zabezpieczyłem siatką, ale
>> przedostają się przez szpary w podłodze (cyklinowane deski). Czy jest
>> jakiś środek chemiczny odstraszający te ścierwa?
>>
>> Pozdrawiam
>
> A jesteś pewien że to pająki?
> Nie masz przypadkiem jakiegoś strasznie starego stylowego (albo i nie)
> łóżka? Bo nocne gryzienie i paskudne ranki pasują jeszcze do pluskiew, ich
> się w dzień nie uświadczy, własnie w nocy wyłażą.

Mnie załatwiały pająki okolice kostek , też myślałem o innych
mozliwościach, ale przegląd pościeli nie dawał informacji. W końcu udałem,
że się kładę i przygotowałem sobie lampę. gdy mnie załaskotało zapaliłem
światło i zobaczyłem olbrzymiego pająka w granicach 4-6 cm średnicy zarysu.
Gdybyż to był jeden, ale było też kilka mniejszych - domyśliłem się, że
potomstwo. Czmychnęły wszystkie w kierunku rogu ramy łóżka. odchyliłem i
zobaczyłem pod spodem duży lejek upleciony z pajeczyny i mnóstwo pająków w
różnych rozmiarach. Zgasiłem światło, kazałem przygotowac odkurzacz i gdy
ponownie zaświeciłem przytnąłem rurę do leja wciągając zawartość. Matka
umknęła ale niedaleko i zdążyłem ją też wessać. Woda w zbiorniku Hyli stała
się szara od części ciał pająków. Od tamtego czasu mam spokój.
Moja prababka nie pozwalała ich zabijać, powiedziała, że będą winowajcę
gryźć całe życie - co się sprawdziło. Ta pajeczyca drażniła ranki jadem i
dotykiem, drapałem się, więc odsłaniałem kolejne i to była karma dla nich -
limfa sącząca si.ę z ran. Teraz przeglądam i gdy zoczę jednego - szukam
kolejnych i do Hyli - mojego wspaniałego odkurzacza, prawdziwego wodnego.





Re: co na paj?ki?

2010-08-26 09:35:23 - Jan Werbiński

Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4c7613a0$0$22803$65785112@news.neostrada.pl...
> limfa s?cz?ca si.ę z ran. Teraz przegl?dam i gdy zoczę jednego - szukam
> kolejnych i do Hyli - mojego wspaniałego odkurzacza, prawdziwego wodnego.

wzruszyłem się

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: co na paj?ki?

2010-08-26 11:15:44 - marioz_fl

W dniu 2010-08-26 09:11, Panslavista pisze:
> Damork wrote in message
> news:1r094z9rnfxaz.1hvi8g76205ps$.dlg@40tude.net...
>> Na m?wnic? wtargn?? M1SLQ, poprawi? mikrofon, rozwar? paszcz? i rykn??:
>>
>>> Mam ju? do?? uk?sze? paj?k?w podczas snu (trudno i d?ugo goj?ce si?,
>>> paskudnie wygl?daj?ce ranki). Ka?de okno zabezpieczy?em siatk?, ale
>>> przedostaj? si? przez szpary w pod?odze (cyklinowane deski). Czy jest
>>> jaki? ?rodek chemiczny odstraszaj?cy te ?cierwa?
>>>
>>> Pozdrawiam
>>
>> A jeste? pewien ?e to paj?ki?
>> Nie masz przypadkiem jakiego? strasznie starego stylowego (albo i nie)
>> ??ka? Bo nocne gryzienie i paskudne ranki pasuj? jeszcze do pluskiew, ich
>> si? w dzie? nie u?wiadczy, w?asnie w nocy wy?a??.
>
> Mnie za?atwia?y paj?ki okolice kostek , te? my?la?em o innych
> mozliwo?ciach, ale przegl?d po?cieli nie dawa? informacji. W ko?cu uda?em,
> ?e si? k?ad? i przygotowa?em sobie lamp?. gdy mnie za?askota?o zapali?em
> ?wiat?o i zobaczy?em olbrzymiego paj?ka w granicach 4-6 cm ?rednicy zarysu.
> Gdyby? to by? jeden, ale by?o te? kilka mniejszych - domy?li?em si?, ?e
> potomstwo. Czmychn?y wszystkie w kierunku rogu ramy ??ka. odchyli?em i
> zobaczy?em pod spodem du?y lejek upleciony z pajeczyny i mn?stwo paj?k?w w
> r?nych rozmiarach. Zgasi?em ?wiat?o, kaza?em przygotowac odkurzacz i gdy
> ponownie za?wieci?em przytn??em rur? do leja wci?gaj?c zawarto??. Matka
> umkn?a ale niedaleko i zd??y?em j? te? wessa?. Woda w zbiorniku Hyli sta?a
> si? szara od cz?ci cia? paj?k?w. Od tamtego czasu mam spok?j.
> Moja prababka nie pozwala?a ich zabija?, powiedzia?a, ?e b?d? winowajc?
> gry?? ca?e ?ycie - co si? sprawdzi?o. Ta pajeczyca dra?ni?a ranki jadem i
> dotykiem, drapa?em si?, wi?c ods?ania?em kolejne i to by?a karma dla nich -
> limfa s?cz?ca si.? z ran. Teraz przegl?dam i gdy zocz? jednego - szukam
> kolejnych i do Hyli - mojego wspania?ego odkurzacza, prawdziwego wodnego.
>
>
Nie myślałeś o pisaniu książek? Mnie rozbawiła opowiedziana przez Ciebie
historia, mimo, że sama w sobie nie śmieszna.



Re: co na paj?ki?

2010-08-26 11:17:20 - Panslavista


marioz_fl wrote in message
news:i55bc2$2c3$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-08-26 09:11, Panslavista pisze:
>> Damork wrote in message
>> news:1r094z9rnfxaz.1hvi8g76205ps$.dlg@40tude.net...
>>> Na m?wnic? wtargn?? M1SLQ, poprawi? mikrofon, rozwar? paszcz? i
>>> rykn??:
>>>
>>>> Mam ju? do?? uk?sze? paj?k?w podczas snu (trudno i d?ugo goj?ce si?,
>>>> paskudnie wygl?daj?ce ranki). Ka?de okno zabezpieczy?em siatk?, ale
>>>> przedostaj? si? przez szpary w pod?odze (cyklinowane deski). Czy jest
>>>> jaki? ?rodek chemiczny odstraszaj?cy te ?cierwa?
>>>>
>>>> Pozdrawiam
>>>
>>> A jeste? pewien ?e to paj?ki?
>>> Nie masz przypadkiem jakiego? strasznie starego stylowego (albo i nie)
>>> ??ka? Bo nocne gryzienie i paskudne ranki pasuj? jeszcze do pluskiew,
>>> ich
>>> si? w dzie? nie u?wiadczy, w?asnie w nocy wy?a??.
>>
>> Mnie za?atwia?y paj?ki okolice kostek , te? my?la?em o innych
>> mozliwo?ciach, ale przegl?d po?cieli nie dawa? informacji. W ko?cu
>> uda?em,
>> ?e si? k?ad? i przygotowa?em sobie lamp?. gdy mnie za?askota?o zapali?em
>> ?wiat?o i zobaczy?em olbrzymiego paj?ka w granicach 4-6 cm ?rednicy
>> zarysu.
>> Gdyby? to by? jeden, ale by?o te? kilka mniejszych - domy?li?em si?, ?e
>> potomstwo. Czmychn?y wszystkie w kierunku rogu ramy ??ka. odchyli?em i
>> zobaczy?em pod spodem du?y lejek upleciony z pajeczyny i mn?stwo paj?k?w
>> w
>> r?nych rozmiarach. Zgasi?em ?wiat?o, kaza?em przygotowac odkurzacz i gdy
>> ponownie za?wieci?em przytn??em rur? do leja wci?gaj?c zawarto??. Matka
>> umkn?a ale niedaleko i zd??y?em j? te? wessa?. Woda w zbiorniku Hyli
>> sta?a
>> si? szara od cz?ci cia? paj?k?w. Od tamtego czasu mam spok?j.
>> Moja prababka nie pozwala?a ich zabija?, powiedzia?a, ?e b?d?
>> winowajc?
>> gry?? ca?e ?ycie - co si? sprawdzi?o. Ta pajeczyca dra?ni?a ranki jadem i
>> dotykiem, drapa?em si?, wi?c ods?ania?em kolejne i to by?a karma dla
>> nich -
>> limfa s?cz?ca si.? z ran. Teraz przegl?dam i gdy zocz? jednego - szukam
>> kolejnych i do Hyli - mojego wspania?ego odkurzacza, prawdziwego wodnego.
>>
>>
> Nie myślałeś o pisaniu książek? Mnie rozbawiła opowiedziana przez Ciebie
> historia, mimo, że sama w sobie nie śmieszna.

I jest prawdziwa.





Re: co na pająki?

2010-08-26 12:54:53 - Ikselka

Dnia Thu, 26 Aug 2010 09:11:27 +0200, Panslavista napisał(a):

> Damork wrote in message
> news:1r094z9rnfxaz.1hvi8g76205ps$.dlg@40tude.net...
>> Na mównicę wtargnął M1SLQ, poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:
>>
>>> Mam już dość ukąszeń pająków podczas snu (trudno i długo gojące się,
>>> paskudnie wyglądające ranki). Każde okno zabezpieczyłem siatką, ale
>>> przedostają się przez szpary w podłodze (cyklinowane deski). Czy jest
>>> jakiś środek chemiczny odstraszający te ścierwa?
>>>
>>> Pozdrawiam
>>
>> A jesteś pewien że to pająki?
>> Nie masz przypadkiem jakiegoś strasznie starego stylowego (albo i nie)
>> łóżka? Bo nocne gryzienie i paskudne ranki pasują jeszcze do pluskiew, ich
>> się w dzień nie uświadczy, własnie w nocy wyłażą.
>
> Mnie załatwiały pająki okolice kostek , też myślałem o innych
> mozliwościach, ale przegląd pościeli nie dawał informacji. W końcu udałem,
> że się kładę i przygotowałem sobie lampę. gdy mnie załaskotało zapaliłem
> światło i zobaczyłem olbrzymiego pająka w granicach 4-6 cm średnicy zarysu.
> Gdybyż to był jeden, ale było też kilka mniejszych - domyśliłem się, że
> potomstwo. Czmychnęły wszystkie w kierunku rogu ramy łóżka. odchyliłem i
> zobaczyłem pod spodem duży lejek upleciony z pajeczyny i mnóstwo pająków w
> różnych rozmiarach. Zgasiłem światło, kazałem przygotowac odkurzacz i gdy
> ponownie zaświeciłem przytnąłem rurę do leja wciągając zawartość. Matka
> umknęła ale niedaleko i zdążyłem ją też wessać. Woda w zbiorniku Hyli stała
> się szara od części ciał pająków. Od tamtego czasu mam spokój.
> Moja prababka nie pozwalała ich zabijać, powiedziała, że będą winowajcę
> gryźć całe życie - co się sprawdziło. Ta pajeczyca drażniła ranki jadem i
> dotykiem, drapałem się, więc odsłaniałem kolejne i to była karma dla nich -
> limfa sącząca si.ę z ran. Teraz przeglądam i gdy zoczę jednego - szukam
> kolejnych i do Hyli - mojego wspaniałego odkurzacza, prawdziwego wodnego.

Pająki domowe nie gryzą, bzdury.




Re: co na pająki?

2010-08-26 13:52:22 - Panslavista

Ikselka wrote in message
news:1r1efyshzbero.ciklp9ku6gok$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 26 Aug 2010 09:11:27 +0200, Panslavista napisał(a):
>
>> Damork wrote in message
>> news:1r094z9rnfxaz.1hvi8g76205ps$.dlg@40tude.net...
>>> Na mównicę wtargnął M1SLQ, poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
>>> ryknął:
>>>
>>>> Mam już dość ukąszeń pająków podczas snu (trudno i długo gojące się,
>>>> paskudnie wyglądające ranki). Każde okno zabezpieczyłem siatką, ale
>>>> przedostają się przez szpary w podłodze (cyklinowane deski). Czy jest
>>>> jakiś środek chemiczny odstraszający te ścierwa?
>>>>
>>>> Pozdrawiam
>>>
>>> A jesteś pewien że to pająki?
>>> Nie masz przypadkiem jakiegoś strasznie starego stylowego (albo i nie)
>>> łóżka? Bo nocne gryzienie i paskudne ranki pasują jeszcze do pluskiew,
>>> ich
>>> się w dzień nie uświadczy, własnie w nocy wyłażą.
>>
>> Mnie załatwiały pająki okolice kostek , też myślałem o innych
>> mozliwościach, ale przegląd pościeli nie dawał informacji. W końcu
>> udałem,
>> że się kładę i przygotowałem sobie lampę. gdy mnie załaskotało zapaliłem
>> światło i zobaczyłem olbrzymiego pająka w granicach 4-6 cm średnicy
>> zarysu.
>> Gdybyż to był jeden, ale było też kilka mniejszych - domyśliłem się, że
>> potomstwo. Czmychnęły wszystkie w kierunku rogu ramy łóżka. odchyliłem i
>> zobaczyłem pod spodem duży lejek upleciony z pajeczyny i mnóstwo pająków
>> w
>> różnych rozmiarach. Zgasiłem światło, kazałem przygotowac odkurzacz i gdy
>> ponownie zaświeciłem przytnąłem rurę do leja wciągając zawartość. Matka
>> umknęła ale niedaleko i zdążyłem ją też wessać. Woda w zbiorniku Hyli
>> stała
>> się szara od części ciał pająków. Od tamtego czasu mam spokój.
>> Moja prababka nie pozwalała ich zabijać, powiedziała, że będą
>> winowajcę
>> gryźć całe życie - co się sprawdziło. Ta pajeczyca drażniła ranki jadem i
>> dotykiem, drapałem się, więc odsłaniałem kolejne i to była karma dla
>> nich -
>> limfa sącząca si.ę z ran. Teraz przeglądam i gdy zoczę jednego - szukam
>> kolejnych i do Hyli - mojego wspaniałego odkurzacza, prawdziwego wodnego.
>
> Pająki domowe nie gryzą, bzdury.

Juz raz mnie ktoś przekonywał, że to nie jest prawda.
Też masz mnie za kłamcę?
Ja nie mówię, że mnie gryzły - to ja drapałem sobie skórę, a one jak do
wodopoju...





Re: co na pająki?

2010-08-29 10:49:16 - Marek Dyjor

Ikselka wrote:
>> Mnie załatwiały pająki okolice kostek , też myślałem o innych
>> mozliwościach, ale przegląd pościeli nie dawał informacji. W końcu
>> udałem, że się kładę i przygotowałem sobie lampę. gdy mnie
>> załaskotało zapaliłem światło i zobaczyłem olbrzymiego pająka w
>> granicach 4-6 cm średnicy zarysu. Gdybyż to był jeden, ale było też
>> kilka mniejszych - domyśliłem się, że potomstwo. Czmychnęły
>> wszystkie w kierunku rogu ramy łóżka. odchyliłem i zobaczyłem pod
>> spodem duży lejek upleciony z pajeczyny i mnóstwo pająków w różnych
>> rozmiarach. Zgasiłem światło, kazałem przygotowac odkurzacz i gdy
>> ponownie zaświeciłem przytnąłem rurę do leja wciągając zawartość.
>> Matka umknęła ale niedaleko i zdążyłem ją też wessać. Woda w
>> zbiorniku Hyli stała się szara od części ciał pająków. Od
>> tamtego czasu mam spokój. Moja prababka nie pozwalała ich zabijać,
>> powiedziała, że będą winowajcę gryźć całe życie - co się sprawdziło.
>> Ta pajeczyca drażniła ranki jadem i dotykiem, drapałem się, więc
>> odsłaniałem kolejne i to była karma dla nich - limfa sącząca si.ę z
>> ran. Teraz przeglądam i gdy zoczę jednego - szukam kolejnych i do
>> Hyli - mojego wspaniałego odkurzacza, prawdziwego wodnego.
>
> Pająki domowe nie gryzą, bzdury.

to były pająki starozakonne nasłane na Panslaviste przez Mosad :)

na odwłoku mają gwiazdę Dawida zamiast zwykłego krzyża




Re: co na pająki?

2010-08-29 10:53:47 - Panslavista

Marek Dyjor wrote in message
news:i5d6uj$od2$1@news.onet.pl...
> Ikselka wrote:
>>> Mnie załatwiały pająki okolice kostek , też myślałem o innych
>>> mozliwościach, ale przegląd pościeli nie dawał informacji. W końcu
>>> udałem, że się kładę i przygotowałem sobie lampę. gdy mnie
>>> załaskotało zapaliłem światło i zobaczyłem olbrzymiego pająka w
>>> granicach 4-6 cm średnicy zarysu. Gdybyż to był jeden, ale było też
>>> kilka mniejszych - domyśliłem się, że potomstwo. Czmychnęły
>>> wszystkie w kierunku rogu ramy łóżka. odchyliłem i zobaczyłem pod
>>> spodem duży lejek upleciony z pajeczyny i mnóstwo pająków w różnych
>>> rozmiarach. Zgasiłem światło, kazałem przygotowac odkurzacz i gdy
>>> ponownie zaświeciłem przytnąłem rurę do leja wciągając zawartość.
>>> Matka umknęła ale niedaleko i zdążyłem ją też wessać. Woda w
>>> zbiorniku Hyli stała się szara od części ciał pająków. Od
>>> tamtego czasu mam spokój. Moja prababka nie pozwalała ich zabijać,
>>> powiedziała, że będą winowajcę gryźć całe życie - co się sprawdziło.
>>> Ta pajeczyca drażniła ranki jadem i dotykiem, drapałem się, więc
>>> odsłaniałem kolejne i to była karma dla nich - limfa sącząca si.ę z
>>> ran. Teraz przeglądam i gdy zoczę jednego - szukam kolejnych i do
>>> Hyli - mojego wspaniałego odkurzacza, prawdziwego wodnego.
>>
>> Pająki domowe nie gryzą, bzdury.
>
> to były pająki starozakonne nasłane na Panslaviste przez Mosad :)
>
> na odwłoku mają gwiazdę Dawida zamiast zwykłego krzyża

Tak się zastanawiam, co to za stwory - miały pejsy , może to poczwarki
rebusów się wykociły lub osypały z parchów nachodzących moje mieszkanie pod
moją nieobecność.





Re: co na pająki?

2010-08-30 16:34:28 - Marek Dyjor

Panslavista wrote:
> Marek Dyjor wrote in message
> news:i5d6uj$od2$1@news.onet.pl...
>> Ikselka wrote:
>>>> Mnie załatwiały pająki okolice kostek , też myślałem o innych
>>>> mozliwościach, ale przegląd pościeli nie dawał informacji. W końcu
>>>> udałem, że się kładę i przygotowałem sobie lampę. gdy mnie
>>>> załaskotało zapaliłem światło i zobaczyłem olbrzymiego pająka w
>>>> granicach 4-6 cm średnicy zarysu. Gdybyż to był jeden, ale było też
>>>> kilka mniejszych - domyśliłem się, że potomstwo. Czmychnęły
>>>> wszystkie w kierunku rogu ramy łóżka. odchyliłem i zobaczyłem pod
>>>> spodem duży lejek upleciony z pajeczyny i mnóstwo pająków w różnych
>>>> rozmiarach. Zgasiłem światło, kazałem przygotowac odkurzacz i gdy
>>>> ponownie zaświeciłem przytnąłem rurę do leja wciągając zawartość.
>>>> Matka umknęła ale niedaleko i zdążyłem ją też wessać. Woda w
>>>> zbiorniku Hyli stała się szara od części ciał pająków. Od
>>>> tamtego czasu mam spokój. Moja prababka nie pozwalała ich zabijać,
>>>> powiedziała, że będą winowajcę gryźć całe życie - co się
>>>> sprawdziło. Ta pajeczyca drażniła ranki jadem i dotykiem, drapałem
>>>> się, więc odsłaniałem kolejne i to była karma dla nich - limfa
>>>> sącząca si.ę z ran. Teraz przeglądam i gdy zoczę jednego - szukam
>>>> kolejnych i do Hyli - mojego wspaniałego odkurzacza, prawdziwego
>>>> wodnego.
>>>
>>> Pająki domowe nie gryzą, bzdury.
>>
>> to były pająki starozakonne nasłane na Panslaviste przez Mosad :)
>>
>> na odwłoku mają gwiazdę Dawida zamiast zwykłego krzyża
>
> Tak się zastanawiam, co to za stwory - miały pejsy , może to poczwarki
> rebusów się wykociły lub osypały z parchów nachodzących moje
> mieszkanie pod moją nieobecność.

spróbuj zatyka uszy woskiem... może wyłażą z twojej głowy :)




Re: co na pająki?

2010-08-30 16:48:01 - Panslavista


Marek Dyjor wrote in message
news:i5gfhs$h62$1@news.onet.pl...
> Panslavista wrote:
>> Marek Dyjor wrote in message
>> news:i5d6uj$od2$1@news.onet.pl...
>>> Ikselka wrote:
>>>>> Mnie załatwiały pająki okolice kostek , też myślałem o innych
>>>>> mozliwościach, ale przegląd pościeli nie dawał informacji. W końcu
>>>>> udałem, że się kładę i przygotowałem sobie lampę. gdy mnie
>>>>> załaskotało zapaliłem światło i zobaczyłem olbrzymiego pająka w
>>>>> granicach 4-6 cm średnicy zarysu. Gdybyż to był jeden, ale było też
>>>>> kilka mniejszych - domyśliłem się, że potomstwo. Czmychnęły
>>>>> wszystkie w kierunku rogu ramy łóżka. odchyliłem i zobaczyłem pod
>>>>> spodem duży lejek upleciony z pajeczyny i mnóstwo pająków w różnych
>>>>> rozmiarach. Zgasiłem światło, kazałem przygotowac odkurzacz i gdy
>>>>> ponownie zaświeciłem przytnąłem rurę do leja wciągając zawartość.
>>>>> Matka umknęła ale niedaleko i zdążyłem ją też wessać. Woda w
>>>>> zbiorniku Hyli stała się szara od części ciał pająków. Od
>>>>> tamtego czasu mam spokój. Moja prababka nie pozwalała ich zabijać,
>>>>> powiedziała, że będą winowajcę gryźć całe życie - co się
>>>>> sprawdziło. Ta pajeczyca drażniła ranki jadem i dotykiem, drapałem
>>>>> się, więc odsłaniałem kolejne i to była karma dla nich - limfa
>>>>> sącząca si.ę z ran. Teraz przeglądam i gdy zoczę jednego - szukam
>>>>> kolejnych i do Hyli - mojego wspaniałego odkurzacza, prawdziwego
>>>>> wodnego.
>>>>
>>>> Pająki domowe nie gryzą, bzdury.
>>>
>>> to były pająki starozakonne nasłane na Panslaviste przez Mosad :)
>>>
>>> na odwłoku mają gwiazdę Dawida zamiast zwykłego krzyża
>>
>> Tak się zastanawiam, co to za stwory - miały pejsy , może to poczwarki
>> rebusów się wykociły lub osypały z parchów nachodzących moje
>> mieszkanie pod moją nieobecność.
>
> spróbuj zatyka uszy woskiem... może wyłażą z twojej głowy :)

Raczej ty sobie przeczyść, bo może widzisz na OKI, ale nie słyszysz na
Uchi...





Re: co na pająki?

2010-08-26 23:51:30 - Czesuaw P.

Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4c7613a0$0$22803$65785112@news.neostrada.pl...


> W końcu udałem, że się kładę i przygotowałem sobie lampę. gdy mnie
> załaskotało zapaliłem światło i zobaczyłem olbrzymiego pająka w granicach
> 4-6 cm średnicy zarysu. Gdybyż to był jeden, ale było też kilka
> mniejszych - domyśliłem się, że potomstwo. Czmychnęły wszystkie w kierunku
> rogu ramy łóżka. odchyliłem i zobaczyłem pod spodem duży lejek upleciony z
> pajeczyny i mnóstwo pająków w różnych rozmiarach. Zgasiłem światło,
> kazałem przygotowac odkurzacz i gdy ponownie zaświeciłem przytnąłem rurę
> do leja wciągając zawartość. Matka umknęła ale niedaleko i zdążyłem ją też
> wessać. Woda w zbiorniku Hyli stała się szara od części ciał pająków.


Były:

Ptaki Hitchkoka.

Teraz mamy:

Pająki Panslavisty.




--
Mam pierdolca - zbieram na psychiatrę.

Proszę o wsparcie
mBank 28 1140 2004 0000 3002 3182 2875

Dziękuję za donację.




Re: co na pająki?

2010-08-26 10:53:33 - M1SLQ

> A jesteś pewien że to pająki?
> Nie masz przypadkiem jakiegoś strasznie starego stylowego (albo i nie)
> łóżka? Bo nocne gryzienie i paskudne ranki pasują jeszcze do pluskiew,
> ich
> się w dzień nie uświadczy, własnie w nocy wyłażą.


100% pewności nie mam. Ranki początkowo wyglądają jak po ukłuciu komara,
ale mają 4 kropeczki (dwie bliżej siebie a dwie dalej, tworzą jakby
wierzchołki trapezu). Długo się goją.


Pozdrawiam




Re: co na pająki?

2010-08-26 13:01:16 - Ikselka

Dnia Thu, 26 Aug 2010 10:53:33 +0200, M1SLQ napisał(a):

>> A jesteś pewien że to pająki?
>> Nie masz przypadkiem jakiegoś strasznie starego stylowego (albo i nie)
>> łóżka? Bo nocne gryzienie i paskudne ranki pasują jeszcze do pluskiew,
>> ich
>> się w dzień nie uświadczy, własnie w nocy wyłażą.
>
> 100% pewności nie mam. Ranki początkowo wyglądają jak po ukłuciu komara,
> ale mają 4 kropeczki (dwie bliżej siebie a dwie dalej, tworzą jakby
> wierzchołki trapezu). Długo się goją.
>
> Pozdrawiam

Obecnosc insektow posrednio potwierdza charakterystyczny wzor ukaszen,
ktory pluskwy pozostawiaja na skorze swoich ludzkich zywicieli -
przykladowo trzy rany w rzedzie wokol kostki lub ukaszenia biegnace wzdluz
naczyn krwionosnych.
www.robaki.co.uk/bed_bug.html
Więc to chyba nie to.




Re: co na pająki?

2010-09-05 16:10:37 - Grzexs

>> Mam już dość ukąszeń pająków podczas snu (trudno i długo gojące się,
>> paskudnie wyglądające ranki). Każde okno zabezpieczyłem siatką, ale
>> przedostają się przez szpary w podłodze (cyklinowane deski). Czy jest
>> jakiś środek chemiczny odstraszający te ścierwa?
>
> A jesteś pewien że to pająki?
> Nie masz przypadkiem jakiegoś strasznie starego stylowego (albo i nie)
> łóżka? Bo nocne gryzienie i paskudne ranki pasują jeszcze do pluskiew, ich
> się w dzień nie uświadczy, własnie w nocy wyłażą.

Albo pchły. Mnie też coś gryzło w kostki i okazało się, że to jakieś
wredne pchły. Był kot w domu świeżo odpchlony i do paskudztwo pochowało
się w dywanie, a nocą chyc na mnie. Co ciekawe - pozostałych domowników
nie gryzły. Lekarz twierdził, że to jakieś uczulenie, może świerzb.
Kiedyś jednak przyuważyłem jedną! Potem zakup proszku, kilkakrotne
posypanie dywanu i zrobił się spokój.
--
Grzexs



Re: co na pająki?

2010-09-05 19:46:14 - Jan Werbiński

Użytkownik Grzexs napisał w wiadomości
news:i608cq$ck5$1@inews.gazeta.pl...
>>> Mam już dość ukąszeń pająków podczas snu (trudno i długo gojące się,
>>> paskudnie wyglądające ranki). Każde okno zabezpieczyłem siatką, ale
>>> przedostają się przez szpary w podłodze (cyklinowane deski). Czy jest
>>> jakiś środek chemiczny odstraszający te ścierwa?
>>
>> A jesteś pewien że to pająki?
>> Nie masz przypadkiem jakiegoś strasznie starego stylowego (albo i nie)
>> łóżka? Bo nocne gryzienie i paskudne ranki pasują jeszcze do pluskiew,
>> ich
>> się w dzień nie uświadczy, własnie w nocy wyłażą.
>
> Albo pchły. Mnie też coś gryzło w kostki i okazało się, że to jakieś
> wredne pchły. Był kot w domu świeżo odpchlony i do paskudztwo pochowało
> się w dywanie, a nocą chyc na mnie. Co ciekawe - pozostałych domowników
> nie gryzły. Lekarz twierdził, że to jakieś uczulenie, może świerzb. Kiedyś
> jednak przyuważyłem jedną! Potem zakup proszku, kilkakrotne posypanie
> dywanu i zrobił się spokój.

Miałbyś odkurzacz Hyla, to uraczył byś się zupą pchłową.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: co na pająki?

2010-09-05 19:58:45 - Panslavista

Jan Werbiński wrote in message
news:4c83d77a$0$22799$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Grzexs napisał w wiadomości
> news:i608cq$ck5$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Mam już dość ukąszeń pająków podczas snu (trudno i długo gojące się,
>>>> paskudnie wyglądające ranki). Każde okno zabezpieczyłem siatką, ale
>>>> przedostają się przez szpary w podłodze (cyklinowane deski). Czy jest
>>>> jakiś środek chemiczny odstraszający te ścierwa?
>>>
>>> A jesteś pewien że to pająki?
>>> Nie masz przypadkiem jakiegoś strasznie starego stylowego (albo i nie)
>>> łóżka? Bo nocne gryzienie i paskudne ranki pasują jeszcze do pluskiew,
>>> ich
>>> się w dzień nie uświadczy, własnie w nocy wyłażą.
>>
>> Albo pchły. Mnie też coś gryzło w kostki i okazało się, że to jakieś
>> wredne pchły. Był kot w domu świeżo odpchlony i do paskudztwo pochowało
>> się w dywanie, a nocą chyc na mnie. Co ciekawe - pozostałych domowników
>> nie gryzły. Lekarz twierdził, że to jakieś uczulenie, może świerzb.
>> Kiedyś jednak przyuważyłem jedną! Potem zakup proszku, kilkakrotne
>> posypanie dywanu i zrobił się spokój.
>
> Miałbyś odkurzacz Hyla, to uraczył byś się zupą pchłową.

Widać znasz sposoby rozmnażania się pasożydów ludzkich.





Re: co na pająki?

2010-09-07 23:22:41 - Grzexs

>> Albo pchły. Mnie też coś gryzło w kostki i okazało się, że to jakieś
>> wredne pchły. Był kot w domu świeżo odpchlony i do paskudztwo
>> pochowało się w dywanie, a nocą chyc na mnie. Co ciekawe - pozostałych
>> domowników nie gryzły. Lekarz twierdził, że to jakieś uczulenie, może
>> świerzb. Kiedyś jednak przyuważyłem jedną! Potem zakup proszku,
>> kilkakrotne posypanie dywanu i zrobił się spokój.
>
> Miałbyś odkurzacz Hyla, to uraczył byś się zupą pchłową.

To było dość dawno, miałem wtedy zelmerowskiego Wodnika. Trochę to
pomagało, ale niewiele.

Ale jak wyjaśnicie to, że nikogo (łącznie z kotem) nie gryzły, jeno mnie?!

--
Grzexs



Re: co na pająki?

2010-09-07 23:34:21 - Jan Werbiński

Użytkownik Grzexs napisał w wiadomości
news:i66af1$1dv$1@inews.gazeta.pl...
>>> Albo pchły. Mnie też coś gryzło w kostki i okazało się, że to jakieś
>>> wredne pchły. Był kot w domu świeżo odpchlony i do paskudztwo pochowało
>>> się w dywanie, a nocą chyc na mnie. Co ciekawe - pozostałych domowników
>>> nie gryzły. Lekarz twierdził, że to jakieś uczulenie, może świerzb.
>>> Kiedyś jednak przyuważyłem jedną! Potem zakup proszku, kilkakrotne
>>> posypanie dywanu i zrobił się spokój.
>>
>> Miałbyś odkurzacz Hyla, to uraczył byś się zupą pchłową.
>
> To było dość dawno, miałem wtedy zelmerowskiego Wodnika. Trochę to
> pomagało, ale niewiele.
>
> Ale jak wyjaśnicie to, że nikogo (łącznie z kotem) nie gryzły, jeno mnie?!

Bo się dałeś gryźć.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: co na pająki?

2010-09-08 03:45:12 - Panslavista


Grzexs wrote in message
news:i66af1$1dv$1@inews.gazeta.pl...

>> Miałbyś odkurzacz Hyla, to uraczył byś się zupą pchłową.
>
> To było dość dawno, miałem wtedy zelmerowskiego Wodnika. Trochę to
> pomagało, ale niewiele.
>
> Ale jak wyjaśnicie to, że nikogo (łącznie z kotem) nie gryzły, jeno mnie?!

Może to mendy były?
Dużo ich tutaj...,





Re: co na pająki?

2010-08-26 09:23:43 - Strachu S.

Panslavista:

> W końcu udałem,
> że się kładę

Dobre!
Pajak dal sie nabrac!

> zobaczyłem olbrzymiego pająka w granicach 4-6 cm średnicy zarysu.

Taki pajck-monstrum-morderca...

> było też kilka mniejszych - domyśliłem się, że
> potomstwo.

Tak, to bardzo istotne ustalenie pokrewienstwa miedzy pajakmi.

> kazałem przygotowac odkurzacz

Masz sluzbe przygotowujaca odkurzacz, a sam musisz wciagac pajaki?

> Woda w zbiorniku Hyli stała
> się szara od części ciał pająków.

Az mam dreszcze. Hitchkok by tego lepiej nie nakrecil.

> szukam
> kolejnych i do Hyli - mojego wspaniałego odkurzacza, prawdziwego wodnego.

Masz prawdziwego przyjacela. Lepszy niz pies czy zona.











Strachu S.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: co na pająki?

2010-08-26 09:31:29 - Panslavista

Strachu S. wrote in message
news:63df.00000120.4c76167f@newsgate.onet.pl...
> Panslavista:
>
>> W końcu udałem,
>> że się kładę
>
> Dobre!
> Pajak dal sie nabrac!

Dokładnie, zanim usiadłem na łóżku wyczuwał ruchy i nawiewał. Światło też
płoszyło. więc siedziałem z lampą w ręce i czekałem bez ruchu...

>> zobaczyłem olbrzymiego pająka w granicach 4-6 cm średnicy zarysu.
>
> Taki pajck-monstrum-morderca...
>
>> było też kilka mniejszych - domyśliłem się, że
>> potomstwo.
>
> Tak, to bardzo istotne ustalenie pokrewienstwa miedzy pajakmi.
>
>> kazałem przygotowac odkurzacz
>
> Masz sluzbe przygotowujaca odkurzacz, a sam musisz wciagac pajaki?
>
>> Woda w zbiorniku Hyli stała
>> się szara od części ciał pająków.
>
> Az mam dreszcze. Hitchkok by tego lepiej nie nakrecil.
>
>> szukam
>> kolejnych i do Hyli - mojego wspaniałego odkurzacza, prawdziwego wodnego.
>
> Masz prawdziwego przyjacela. Lepszy niz pies czy zona.

Dobry jest... :-)))))))))





Re: co na pająki?

2010-08-26 15:53:03 - McBeth

>> kolejnych i do Hyli - mojego wspaniałego odkurzacza, prawdziwego wodnego.
>
> Masz prawdziwego przyjacela. Lepszy niz pies czy zona.
Prawie jak Brudny Harry: On i jego Magnum 44
:-DDDD

Pzdr.
McBeth





Re: co na pająki?

2010-08-26 14:18:34 - Strachu S.

XLka:


> Pająki domowe nie gryzą, bzdury.


To jestem rozczarowany, bo wlasnie zalozylem sobie hodowle pajakow w starej
pralce, majac nadzieje ze kiedys pajaki zjedza moja stara.




Starchu S.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS