„Internet bez limitu” w reklamach Play wprowadza w błąd

W ub roku zakupiłem w PLUSie, "bez limitu".. kompletna żenada. Po wykorzystaniu limitu danych -bo taki jest(!!)- internet kompletnie nie nadaje się do niczego.. Reklamacje - za każdym razem to samo - podejmuje je tylko w przypadku, gdy jest to niezbędne do prawidłowego funkcjonowania sieci - czyli ZAWSZE, z Automatu. Przy tym pakiecie -35GB- to mam internet na 3-4 dni w oszałamiającej cenie 89zł, fantastycznie. Na rynku tylko jedna firma uczciwie podchodzi - ORANGE - to operator zapewniał mnie że po 100GB net mi padnie.. choć ja, święcie przekonany myślałem że jest tak tylko w Plusie.

do 16kb/s tylko PLUS i Orange. Play do 2MBit/s - czyli spokojnie mozna korzystac. Mam jako stacjonarny, miesiecznie srednio 300-400GB i na ta chwile tylko raz lejek. Jesli wiekszosc ruchu to streaming - nie ma sie co obawiac nawet tego 2MBit lejka.

W tym miesiącu po półrocznym okresie promocyjnym "Internet w LTE w Play bez limitu" po wykorzystaniu pakietu w abonamencie 25 GB, prędkość internetu spadła mi do tego stopnia, że nie mogłem załadować choćby strony "Play 24" by sobie tam włączyć dodatkowe 25 GB za 10 zł miesięcznie. Musiałem więc dzwonić do biura obsługi klienta dwukrotnie, ponieważ na aktywację dodatkowego pakietu czekałem ponad dobę ponieważ pakiet po włączeniu się nie aktywował, konsultant na drugi dzień musiał wprowadzić dane przesyłu ręcznie.