SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marzena Paczuska pozostanie szefową „Wiadomości” TVP1, bez konsekwencji dyscyplinarnych wobec krytyki Piotra Glińskiego

Kierownictwo Telewizji Polskiej nie przewiduje żadnych konsekwencji dyscyplinarnych po tym, jak minister kultury Piotr Gliński w „Gościu Wiadomości” skrytykował serię materiałów „Wiadomości” krytykujących finansowanie ze środków publicznych niektórych organizacji pozarządowych. Pewne jest, że szefową programu pozostanie Marzena Paczuska - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Marzena Paczuska pozostanie szefową „Wiadomości” TVP1, bez konsekwencji dyscyplinarnych wobec krytyki Piotra Glińskiego

39 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
hahaha
Ewa Bugała - nowa gwiazda TVP


Podobno jej warsztat szlifował sam Jakub Sobieniowski...


a to nie ta przypadkiem którą Durczok opisał w swojej książce, że nagrywała wszystkich na Wiertniczej i chwaliła się znajomościami w ABW?? Czy o inną mu chodziło?
odpowiedź
User
teletombola
Ewa Bugała - nowa gwiazda TVP


Podobno jej warsztat szlifował sam Jakub Sobieniowski...


a to nie ta przypadkiem którą Durczok opisał w swojej książce, że nagrywała wszystkich na Wiertniczej i chwaliła się znajomościami w ABW?? Czy o inną mu chodziło?


Na Twoim miejscu byłoby mi wstyd się przyznać do czytania takich goowienek jak "książka" Durczoka... Serio ktoś to czyta poza Kamilkiem i jego rodzinką?
odpowiedź
User
Megi
Bardzo dobra wiadomość. Niech dorżnie Wiadomości do końca, wówczas #dojna zmiana będzie mogła powrócić do oryginalnej nazwy Dziennik Telewizyjny i nikt już nie będzie miał już żadnych wątpliwości z czym ma do czynienia.


I tu jesteś w błędzie, bowiem duchowym spadkobiercą Dziennika Telewizyjnego są tvnowskie Fakty


Tak to sobie tłumacz. Szkoda, że tyle osób widzi drzazgi w oczach innych, ale belek we własnych już nie.
odpowiedź