rozwiercanie wkładki

Krycha Data ostatniej zmiany: 2010-07-12 18:09:43

rozwiercanie wkładki

2010-07-06 21:29:44 - Krycha

Witam.
Okazuje się, że nie można wyjąć wkładki yale do zamka drzwi jeżeli nie
ma się do tego zamka klucza.
Pozostało rozwiercić tą wkładkę, aby ją wyjąć i włożyć nową.
I teraz mam pytania:
- jaki rozmiar wiertła do tego wziąć nr 6, czy może mniejszy?
- jest jakiś szczególny typ wierteł (twardość) do tego typu prac?
- czy do nawiercania wykręcić śrubę boczną, która unieruchamia wkładkę?
- jak głęboko będzie trzeba wiercić, aby zamek rozpadł się?
- nawiercanie w miejscu gdzie wchodzi klucz?

Ponieważ jest to zamek w drzwiach altanki, to ma ochotę się z tym
zmierzyć. Ale wolałabym, przed przystąpieniem do prac, mieć trochę
wiedzy, skoro brak doświadczenia :-)

Pozdrawiam Krycha.




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-06 22:43:29 - Jacek

6 mm wystarczy, ale wstępnie wierć średnicą 2,5- 3 mm.
Nie w miejscu, gdzie wchodzi klucz, bo to nie ma sensu, tylko tam, gdzie
wkładka ma zapadki.
Inaczej mówiąc wierć na styku obrotowego bębenka z korpusem wkładki, tak aby
wiertło wybrało część materiału z obrotowego bębenka i drugą część w korpusu
przy okazji rozwalając zapadki. Głębokośc wiercenia taka jak długość
ząbkowanej części klucza.
Jeżeli wkładka ma konstrukcję przeciwprzewierceniową to daj sobie spokój.
Najlepiej poproś kogoś z serwisu kluczy, bo bez znajomości budowy wkładki
duże szanse porażki.
Kwinto




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-13 14:45:40 - Krycha

W dniu 2010-07-06 22:43, Jacek pisze:
> 6 mm wystarczy, ale wstępnie wierć średnicą 2,5- 3 mm.
> Nie w miejscu, gdzie wchodzi klucz, bo to nie ma sensu, tylko tam, gdzie
> wkładka ma zapadki.
> Inaczej mówiąc wierć na styku obrotowego bębenka z korpusem wkładki, tak
> aby wiertło wybrało część materiału z obrotowego bębenka i drugą część w
> korpusu przy okazji rozwalając zapadki. Głębokośc wiercenia taka jak
> długość ząbkowanej części klucza.
> Jeżeli wkładka ma konstrukcję przeciwprzewierceniową to daj sobie spokój.
(...)

Myślę, że wkładka nie miała konstrukcji przeciwprzewierceniowej,
ale mimo to dałam sobie spokój.
Dyskusja na temat była ciekawa.
Przy okazji widziałam filmik, że każdy zamek można otworzyć i to w
krótkim czasie.
Mam nadzieję, że do mojego mieszkania nie trafi taki szpec.

Dziękuję wszystkim za dyskusje i pozdrawiam.

Krycha.



Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-13 23:21:00 - Konrad N.S.

Użytkownik Krycha napisał w wiadomości
news:i1hnal$gu9$1@mx1.internetia.pl...


> Przy okazji widziałam filmik, że każdy zamek można otworzyć i to w krótkim
> czasie.
> Mam nadzieję, że do mojego mieszkania nie trafi taki szpec.

właśnie! gdyby to bylo tak proste jak na filmach 'szpece' pokazują - to
przeciez niepotrzebene bylyby zamki. toż to oni nawet halasu nie robili,
uderzając tylko raz delikatnie srubokrętem...
niby widzialem, ale niby nie wierzę...

K>N>S>




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-15 09:53:51 - ąćęłńóśźż

Polecam np. film szkoleniowy Życie na podsłuchu.
Zamek do drzwi to od 3 (klasa B) do 6 (klasa C) minut kwestia prawna (włamał się / wszedł przez otwarte).


-----

| gdyby to bylo tak proste jak na filmach 'szpece' pokazują - to przeciez niepotrzebene bylyby zamki.




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-15 15:07:04 - Krycha

W dniu 2010-07-15 09:53, ąćęłńóśźż pisze:
> Polecam np. film szkoleniowy Życie na podsłuchu.
> Zamek do drzwi to od 3 (klasa B) do 6 (klasa C) minut kwestia prawna (włamał się / wszedł przez otwarte).

A tak dokładniej, jakiś link.
Bo po wprowadzeniu googlom film życie na podsłuchu znalazłam 1020 linków.
Przez pierwszych kilka stron nie znalazłam tego filmu.

Pozdrawiam Krycha.



Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-16 01:26:47 - Marcin Szumilas

Quoted:
Krycha (kkrycha@poczta.onet.pl)
in news:i1n1ao$90o$1@mx1.internetia.pl

> A tak dokładniej, jakiś link.
> Bo po wprowadzeniu googlom film życie na podsłuchu znalazłam 1020
> linków. Przez pierwszych kilka stron nie znalazłam tego filmu.

1. Wpisz tytuł na www.youtube.com/
2. Wpisz tytuł w Google i dodaj: site:peb.pl

MSz




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-06 23:32:31 - Jackare

Użytkownik Krycha napisał w wiadomości
news:4c338424$0$17095$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Ponieważ jest to zamek w drzwiach altanki, to ma ochotę się z tym
> zmierzyć. Ale wolałabym, przed przystąpieniem do prac, mieć trochę
> wiedzy, skoro brak doświadczenia :-)
>

Szkoda życia z rozwiercaniem mosiądzu.
Bierzesz duży klucz francuski, tego typu jak w linku
www.allegro.pl/item1087296918_klucz_francuski_55_mm_x_250_mm.html
Łapiesz nim wkładkę i ukręcasz.
Zakładasz nową wkładkę.
Czas 3-5 minut. Sprawdzone wielokrotnie. Działa.
--
Jackare




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-07 07:08:12 - Jacek

Dlaczego szkoda życia? W mosiądzu łatwo i przyjemnie się wierci pod
warunkiem, że wiertło jest ostre.
Jacek




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-07 09:58:02 - Fieta

> Szkoda życia z rozwiercaniem mosiądzu.
> Bierzesz duży klucz francuski, tego typu jak w linkuwww.allegro.pl/item1087296918_klucz_francuski_55_mm_x_250_mm.html
> Łapiesz nim wkładkę i ukręcasz.
> Zakładasz nową wkładkę.
> Czas 3-5 minut. Sprawdzone wielokrotnie. Działa.
> --
> Jackare

Można więcej szczegółów? Ukręcać w tej samej płaszczyźnie w której
obracasz klucz?
f



Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-07 14:49:00 - ąćęłńóśźż

Pokancerujesz zamek i szyldy, daj spokój z wyrywaniem wkładki.

Kup dobre wiertło (tytanowe, kobaltowe, np. w Leroy Merlin wiszą na stojakach) i wierć pośrodku dolnej węższej części wkładki, na
wysokich obrotach i z małym dociskiem, możesz smarować wiertło terpentyną lub denaturatem.


-----

> Ukręcać w tej samej płaszczyźnie w której obracasz klucz?




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-09 10:04:57 - Jackare

Użytkownik Fieta napisał w wiadomości
news:6c479eae-83ff-41bb-9680-13a1875731f8@y11g2000yqm.googlegroups.com...


Można więcej szczegółów? Ukręcać w tej samej płaszczyźnie w której
obracasz klucz?


tak.




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-09 14:56:27 - Konrad N.S.

Użytkownik Jackare napisał w wiadomości
news:i107cn$fi4$1@node2.news.atman.pl...

> Bierzesz duży klucz francuski, tego typu jak w linku
> www.allegro.pl/item1087296918_klucz_francuski_55_mm_x_250_mm.html
> Łapiesz nim wkładkę i ukręcasz.

ale gdzie wlozy nową wkładkę? ukręcając francuzem starą zniszczy drzwi i
miejsce mocowania wkladki. wkładka jest mała, mosiężna/stalowa, zwarta.
wkładki nie ukręci tylko zniszczy miejsce wokół wkładki.

jest jakis film jak to się ukręca (yutube, wrzuta, inne miejsce)?

K>N>S>




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-10 00:39:22 - Kris


Użytkownik Konrad N.S. napisał w wiadomości
news:i1769k$ob9$1@news.onet.pl...
> ale gdzie wlozy nową wkładkę? ukręcając francuzem starą zniszczy drzwi i
> miejsce mocowania wkladki. wkładka jest mała, mosiężna/stalowa, zwarta.
> wkładki nie ukręci tylko zniszczy miejsce wokół wkładki.
Bo nie ukręcasz wkładki. Wkładasz jakis w miare solidny klucz i nim ukręcasz
zapadki.


--
Pozdrawiam

Kris




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-10 06:43:32 - Panslavista

Kris wrote in message
news:i188eo$imv$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Konrad N.S. napisał w wiadomości
> news:i1769k$ob9$1@news.onet.pl...
>> ale gdzie wlozy nową wkładkę? ukręcając francuzem starą zniszczy drzwi i
>> miejsce mocowania wkladki. wkładka jest mała, mosiężna/stalowa, zwarta.
>> wkładki nie ukręci tylko zniszczy miejsce wokół wkładki.
> Bo nie ukręcasz wkładki. Wkładasz jakis w miare solidny klucz i nim
> ukręcasz zapadki.

W wkładce typu Yale?





Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-12 21:24:39 - Jackare

Użytkownik Konrad N.S. napisał w wiadomości
news:i1769k$ob9$1@news.onet.pl...

> ale gdzie wlozy nową wkładkę? ukręcając francuzem starą zniszczy drzwi i
> miejsce mocowania wkladki. wkładka jest mała, mosiężna/stalowa, zwarta.
> wkładki nie ukręci tylko zniszczy miejsce wokół wkładki.
>
> jest jakis film jak to się ukręca (yutube, wrzuta, inne miejsce)?
>
> K>N>S>

Ja piernicze. Nie wierzę. Bez instruktażu z netu niedługo niektórzy
samodzelnie kupy nie zrobią....
Coś się tam może i wygnie. najwyżej zamek będzie do wymiany. Żadna
katastrofa się nie stanie.
Chwytasz wkładkę francuzem i po prostu upierdalasz. Co zostanie wydłubujesz,
co się skrzywi stukniesz młotkiem i wyprostujesz.
Mosiądz pod wpływem dużej siły pęka. Nie naciąga się, nie płynie - po prostu
pęka.
Naprawdę nie jest w tym celu konieczna instrukcja z komentażem, opis
wektorów momentu siły, ani inne doktoraty. Siła razy gwałt i nic więcej.

--
Jackare




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-12 21:47:14 - Dawid

Jackare pisze:
> Użytkownik Konrad N.S. napisał w wiadomości
> news:i1769k$ob9$1@news.onet.pl...
>
>> ale gdzie wlozy nową wkładkę? ukręcając francuzem starą zniszczy drzwi
>> i miejsce mocowania wkladki. wkładka jest mała, mosiężna/stalowa,
>> zwarta. wkładki nie ukręci tylko zniszczy miejsce wokół wkładki.
>>
>> jest jakis film jak to się ukręca (yutube, wrzuta, inne miejsce)?
>>
>> K>N>S>
>
> Ja piernicze. Nie wierzę. Bez instruktażu z netu niedługo niektórzy
> samodzelnie kupy nie zrobią....
> Coś się tam może i wygnie. najwyżej zamek będzie do wymiany. Żadna
> katastrofa się nie stanie.
> Chwytasz wkładkę francuzem i po prostu upierdalasz. Co zostanie
> wydłubujesz, co się skrzywi stukniesz młotkiem i wyprostujesz.
> Mosiądz pod wpływem dużej siły pęka. Nie naciąga się, nie płynie - po
> prostu pęka.
> Naprawdę nie jest w tym celu konieczna instrukcja z komentażem, opis
> wektorów momentu siły, ani inne doktoraty. Siła razy gwałt i nic więcej.
>
> --
> Jackare
>
Chciałbym widzieć jak to robisz.
Przy metalowych drzwiach- zes....... się.
Przy drewnianych- rozwalisz tak drzwi, że wymienisz je razem ze wkładką.
Tym francuzem to najwyżej możesz się w ...........czółko.
To ma być wymiana, nie totalna destrukcja lub włam.



Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-08 09:13:43 - gary

czegoś nie rozumiem .
masz dostęp do bocznej śrubki blokującej wkładkę ?

To znaczy że drzwi są otwarte.
Klucza nie ma w zamku, a z tego co pamiętam to klucz można wyjąc tylko w
pozycji bębenka kiedy wystający element licuje się z wkładką.

w takim razie wystarczy wykręcić boczną śrubkę i po prostu wyjąć wkładkę .

Czy coś pomyliłem ??



Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-08 09:57:08 - Rafał

On 08.07.2010 09:13, gary wrote:
> czegoś nie rozumiem .
> masz dostęp do bocznej śrubki blokującej wkładkę ?
>
> To znaczy że drzwi są otwarte.
> Klucza nie ma w zamku, a z tego co pamiętam to klucz można wyjąc tylko w
> pozycji bębenka kiedy wystający element licuje się z wkładką.
>
> w takim razie wystarczy wykręcić boczną śrubkę i po prostu wyjąć wkładkę .
>
> Czy coś pomyliłem ??

Tak, pomyliłeś.

W momencie gdy nie ma kluczyka, ten wystający element nie jest
wewnątrz wkładki, lecz jest pod kątem pi*drzwi 30 stopni.
Żeby wyjąć wkładkę trzeba włożyć kluczyk i lekko go przekręcić.

Gdy by było jak piszesz, to każdy, w otwartych drzwiach, mógłby wymienić
sobie wkładkę na swoją, przerobioną. Oczami wyobraźni widzę wkładkę
którą można zamknąć każdym kluczem, osoba zamyka pomieszczenie nie
świadoma niczego, po czym złodziej przychodzi i bez problemu otwiera drzwi.



Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-08 10:34:56 - Marek Kutyla

W dniu: 2010-07-08 09:57, użytkownik Rafał napisał::

> On 08.07.2010 09:13, gary wrote:
>
>> czegoś nie rozumiem .
>> masz dostęp do bocznej śrubki blokującej wkładkę ?
>>
>> To znaczy że drzwi są otwarte.
>> Klucza nie ma w zamku, a z tego co pamiętam to klucz można wyjąc tylko w
>> pozycji bębenka kiedy wystający element licuje się z wkładką.
>>
>> w takim razie wystarczy wykręcić boczną śrubkę i po prostu wyjąć
>> wkładkę .
>>
>> Czy coś pomyliłem ??
>
>
> Tak, pomyliłeś.
>
> W momencie gdy nie ma kluczyka, ten wystający element nie jest
> wewnątrz wkładki, lecz jest pod kątem pi*drzwi 30 stopni.
> Żeby wyjąć wkładkę trzeba włożyć kluczyk i lekko go przekręcić.

I trzeba wiercic tak zeby ten wystajacy element, a wlasciwie pierscien
na ktorym on jest sie rozwalil. Wtedy mozna bedzie wyjac wkladke, bo
samo przewiercenie bebenka z zapadkami nic nie da - wkladka bedzie
zablokowana przez ten element.
Bardzo dobrze to widac jak sie wezmie do reki nowa wkladke.


--
3M-cie sie czego chcecie !
Marek Kutyla vel zarki -- popraw ADRES w odpowiedzi --

Nieoficjalne FAQ grupy pl.comp.sieci: sierp.net/faq



Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-08 14:51:39 - Damork

Na mównicę wtargnął Marek Kutyla, poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i
ryknął:

> W dniu: 2010-07-08 09:57, użytkownik Rafał napisał::
>
>> On 08.07.2010 09:13, gary wrote:
>>
>>> czegoś nie rozumiem .
>>> masz dostęp do bocznej śrubki blokującej wkładkę ?
>>>
>>> To znaczy że drzwi są otwarte.
>>> Klucza nie ma w zamku, a z tego co pamiętam to klucz można wyjąc tylko w
>>> pozycji bębenka kiedy wystający element licuje się z wkładką.
>>>
>>> w takim razie wystarczy wykręcić boczną śrubkę i po prostu wyjąć
>>> wkładkę .
>>>
>>> Czy coś pomyliłem ??
>>
>> Tak, pomyliłeś.
>>
>> W momencie gdy nie ma kluczyka, ten wystający element nie jest
>> wewnątrz wkładki, lecz jest pod kątem pi*drzwi 30 stopni.
>> Żeby wyjąć wkładkę trzeba włożyć kluczyk i lekko go przekręcić.
>
> I trzeba wiercic tak zeby ten wystajacy element, a wlasciwie pierscien
> na ktorym on jest sie rozwalil. Wtedy mozna bedzie wyjac wkladke, bo
> samo przewiercenie bebenka z zapadkami nic nie da - wkladka bedzie
> zablokowana przez ten element.
> Bardzo dobrze to widac jak sie wezmie do reki nowa wkladke.

Tu się mylisz - rozwiercenie zapadek ma na celu umożliwienie obrócenia
bębenka bez użycia klucza, wystarcza wkrętak i ustawiasz bębenek w takiej
pozycji by wkładka dała się wysunąć z zamka.

--
Pozdrawiam
Piotr Mockałło
Czarna Dama XJ 600N
www.osiatkowania.pl



Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-08 18:32:50 - Marek Kutyla

W dniu: 2010-07-08 14:51, użytkownik Damork napisał::

>> I trzeba wiercic tak zeby ten wystajacy element, a wlasciwie pierscien
>> na ktorym on jest sie rozwalil. Wtedy mozna bedzie wyjac wkladke, bo
>> samo przewiercenie bebenka z zapadkami nic nie da - wkladka bedzie
>> zablokowana przez ten element.
>> Bardzo dobrze to widac jak sie wezmie do reki nowa wkladke.
>
> Tu się mylisz - rozwiercenie zapadek ma na celu umożliwienie obrócenia
> bębenka bez użycia klucza, wystarcza wkrętak i ustawiasz bębenek w takiej
> pozycji by wkładka dała się wysunąć z zamka.

To znaczy tylko tyle ze Ty masz swoj sposob a ja swoj :-)
I jak widac oba dzialaja.



--
3M-cie sie czego chcecie !
Marek Kutyla vel zarki -- popraw ADRES w odpowiedzi --

Nieoficjalne FAQ grupy pl.comp.sieci: sierp.net/faq



Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-08 14:21:15 - ąćęłńóśźż

Aczkolwiek są też wkładki, gdzie rygiel nie jest przekręcony o te 15°.

Nie mówiąc już o wkładkach na gwiazdkę.


-----

| W momencie gdy nie ma kluczyka, ten wystający element nie jest wewnątrz wkładki, lecz jest pod kątem pi*drzwi 30 stopni.
| Żeby wyjąć wkładkę trzeba włożyć kluczyk i lekko go przekręcić.




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-08 10:00:23 - Damork

Na mównicę wtargnął gary, poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

> Klucza nie ma w zamku, a z tego co pamiętam to klucz można wyjąc tylko w
> pozycji bębenka kiedy wystający element licuje się z wkładką.

We wszystkich typowych wkładkach które widziałem żeby włożyć lub wyjąć
wkładkę niezbędne było lekkie przekręcenie klucza - po jego wyjęciu element
przesuwający rygiel nie licował się z wkładką, a był lekko przesunięty w
bok - wydaje mi się że ma to na celu utrudnienie wybicia wkładki.

--
Pozdrawiam
Piotr Mockałło
Czarna Dama XJ 600N
www.osiatkowania.pl



Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-08 11:33:38 - Panslavista

Damork wrote in message
news:eygj0yymyb7j$.81n0mmia2ycb.dlg@40tude.net...

> przesuwający rygiel nie licował się z wkładką, a był lekko przesunięty w
> bok - wydaje mi się że ma to na celu utrudnienie wybicia wkładki.

Jak sama nazwa mówi jest to rygiel, czyli zamek ma swój rygiel poruszany
ryglem wkładki - podwójne zaryglowanie.





Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-08 10:00:47 - Jan Kowalski


Użytkownik gary napisał w wiadomości
news:i13tak$2oa$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
> w takim razie wystarczy wykręcić boczną śrubkę i po prostu wyjąć wkładkę .
>
> Czy coś pomyliłem ??

Tak. Wkładkę można wyjąć kiedy klucz jest w pozycji lekko przekręconej.
Jak nie ma klucza to nie wyjmiesz nawet jeśli nie będzie śruby mocującej.






Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-08 10:12:33 - gary

macie rację, to było by bez sensu
ale z tą wkładką uniwersalną to dobry pomysł :)




Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-10 16:11:02 - AW

W dniu 2010-07-06 21:29, Krycha pisze:
> Witam.
> Okazuje się, że nie można wyjąć wkładki yale do zamka drzwi jeżeli nie
> ma się do tego zamka klucza.
> Pozostało rozwiercić tą wkładkę, aby ją wyjąć i włożyć nową.
> I teraz mam pytania:
> - jaki rozmiar wiertła do tego wziąć nr 6, czy może mniejszy?
> - jest jakiś szczególny typ wierteł (twardość) do tego typu prac?
> - czy do nawiercania wykręcić śrubę boczną, która unieruchamia wkładkę?
> - jak głęboko będzie trzeba wiercić, aby zamek rozpadł się?
> - nawiercanie w miejscu gdzie wchodzi klucz?
>
> Ponieważ jest to zamek w drzwiach altanki, to ma ochotę się z tym
> zmierzyć. Ale wolałabym, przed przystąpieniem do prac, mieć trochę
> wiedzy, skoro brak doświadczenia :-)
>
> Pozdrawiam Krycha.
>

Słowo klucz to bump key.
Bez wysiłku i tanio.

--
Pozdrawiam
AW



Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-12 11:38:33 - Krycha

On 10 Lip, 16:11, AW wrote:
> W dniu 2010-07-06 21:29, Krycha pisze:
>
>
>
> > Witam.
> > Okazuje się, że nie można wyjąć wkładki yale do zamka drzwi jeżeli nie
> > ma się do tego zamka klucza.
> > Pozostało rozwiercić tą wkładkę, aby ją wyjąć i włożyć nową.
> > I teraz mam pytania:
> > - jaki rozmiar wiertła do tego wziąć nr 6, czy może mniejszy?
> > - jest jakiś szczególny typ wierteł (twardość) do tego typu prac?
> > - czy do nawiercania wykręcić śrubę boczną, która unieruchamia wkładkę?
> > - jak głęboko będzie trzeba wiercić, aby zamek rozpadł się?
> > - nawiercanie w miejscu gdzie wchodzi klucz?
>
> > Ponieważ jest to zamek w drzwiach altanki, to ma ochotę się z tym
> > zmierzyć. Ale wolałabym, przed przystąpieniem do prac, mieć trochę
> > wiedzy, skoro brak doświadczenia :-)
>
> > Pozdrawiam Krycha.
>
> Słowo klucz to bump key.
> Bez wysiłku i tanio.
>
> --
> Pozdrawiam
> AW

Ciekawe, to chyba kurs dla włamywaczy?

Krycha.



Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-12 12:15:21 - Panslavista


Krycha wrote in message
news:e3753e9b-4303-4dbe-a0bc-f5d596ddac37@r27g2000yqb.googlegroups.com...
On 10 Lip, 16:11, AW wrote:
> W dniu 2010-07-06 21:29, Krycha pisze:
>
>
>
> > Witam.
> > Okazuje się, że nie można wyjąć wkładki yale do zamka drzwi jeżeli nie
> > ma się do tego zamka klucza.
> > Pozostało rozwiercić tą wkładkę, aby ją wyjąć i włożyć nową.
> > I teraz mam pytania:
> > - jaki rozmiar wiertła do tego wziąć nr 6, czy może mniejszy?
> > - jest jakiś szczególny typ wierteł (twardość) do tego typu prac?
> > - czy do nawiercania wykręcić śrubę boczną, która unieruchamia wkładkę?
> > - jak głęboko będzie trzeba wiercić, aby zamek rozpadł się?
> > - nawiercanie w miejscu gdzie wchodzi klucz?
>
> > Ponieważ jest to zamek w drzwiach altanki, to ma ochotę się z tym
> > zmierzyć. Ale wolałabym, przed przystąpieniem do prac, mieć trochę
> > wiedzy, skoro brak doświadczenia :-)
>
> > Pozdrawiam Krycha.
>
> Słowo klucz to bump key.
> Bez wysiłku i tanio.
>
> --
> Pozdrawiam
> AW

Ciekawe, to chyba kurs dla włamywaczy?

Krycha.

I to na chama. Normalnie idzie trzech jeden z torbami, drugi niesie
podnośnik hydrauliczny do samochodu i trzeci niesie kawałek pucka, którym
pokonują dystans do punktu oparcia od podnośnika. Parę ruchów dźwigienką i
drzwi otwarte.Żadne drogie zabezpieczenia nie wytrzymają nacisku 20 ton.





Re: rozwiercanie wkładki

2010-07-12 18:09:43 - ąćęłńóśźż

Dobra.
Teraz napisz jak to się robi przy stalowym skrzydle otwieranym na zewnątrz.
Daleko nie szukając:
99% drzwi rzemieślniczych dokładanych na klatkach w blokach od wielu lat.

-----

| Parę ruchów dźwigienką i drzwi otwarte.
| Żadne drogie zabezpieczenia nie wytrzymają nacisku 20 ton.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS