Udane I półrocze dla RMF FM i Antyradia, PR1 i PR3 z najniższą słuchalnością w historii
W pierwszym półroczu br. liderem rynku radiowego w Polsce było RMF FM, które pochwalić się mogło największym wzrostem w zestawieniu. Liderem spadków była Jedynka, która - podobnie jak Trójka - odnotowała rekordowo niski wynik. Z kolei historycznie wysokim udziałem pochwalić się mogło Antyradio - wynika z analizy Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Udane I półrocze dla RMF FM i Antyradia, PR1 i PR3 z najniższą słuchalnością w historii
Jaki ten świat prosty, zero-jedynkowy - wręcz POPISowy. Albo wina PO albo PIS - tak jak chcą wodzowie.
A nie przyszło słuchaczowi do głowy, że jest całkiem spora grupa słuchaczy, która ma dość muzycznej degrengolady w Trójce? Robienia radia singlowego z redaktorami-ikonami w roli w prezenterów piosenek Pana Koracza? Że o ile ci słuchacze potrafią zrozumieć, że z racji kiepskiego systemu finansowania mediów publicznych, radio publiczne musi sobie "radzić", to może już mają dość nachalnego wciskania tzw. patronatów nad płytami, piwną trasą koncertową itd. i marginalizowania wartościowych audycji autorskich - np. bezpośrednio ingerując w profil muzyczny ŚP. Ossobliwości Muzycznych (kto słuchał i słucha, ten wie o co chodzi) itd.
Wyjdź czasami z tego getta poznawczego, rozejrzyj wokół siebie. Masa słuchaczy odeszła od Trójki również z powodów muzycznych - znajdziesz ich m.in. wśród słuchaczy radia założonego przez Piotra Kosińskiego (podziękował Trójce w wydaniu Pani Magdy), rozgłośni internetowych, czy wśród osób, które zaczęły słuchać różnych rozgłośni, ale wybiórczo. Jeżeli zależy Ci na Trójce, to przejrzyj na oczy i zacznij słuchać a jak nie masz czasu, to chociaż poświęć minutę dziennie na lekturę playlisty (wielu zabetonowanym fanatykom Trójki takie minutowe sesje parę lat temu dały do myślenia - nie, nie mam satysfakcji, że na skutek mojej rekomendacji, po kilku miesiącach przyznawały mi rację).
To radio coraz bardziej jest sztuczne. Na deser cytat z komentarza słuchacza (na twarzoksiążce):
"Te zachwyty Pana Stelmacha nad mega przeciętnym muzycznie tworem jakim jest ten festiwal, jego teksty o "pięknych i niesamowitych rzeczach, które się tam dzieją" (podczas gdy rokrocznie gra z grubsza ten sam skład pretensjonalnych wannabe "artystów") i przesadnie sentymentalny ton powodują, że w wakacje Trójka praktycznie znika z moich głośników. Plus te koszmarne, wymuszone, sztuczne hymny każdej edycji, wałkowane od świtu do nocy."
Oczywiście takie komentarze można ignorować, można udawać, że problemem jest tylko polityka w Trójce. Ten patronat dokona samozaorania, gdy słuchalność jeszcze bardziej poleci na łeb. Ale wówczas będzie więcej czasu na słuchowisko o patronacie ;-)