„Super Express” ujawnia sms-y Petru i Schmidt. Jastrzębowski: Wyjaśnienie tej sprawy leży w ich interesie
„Super Express” (ZPR Media) opublikował w weekendowym wydaniu sms-y wymieniane w Sejmie przez lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru i posłankę tej partii, Joannę Schmidt. - Widzieliśmy na własne oczy to, co politycy robią w miejscu pracy i w godzinach swojej pracy. I opublikowaliśmy to - mówi nam Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny „SE”.
Dołącz do dyskusji: „Super Express” ujawnia sms-y Petru i Schmidt. Jastrzębowski: Wyjaśnienie tej sprawy leży w ich interesie
2. Na Twitterze zareagowały osoby kompletnie nieznane. Również to sugeruje, że środowisko uważa, żeby tematu nie tykać, bo zacznie śmierdzieć. Za tą tezą stawiam drugą czapkę śliwek.
3. SE zrobi pewnie teraz słodką akcję pomagania Jędrusiowi [imię zmyślone], który urodził się z połową serduszka oraz dorzuci dodatkowy listek figowy w postaci aferki w kręgach PiS, żeby gazetę odchamić i zwalczyć argumenty o braku obiektywizmu.
Najzabawniejsze jest to, że w DOKŁADNIE tym samym czasie, gdy państwo Petru sobie flirtowało, Jarosław Kaczyński... sprawdźcie nagrania. :-)
Samemu Petru sugeruję, żeby tematu nie dotykał, nie zapowiadał pozwów, bo właśnie tym żyje bruk. Optymalne rozwiązanie to wzruszenie ramionami, lekko zakłopotany uśmiech, skinienie głową, przyznanie się do winy. Nic co ludzkie nie jest nam obce.