Agora i SFS Ventures kupują Eurozet. Hojka: To dla nas strategiczny rynek, ma bardzo dobre perspektywy

Proszę o merytoryczną dyskusję:
Jeśli dobrze to dlaczego?
Jeśli nie dobrze, to też proszę napiszcie dlaczego?
Podyskutujmy merytorycznie bez osobistych wycieczek proszę.
Dziękuję

Dobrze bo...w sumie niewiadomo. Mniejszościowy udziałowiec niewiele może. No może dobrze, że nie Fratria

Źle, bo w Polsce fuzje w mediach nie wychodzą za dobrze i są z tego powodu spore perturbacje. Żeby daleko nie szukać poprzednia fuzja na Żurawiej (zakup AdPointu) rozhuśtał tę łajbę na tyle mocno, że bujanie trwa do tej pory z marnym skutkiem dla Eurozet. Wymiany ludzi, niepewność zatrudnienia, grzebanie w strategii, oszczędności, pewnie finalnie połączenie adresów i przeniesienie się na Czerską, co oznacza spore zwolnienia w ekipie Eurozet...

No nic. Warto się temu przyglądać. Szampany się raczej nie otwierają, bo ZETka nie jest już takim graczem jak w 2005r kiedy ZETka była po raz pierwszy wystawiona Agorze na sprzedaż. Wtedy była silną marką. Teraz to cien tamtego radia.

10/10

Proszę o merytoryczną dyskusję:
Jeśli dobrze to dlaczego?
Jeśli nie dobrze, to też proszę napiszcie dlaczego?
Podyskutujmy merytorycznie bez osobistych wycieczek proszę.
Dziękuję

... Osobiście obstawiałbym, że w rocznej perspektywie zmian personalnych większych nie będzie, a jeśli Agora liczy, że PiS przegra wybory, to raczej się przeliczy i biznes będzie do rozkręcenia dopiero po kolejnych...

To jest biznes, w którym chodzi o pieniądze, choć w pewnej części też o idee. Agora ma infrastrukturę i nie będzie potrzeby dublowania pewnych stanowisk. Osobiście nie kreśliłbym scenariusza o zwolnieniach na Żurawiej, bo radiowa część Agory nie ma tylu ludzi u siebie, żeby obsługiwać jeszcze dużą, ogólnopolską stację. Potrzebne będą ręce do pracy i tyle. Mogą być roszady, ale nie wielkie zwolnienia w tym segmencie. Nadrobią działami wsparcia. Z Zetki wywodzi się też redaktor naczelna Tok fm, która doskonale zna markę i ludzi i przede wszystkim jest przyzwoitą osobą, która myśli, a nie działa jak nożyczki do wycinania etatów.
Weryfkacji z pewnością będzie podlegać zarząd,, głównie prezes, który, choć biznesowo, spinał cele rok do roku to osiągał to za cenę systematycznego osłabiania produktu, pogłębiania niedobrej atmosfery w zespole i ogólnego, postępującego upadku marki. Za ster trzeba wsadzić dojrzałego, doświadczonego managera, który otoczy się kompetentnymi ludźmi. I tyle.
Trzymam kciuki za Zetkę, ta marka ma ogromny dorobek i wielki potencjał do odbudowy. Ostatnie 3 lata były chyba najgorsze w jej historii. Wierzę, że z nowym właścicielem stanie na nogi. Bo można zarzucić Agorze wiele, ale nie to, że nie zna się na biznesie.

Dawno tej tuby nie słucham