SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ceny biletów do kin w górę. Branża wraca do frekwencji sprzed pandemii

- Widzowie oczekują od kin lepszych doznań, jeszcze wyższego standardu projekcji – a to też oczywiście wymaga nakładów finansowych. Dlatego sądzę, że możemy w tym roku spodziewać się wzrostów cen biletów, które, podkreślam, w ostatnich latach były na stabilnym poziomie - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Mariusz Spisz, prezes zarządu Multikino Media.

Dołącz do dyskusji: Ceny biletów do kin w górę. Branża wraca do frekwencji sprzed pandemii

24 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kinoman
W dobie dużych telewizorów i projektorów kino to wątpliwej jakości rozrywka. Zamiast tegoż polecam spektakl w teatrze na żywo.

Pójdź do IMAXa i przekonaj się, że taki obraz i dźwięk jest ciężko odwzorować w domu. Chyba, że masz projektor z natywnym 4K i głośniki Dolby Atmos wszędzie (łącznie z sufitem). Projekcja ‚Avatara" w rzeczywistym 3D było doświadczeniem, którego nie jesteśmy powtórzyć w domu.
odpowiedź
User
cóż
Teraz płacz. A jak likwidowali małe i kameralne kina, czy kogoś to obeszło? A skąd, zachłyśnięcie molochami, brak rentowności itp. To były kina, gdzie można było obejrzeć ambitny film, człowiek był skupiony na filmie, nie było całej mutlipleksowej otoczki ze śmierdzącym popcornem, kubełkami z kurczakiem, nachosami i Bóg wie czym jeszcze. Tam uczęszczali ludzie chociaż w minimalnym stopniu znający się na kinie, a także szanujący innych kinomanów podczas seansów, bez ciągłego świecenia ekranami komórek, niewyciszonymi dzwonkami i gadaniem podczas seansu, kiedy człowiek chciałby się skupić na filmie, a nie rozmowie jakichś troglodytów, co powinni iść na jakąś infantylną komedię romantyczną albo durną strzelankę. Także, multipleksy to jest teraz konieczność, ale również walka z wiatrakami, bo jak ktoś nie wyniósł kultury z domu, to raczej nie ma co oczekiwać, że nagle podczas seansu przeobrazi się w człowieka szanującego innych.
odpowiedź
User
Janek
Do kina czy na film? - szybka sonda :)


Tak
odpowiedź