SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Znachor”, czyli klęska urodzaju. Kilkanaście emisji filmu w czasie świąt Wielkiej Nocy

Film „Znachor” Jerzego Hoffmana to dla polskiej kinematografii dzieło kluczowe. Telewizja Polska od lat emituje obraz przy okazji ważnych świąt narodowych, a podczas tegorocznej Wielkiej Nocy dołączą do niej inni nadawcy. Skąd popularność tego tytułu wśród polskiej widowni?

Dołącz do dyskusji: „Znachor”, czyli klęska urodzaju. Kilkanaście emisji filmu w czasie świąt Wielkiej Nocy

29 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
MX
O ile sam film lubię, podobnie jak Potop, to emitowanie go w kółko (nie chodzi tylko o Wielkanoc) pokazuje jak bardzo gdzieś stacje telewizyjne mają widza. Idą po najniższej linii oporu, co potwierdza powyższa rozpiska liczby powtórek, a później się dziwią, że ludzie uciekają w streaming czy inne formy oglądania filmów i seriali. Swoją drogą to też pokazuje jak bardzo "dyrektorzy programowi" mają swoją pracę gdzieś, że nie sprawdzą wcześniej czy inny nadawca o podobnej porze nie emituje tego filmu by uniknąć powtórki. To jest żenujące.
odpowiedź
User
Mika
wydaje mi się jednak, że dopóki Bronisław Wildstein za pierwszego PiSu nie otworzył archiwów, takich sytuacji było mniej. Zwłaszcza dotyczyło to Pancernych i Klossa, których uznał za "sowiecką propagandę" (częściowo słusznie, no ale) i odmawiał emisji, ale jednocześnie umożliwił licencjonowanie innym stacjom, i przez parę lat te seriale były wałkowane w ilościach masowych gdzie tylko się dało xD

Nie "były wałkowane w ilościach masowych gdzie tylko się dało", a są. Kończy się emisja na jednym kanale, następny zaczyna i tak w kółko.
odpowiedź
User
Iryk
Co roku to samo....normalnie nuda TVP
odpowiedź