SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Koniec procesu ws. Fundacji Lux Veritatis. Watchdog chce dla oskarżonych kary roku pozbawienia wolności

Przed sądem rejonowym w Warszawie zakończył się proces karny, w którym trzyosobowy zarząd Fundacji Lux Veritatis oskarżony jest o nieudostępnienie informacji publicznej. Stowarzyszenie Watchdog domaga się dla oskarżonych kary roku pozbawienia wolności. Wyrok zapadnie 24 marca.

Dołącz do dyskusji: Koniec procesu ws. Fundacji Lux Veritatis. Watchdog chce dla oskarżonych kary roku pozbawienia wolności

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
zuzka
Wiadomo w ogóle, o jakie informacje prosili? Co było tak skomplikowane w zebraniu tych informacji?


stawiam, że chodziło o kasę ze zbiórki na Stocznię Gdańską. Nigdy się nie dowiedzieliśmy, na co wycyckali biedne babcie
0 0
odpowiedź
User
odpowiadam cuiekawemu
Wiadomo w ogóle, o jakie informacje prosili? Co było tak skomplikowane w zebraniu tych informacji? Informacje jakie Fundacja (każda Fundacja) jest zobowiązana opublikować, bez zbędnej zwłoki, wynika z Ustawy o organizacjach i Fundacjach pobierających środki z dotacji państwowych, zbiórek itd., jest zapisana w statutach takich organizacji, wynika także z prawa do informacji publicznej. Każdy z obywateli ma prawo do zapoznania się z taką informacją i Fundacja Lux Veritatis nie może udawać w tej sprawie śpiącego niedźwiedzia. Śmieszne są argument prawników tej fundacji i pani odpowiedzialnej w Zarządzie za informację publiczną.
0 0
odpowiedź
User
faktor

Widzę ze pisowski funkcjonariusz oddelegowany na odcinek propagandy już łże jak Pi(e)S i odwraca kota ogonem. To nie Owsiak doi budżet państwa na setki milionów tylko Rydzyk i jego kłamliwe media piorące mózgi starszym ludziom, ale to są cenne dla PiSu głosy, dlatego kasa płynie strumieniami z różnych ministerstw. Tak jak na Kurrwizję 2 miliardy rocznie. Faszyści z PiS wzorujący się na Goebbelsie wiedzą, że propaganda to podstawa.


Czytając początek komentarza sądziłem, że to tylko wpis gimbusa (pot. określenie osoby zatrzymanej intelektualnie na poziomie gimnazjum), który nie rozumie, co komentuje, stąd wrzuca stałe etykiety (funkcjonariusz, łże, Pi(e)S, Kurrwizja, Goebbels) które w różnych formach powiela gdzie popadło. Jednak po zmęczeniu całości, przepuszczam, że osoba to temat do pracy, co najmniej dla psychologa.

Wspomniano Owsika. Jeśli prowadzi fundacje WOŚP, to jak każdy ma obowiązek robić to transparentnie i zgodnie z polskim prawem. Wyznawcy Owsiaka o tym nie wiedzą, ale ten ma 8 wyroków sądowych nakazujących mu ujawnienie faktur (wpisz wyszukiwarka: 8 wyroków potwierdzających, że Owsiak i WOŚP łamią prawo i ukrywają faktury). I co? Nic, do dziś tego nie wykonał. Naturalnie lewacka Watchdog nigdy nie zainteresuje się tematem.


stawiam, że chodziło o kasę ze zbiórki na Stocznię Gdańską. Nigdy się nie dowiedzieliśmy, na co wycyckali biedne babcie


Są dwie opcje: nic nie wiesz o zbiórce na Stocznię Gdańską lub świadomie kłamiesz. Temat po zgłoszeniach sprawdzano za rządów SLD i PO. W obu przypadkach prokuratury stwierdziły, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, nie zgłosiła się nawet jedna osoba pokrzywdzona. Sprawa jest powtarzana wyłącznie przez paranoików antykatolickich.

No i na koniec, co do oczekiwań Watchdog, roku pozbawienia wolności. Gdyby podobne oczekiwanie wobec rzekomego nieujawnienia danych zgłosiła jakakolwiek fundacja konserwatywna, natychmiast media liberalne i lewackie trąbiłyby o zamordyzmie, stalinowskich metodach, itp. Taka fundacja byłaby dożywotnio skompromitowana. Ale, że Watchdog wpisuje się w nurt piętnowania niewygodnych "jedynie słusznym" libertynom, liberałom i lewactwo, więc mamy co mamy. Żenadę.
0 0
odpowiedź