Nie lubie poniedzialku

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world Data ostatniej zmiany: 2010-08-09 15:33:31

Nie lubie poniedzialku

2010-08-09 03:50:49 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world

Witam,
Wczoraj poznym wieczorem obejrzalem to sobie. Niby po raz kolejny, ale
tym razem na duzym ekranie, pod golym niebem, i to na Krakowskim
Przedmiesciu, niedaleko Mickiewicza [WAW]. To sie chyba Skwer Hoovera
nazywam.
W kazdym razie - ogladalo sie przefajnie, zwlaszcza, ze akcja m.in. w
tych okolicach sie rozgrywa, a nawet ze dwa razy zjezdzaja tam Bednarska
w dol.
No i niby nie Bareja, a calkiem jak Bareja...
TA



Re: Nie lubie poniedzialku

2010-08-09 15:33:31 - Ensitherum

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> No i niby nie Bareja, a calkiem jak Bareja...

a propos:

Popieram wypowiedź. Spodziewałem się czegoś w rodzaju bajerowskich
komedii typu Poszukiwany, poszukiwana, Brunet wieczorową porą, Co
mi zrobisz, jak mnie złapiesz?(o Misiu już nie wspomnę) a tu lipa
straszna. Podobnie jak założyciel tematu wytrwałem do 40 minuty i przez
ten czas ani razu się niezaśmiałem. Gagi są płytkie i strasznie
naciągane, fabuła nieciekawa i wielekrotnie przewidywalna, a aktorstwo
to kiepszczyzna. Nie wiem o o chodziło w tym, że Łazuka chodził z korbą
wetkniętą w tory przez pół filmu (a może dalej też, nie wiem) albo ten
policjant, który nie widział, że tamten jest pijany(BTW kiepsko to
udawał a nie grał)i uruchamiał mu kilka razy samochód korbą (nie wiem
kogo to śmieszy bo mnie nie). Nie będę już wymieniał kolejnych rzeczy,
które mi sie nie podobały bo mi się nie chce po prostu. Według mnie film
był kiepski i obejrzałem jego połowę ze względu na wysoką ocenę na FW i
dlatego, że znałem te tytuł ze słyszenia. Niestety zawiódł mnie na całej
lini. Produkcji Chmielewskiego do filmów Bareji bardzo daleko. Moja
ocena 3/10.

Bareja miał bardziej finezyjne, ale Chmielewski lżejsze poczucie humoru.
jak widać nie każdemu debilowi jednemu z drugim to odpowiada.



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS