SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Szymon Hołownia odchodzi z „Newsweeka”

Szymon Hołownia zrezygnował z pisania felietonów dla tygodnika „Newsweek Polska”. Dziennikarz tłumaczy, że nie chce już komentować kolejnych okładek pisma, z którymi się nie zgadza.

Dołącz do dyskusji: Szymon Hołownia odchodzi z „Newsweeka”

47 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
An...
Miejsce tego Pana moim zdaniem jest w firmie "TRWAM". Jego poziom, poglady jak i bezgraniczne zadufanie jest na tym samym poziomie ...
Aby był jasne , na beznadziejnym poziomie...
odpowiedź
User
patyk
Niektóre z opinii wyrażonych poniżej wynikają chyba bardziej z przekonań ("dobrze mi w moim sosie" albo a ja swoje wiem+ charakterystyczny gest z piaskownicy z nosem i ręką) niż z rozsądku. Co do sposobu pisania- ciężko jest mi go oceniać bo to nie moja działka ale przekaz miał dobry i "nie jątrzący" w przeciwieństwie do niektórych katolickich publicystów. Jeżeli czegoś nie rozumiem np. co to jest 5 sigma to nie mówię że to jest bzdet! To że ktoś operuje na polu wiary nie oznacza że nie jest logiczny. Wiara ma swoją logikę. Potwierdzeniem niech będą naukowcy - zakonnicy lub pastorzy którzy na przestrzeni wieków mieli potężny wkład w naukę (Polecam książkę uznanego fizyka Stephena M. Barra) Prawdą jest że nieliczni (ale jednak) księża dorabiają KK niezłą gębę ale zapewniam bo mnie samego parę rzeczy też zastanawia tzn nie jestem katolikiem bezrefleksyjnym, że publiczna debata o kościele podobna jest do wyrzekania malkontenta. Polecam Dominikanie.pl albo Tygodnik Powszechny. Wyróbcie sobie zdanie!!! Pozdrawiam
odpowiedź
User
patyk
Niektóre z opinii wyrażonych poniżej wynikają chyba bardziej z przekonań ("dobrze mi w moim sosie" albo a ja swoje wiem+ charakterystyczny gest z piaskownicy z nosem i ręką) niż z rozsądku. Co do sposobu pisania- ciężko jest mi go oceniać bo to nie moja działka ale przekaz miał dobry i "nie jątrzący" w przeciwieństwie do niektórych katolickich publicystów. Jeżeli czegoś nie rozumiem np. co to jest 5 sigma to nie mówię że to jest bzdet! To że ktoś operuje na polu wiary nie oznacza że nie jest logiczny. Wiara ma swoją logikę. Potwierdzeniem niech będą naukowcy - zakonnicy lub pastorzy którzy na przestrzeni wieków mieli potężny wkład w naukę (Polecam książkę uznanego fizyka Stephena M. Barra) Prawdą jest że nieliczni (ale jednak) księża dorabiają KK niezłą gębę ale zapewniam bo mnie samego parę rzeczy też zastanawia tzn nie jestem katolikiem bezrefleksyjnym, że publiczna debata o kościele podobna jest do wyrzekania malkontenta. Polecam Dominikanie.pl albo Tygodnik Powszechny. Wyróbcie sobie zdanie!!! Pozdrawiam
odpowiedź